Poziomy miejsc docelowych Juana Soto: MLB prognozuje rynek najlepszych wolnych agentów zimą

Autorzy: Will Sammon, Patrick Mooney i Katie Woo

Jeśli chodzi o Juana Soto, dyrektora drużyny z pierwszej ligi, powiedział, że każdy zespół powinien przynajmniej próbować. On jest To Dobry. On jest To młody. Teraz, gdy World Series dobiegły końca, Soto oficjalnie rozpoczyna karierę w wolnej agencji w najlepszym wydaniu po tym, jak w swoim sezonie w wieku 25 lat zdobył 41 home runów z absurdalnym wynikiem 0,288/0,419/0,569. Rozwój kariery, jaki Soto osiągnął przed ukończeniem 26 lat, wyznacza mu drogę do Cooperstown. Soto, klient superagenta Scotta Borasa, powinien pozyskać długi kontrakt wart ponad 500 milionów dolarów; to prawdopodobnie tylko kwestia tego, jak blisko zbliży się do 600 milionów dolarów.

Oczywiście, nawet jeśli wszystkie 30 drużyn podejmie decyzję o podpisaniu kontraktu z Soto – niektóre nadal tego nie zrobią – kilka z nich ma większe szanse na wylądowanie gwiazdorskiego zapolowego niż inne.

Po rozmowie z kilkoma menadżerami z różnych drużyn z całej ligi, Sportowiec rozważył szanse każdego klubu na podpisanie kontraktu z Soto i pogrupował je.


Poziom 1: Nie przestawaj rozpowszechniać wiadomości

Zespół:

Soto z powodzeniem radził sobie z byciem gwiazdą w Nowym Jorku. Współpraca z Aaronem Judge’em powodowała ciągłe porównania do kultowego duetu Babe Ruth i Lou Gehriga. Yankees mają taką tradycję. Wyglądało na to, że Soto to przejął. Podczas każdego meczu kibice skandowali jego imię, machali flagami dominikańskimi i trzymali tabliczki informujące właściciela o konieczności ponownego podpisania z nim kontraktu. Soto prosperował na tej scenie, pomagając drużynie Yankees w występie w World Series. A to, że się nie udało, tylko podkreśliło potrzebę sprowadzenia Soto z powrotem. A jeśli to dopiero początek w Nowym Jorku?

Poziom 1A: Moc Steve’a Konga

Zespół:

Nikt nie ma głębszej kieszeni niż właściciel Mets Steve Cohen, który również ma duży apetyt na zwycięstwa. Kilka lat temu Boras nazwał Cohena „Steve Kongiem”, mówiąc o potrzebie w lidze MLB „więcej goliatów”. Cokolwiek to dokładnie oznacza, wydaje się, że mają świetne stosunki robocze. Podczas National League Championship Series w Los Angeles obaj rozmawiali przez długi czas. Po udanym pierwszym roku klubu pod wodzą prezesa ds. operacji baseballowych Davida Stearnsa i menadżera Carlosa Mendozy, lądowanie w Soto zelektryzowało rzeszę fanów we Flushing.

Poziom 1B: Zawsze się czai

Zespół:

To nowo utworzona super drużyna zajmująca mistrzostwa World Series, posiadająca pieniądze, ambicje i prestiż, dzięki którym może walczyć z kimkolwiek chce. Nie oznacza to, że Soto woli odwrócić się plecami do Nowego Jorku i grać na zachodnim wybrzeżu. Jednak jeden telefon lub wiadomość tekstowa od Andrew Friedmana, prezesa operacji baseballowych Dodgers, może zmienić cały przebieg tych negocjacji.

Poziom 2: Bogaty, zdesperowany, agresywny

Nie są faworytami, ale można przedstawić przypadki, w których te duże zespoły rynkowe dołączyły do ​​loterii Soto. Wielu dyrektorów wymieniło Giants i Red Sox jako kluby, które powinny należeć do drugiej kategorii potencjalnych zalotników.

Zarówno Blue Jays, jak i Giants byli w zeszłym roku finalistami Shohei Ohtani. San Francisco również posmakowało Carlosowi Correi, Bryce’owi Harperowi i Aaronowi Judge’owi, choć nie wynikało to z niechęci do wydawania pieniędzy. Giants podlegają nowemu reżimowi, a Buster Posey przejmuje stanowisko prezesa ds. operacji baseballowych. Mimo to oczekuje się, że Posey ożywi Giants, a jego konkurencyjność może zaowocować agresywnym podejściem podczas jego pierwszej zimy na stanowisku szefa franczyzy.

