Można powiedzieć, że Deportiva Minera miała za sobą doskonały wieczór w debiucie pucharowym, ale na ten moment kto wie, co czeka drużynę Popy’ego, o której będzie głośno. Z doskonałym meczem przeszli do drugiej rundy turnieju KO.
Omar powiedział w zapowiedzi, że nie ma dla nich niespodzianki. Wyjaśnił, że od okresu przygotowawczego ciężko i dobrze pracowali, a po fantastycznym początku w lidze nie udało im się osiągnąć celu i musieli dać z siebie wszystko w Copa del Rey.
Scenariusz starcia z Tudelano został od początku do końca udoskonalony dzięki ambicji i sukcesom przyjezdnych zawodników. Dwie bramki w pierwszej połowie przywróciły remis na właściwe tory.
W 11. minucie Domi otworzył wynik, a w 31. minucie kapitan chciał odcisnąć piętno na meczu do oprawienia. Pozostało 45 minut, a marzenie skromnego i odważnego zespołu stało się bardziej żywe niż kiedykolwiek wcześniej.
coraz więcej
Żadnych nerwów, żadnych hamulców. Deportiva Minera do samego końca szukała jak najlepszego wyniku i osiągnęła to trzema golami więcej w drugiej połowie w Pampelunie, co zapewniło im awans do rundy z nagrodą.
Javi Vera niemal nieodwracalnie zdystansował się od rywala, ale Omar Perdomo i Feli w 90. minucie wykończyli piłkę i rozpoczęli zasłużoną uroczystość dla zespołu, który z niecierpliwością będzie czekał na losowanie, aby zobaczyć wysokiej klasy rywala to będzie dla nich Co warto odwiedzić w domu.
Podróż powrotna będzie wydawać się krótsza w przypadku karnetu pucharowego, który będzie ważny przez dłuższy czas. Z pewnością będą marzyć o rywalu z First Division i wszyscy będą w centrum uwagi, z wyjątkiem tych o Superpucharze.
Stu kibiców, którzy im towarzyszyli, przeżyło historyczny dzień, który będzie trwał nadal. Co ciekawe, trener myśli już o niedzielnym meczu z Almerią.