Aaron Boone rozpoznaje Dave’a Robertsa po emocjonalnym uścisku w tunelach i przyznaje: "Będzie bolało wiecznie"

LW środę drużyna New York Yankees przeżyła u siebie prawdziwy rollercoaster, kiedy rozpadła się w drugiej połowie piątego meczu World Series przeciwko Los Angeles Dodgers i zmarnowała pięciorunowe prowadzenie w piątej rundzie meczu , z trzema błędami (jeden z nich oznaczony jako trafienie z pola bramkowego) i czymś, co wydawało się jego długo oczekiwanym powrotem do serii, zakończył się katastrofalnym wieczorem, definitywnie tracąc tytuł u siebie.

Dobra wiadomość była taka, że ​​„Bombowce„wrócili do Światowa seria po raz pierwszy w 2009 roku, ale sposób, w jaki przegrali, głęboko wpłynął na jedną z najpopularniejszych drużyn na świecie. Stąd kontrast w obu ziemiankach, podczas gdy skład nowych mistrzów, Dodgerzy celebrowany w środku diamentu.

Po blasku zwycięstwa i dramacie porażki, w zaciszu szatni iMenedżer Yankees Aaron Boonezostał przyłapany na gratulowaniu w: wylewny uścisk dla Dave’a Robertsaktóry dał mu lekcję zarządzania zespołem od pierwszego meczu i ostatecznie wyciągnął z niego maksimum, podczas gdy Jankesi Padli ofiarą serii błędów mentalnych, na które nie może pozwolić franczyza aspirująca do zwycięstwa w World Series.

Prowadząc 5:0, w pierwszej piątej kwarcie Aaron Judge rzucił rutynową piłkę z lotu ptaka, dzięki czemu biegacze zajęli pierwsze i drugie miejsce bez autu. Następnie, Antoni Volpe przeciął ziemię do krótkich przystanków, ale słabo rzucił na trzecie miejsce i pozwolił biegaczom awansować na pozycję punktowaną, ponownie bez autu.

A potem, chociaż program uruchamiający Gerrita Cole’a Dostał dwa outy z kolejnych strikeoutów, gdy wydawało się, że wychodzi z rundy bez szwanku, na ziemi do pierwszego, zamiast asystować, pozostał na kopcu Antoni Rizzo na podkładce, aby zgasić Zakłady Mookie, który dotarł do bazy po trafieniu z pola bramkowego, umożliwiając Dodgersom pierwszy bieg.

To był początek klęski. The Dodgerzy Zremisowali pojedynek pięcioma niezasłużonymi runami, po czym dokonali interwencji łapacza, kopnięcia i innych błędów mentalnych, które pozwoliły Angelenos w ósmym odmienić losy meczu i ostatecznie wygrać pojedynek 7-6.

Aaron Boone: „To będzie bolało na zawsze”

Po meczu menadżer ds Jankesi Przyznał, że zespół przegrał pojedynek na śmierć i życie w najgorszy możliwy sposób, ponieważ zrobił wszystko, co konieczne, aby wysłać serial z powrotem do Los Angeles, z rozmachem na swoją korzyść i presją na rywali. Dlatego wynik meczu był mocnym ciosem dla niego i jego drużyny i to zapewnił „to bardzo boli”ale powiedział, że jest dumny ze swojego zespołu i zadowolony z tego, czego dokonali w sezonie.

„Jestem załamany. To nie odbiera mi dumy z tego, co to dla mnie znaczy i tego, co ta grupa osiągnęła w tym roku”.– powiedział Boone. Dodał:

To dla nas bardzo trudny czas. Tak jak mówiłem chłopakom, teraz oczywiście boli. To będzie bolało na zawsze. Wymieniono wiele serdecznych wiadomości.

Aarona Boone’a

Na koniec pogratulował Dodgersom i Dave’owi „aby wygrać wszystko” i przyznał, że byli najlepszą drużyną sezonu, chociaż nie umniejsza to dumy, jaką czuje ze swojej grupy.



Zrodlo