Toronto ma za sobą fatalny sezon. Zamknięcie megatransakcji dla Soto natychmiast zmieniłoby jego losy i odciążyłoby biuro obsługi, które nie zmaksymalizowało korzyści Vladimira Guerrero Jr. i Bo Bichette. Nie można również wykluczyć Phillies, którzy starają się przedłużyć swoje okno konkurencyjne. „Namawianie właścicieli do wydawania pieniędzy wymaga umiejętności” – podało jedno ze źródeł ligowych. „Dave Dombrowski był w tym świetny”.

Poziom 3: Już mieli swoją szansę

Zespoły:

,

W tego typu negocjacjach Boras chce angażować zespoły na poziomie własności, przedstawiając wolnego agenta jako przeważającą siłę ekonomiczną, a jednocześnie zbierając informacje, którymi będzie mógł podzielić się z gwiazdą na temat tego, jak franczyza zamierza budować wokół niego. Boras cieszył się szczególnie bliskimi relacjami z właścicielem Nationals Tedem Lernerem i właścicielem Padres Peterem Seidlerem, którzy zmarli w 2023 r., a ich plany dotyczące sukcesji stworzyły nową niepewność.

Boras niedawno powiedział „USA Today”, że był „po kolana” w negocjacjach w sprawie Soto przed śmiercią Seidleraprzewidując, że Soto nigdy nie zostałby sprzedany Yankees, gdyby Seidler wciąż żył. Nationals sprzedali Soto do San Diego po tym, jak odrzucił ofertę przedłużenia o 15 lat o wartości 440 milionów dolarów, która pokazała chęć uczynienia go najlepiej opłacanym graczem w historii baseballu. Jeden z dyrektorów AL powiedział, że umieściłby zawody krajowe wśród najwyższych szczebli w tym ćwiczeniu.

Poziom 4: Wątpię

Boras argumentowałby, że 26-letni zawodnik znajdujący się na trajektorii Hall of Fame zmieściłby się na osi czasu każdego zespołu. Soto może być zwieńczeniem klubu o zasięgu mistrzowskim, magnesem przyciągającym innych wolnych agentów do wschodzącego zespołu lub supergwiazdą, która wywiera presję na młodych zawodnikach w przebudowującej się organizacji. Potencjał marketingowy w kultowym miejscu, takim jak Wrigley Field, byłby ogromny.

Jednak niektórzy właściciele i kadra kierownicza będą po prostu upierać się, że nie jest to właściwy moment lub utrzymywać, że ekstremalne długość długoterminowego kontraktu prawie nigdy nie ma sensu. Może to być filozofia niechęci do ryzyka, lista płac powiązana z przyszłymi zobowiązaniami lub obawa, że ​​pieniądze z telewizji kablowej znikną.

Pomimo dużego zainteresowania Soto w ostatecznym terminie transakcji przypadającym na rok 2022, Cardinals przechodzą okres przejściowy, który wykluczy ich z ubiegania się tej zimy o prawie każdego wolnego agenta. Ciekawie będzie zobaczyć, czy Orioles będą działać inaczej teraz, gdy miliarder private equity David Rubenstein w pełni kontroluje klub, i czy wyłoni się tajemniczy zespół.

„To tylko przeczucie, ale nie byłbym zaskoczony, gdyby Detroit się w to zaangażowało” – powiedział dyrektor Holandii. „Powinni rozpocząć sezon 2024 i już mają bardzo dobry pitching”.

Poziom 5: Nie dzieje się

Zespoły:

,

,

,

,

,

,

,

,

,

,

,

The Rays przyjmują niekonwencjonalne podejście z otwartym umysłem – ścigali Freddiego Freemana, zanim opuścił Atlantę na stadion Dodger – ale nie ma realistycznego scenariusza, w którym wkraczają kratery rynkowe Soto i franczyza o niskich przychodach.

(Główne zdjęcie Juana Soto na stadionie Yankee: Robert Gauthier /Los Angeles Times via Getty Images)



Zrodlo