Czy Jim Montgomery ma kłopoty? Trener Bruins nie ma odpowiedzi na ostatnie bicie

Minęło nieco ponad 16 miesięcy, odkąd Jim Montgomery został wybrany najlepszym trenerem w NHL. Zdobywca nagrody Jacka Adamsa 2023 nie wystarczy, aby zapomniał, jak zapewnić sobie środki do życia.

Podobnie Brad Marchand, Charlie McAvoy i David Pastrnak byli ostatnio uważani za najlepszych na swoich pozycjach w NHL. Zaledwie cztery miesiące temu Boston Bruins tak wysoko ocenili Eliasa Lindholma i Nikitę Zadorowa, że ​​zainwestowali 84,25 miliona dolarów w niezastrzeżonych wolnych agentów.

Czas leci.

Bruins najwyraźniej osiągnęli dno po czwartkowej porażce 8:2 z Carolina Hurricanes. Nastąpiło to po porażce 2:0 z odbudowującą się Philadelphia Flyers.

Żadna strata nie była wyjątkiem. Od początku były czerwone flagi.

Obecnie mają bilans 4-6-1 i zajmują ostatnie miejsce w dywizji atlantyckiej. Wiesz, co zwykle dzieje się dalej w NHL.

Może to niesprawiedliwe, że Montgomery bierze na siebie winę. Prezydent Cam Neely i dyrektor generalny Don Sweeney stworzyli skład, który ich zdaniem będzie pretendentem do play-offów. Z biegiem czasu być może 20 z 23 graczy osiągających słabsze wyniki – z wyjątkiem Johnny’ego Beechera, Marka Kastelica i Cole’a Koepke – znajdzie swoją drogę.

Ale Bruinsowi kończy się czas. Montgomery nie znalazł jeszcze rozwiązania żadnego z problemów Bruinsów.

Nie tylko to, jest coraz gorzej.

Po porażce z Flyers Montgomery i Bruins uznali grę krążkiem za swoją główną wadę. Montgomery dokonał najbardziej drastycznych zmian w składzie w swojej historii, promując Beechera, Kastelica i Koepke i rozbijając kombinację Lindholm-Pastrnak.

Jeden mecz później Bruins nigdy nie mieli wystarczającego krążka, aby w ogóle podejmować akcje.

To znaczy: w czwartkowej pierwszej kwarcie nie oddali żadnych strzałów pięć na pięć. Ich pierwszy krążek pięć na pięć w siatce trafił do Piotra Kochetkowa o 12:54 drugiej kwarty po uderzeniu Pastrnaka. Wynik był 6-2. Jeremy Swayman został już szarpnięty.

„Musimy wyciągnąć wnioski z dzisiejszego meczu” – powiedział Montgomery w rozmowie z NESN po porażce. „Możemy się od nich uczyć. Ale co najważniejsze, musimy być wobec siebie przewidywalni.”

Max Jones, który miał dobrą passę w trzech poprzednich meczach, był na lodzie strzelił trzy gole dla Karoliny. Mason Lohrei, który przez część pierwszej połowy meczu przeciwko Flyers siedział na ławce rezerwowych, został powalony przez Jordana Martinooka przed bramką Jacka Roslovicia w drugiej kwarcie. Trenta Frederica i Justina Brazeau nie było widać po defensywie przed bramką Dmitrija Orłowa w pierwszej kwarcie. Marchand i Pastrnak oddali po jednym strzale pięć na pięć.

Montgomery rozgrywa ostatni sezon swojego trzyletniego kontraktu. Przed rozpoczęciem sezonu Sweeney przyznał, że toczyły się dyskusje na temat przedłużenia. Nie wiadomo, jak daleko posunęły się te rozmowy.

Bruins mają treningi w piątek w Flyers Training Center. W sobotę zagrają z Filadelfią, a w niedzielę będą gościć Seattle Kraken. Oczekujące wyniki mogą decydować o dalszym postępowaniu kierownictwa w Montgomery.

„W tej chwili nie jesteśmy szczęśliwi” – ​​powiedział Montgomery dziennikowi The Boston Globe po czwartkowym pobiciu. „Nikt nie jest zadowolony z tego, co się dzieje. Ale wyjdziemy z tego. Będziemy lepsi. Miejmy nadzieję, że przełoży się to na lepszy wynik w fazie play-off”.

(Zdjęcie: Josh Lavallee / NHLI za pośrednictwem Getty Images)



Zrodlo