Gracz Jets popełnia niesamowitą gafę w czwartkowy wieczór

(Zdjęcie: Sarah Stier/Getty Images)

Trudno nie zrobić facepalma, gdy New York Jets wciąż popełniają drapiące się po głowie błędy.

Dodali kolejny rozdział do swojej książki o oszałamiających wpadkach podczas „czwartkowej nocy piłkarskiej” przeciwko Houston Texans.

Wydawało się, że Jets są gotowi otworzyć wynik już w pierwszej akcji drugiej kwarty, ale potem patrzyli, jak traci on gola w spektakularny sposób.

Nowicjusz skrzydłowy Malachi Corley wydawał się skazany na swoje pierwsze przyłożenie w NFL, po strzale prawym skrzydłem.

Ten moment powinien być niezapomniany, ale nie w taki sposób.

„Malachi Corley upuścił piłkę na linię bramkową, próbując wbiec do pola punktowego w celu zdobycia przyłożenia. Piłka wyleciała poza pole punktowe, co doprowadziło do touchbacku i straty” – napisało Jets Videos w X.

Touchback oddał piłkę Teksańczykom, zamieniając to, co powinno być świętem, w zbiorowy jęk fanów Jets na stadionie MetLife.

Spektakl trafił do książek jako bieg na 18 jardów, zaledwie przypis do czegoś, co mogło być kamieniem milowym w karierze.

Ta sekwencja była szczególnie frustrująca, biorąc pod uwagę imponującą jazdę Jets przed faulem.

W sześciu akcjach przeszli 69 jardów, czemu sprzyjała kara za maskę nałożona na liniowego defensywy Teksasu, Folorunso Fatukasiego, byłego zawodnika Jets.

Zamiast objąć prowadzenie, Jets patrzyli, jak ich impet wyparowuje.

Corley, nazywany „królem YAC” podczas jego pobytu w zachodnim Kentucky ze względu na umiejętność zdobywania jardów po złapaniu, w tym sezonie brał udział w bardzo ograniczonych akcjach.

Jets powołali go ze względu na jego zdolności rozgrywania, ale ten moment uwypuklił podstawową prawdę w piłce nożnej: cały talent na świecie niewiele znaczy, jeśli nie potrafisz zabezpieczyć piłki.

NASTĘPNY:
Jets Star przybywa na czwartkowy mecz w niesamowitym kostiumie



Zrodlo