Festiwal Filmowy w Salonikach na czele tegorocznej edycji i jak zmiany klimatyczne i rosnący ekstremizm polityczny utrudniły organizowanie wydarzeń filmowych

Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Salonikach w Grecji powraca dziś wieczorem ze swoją 65. edycją, podczas której pokazany zostanie film pt Marianajnowszy film chilijskiego reżysera Pabla Larraína.

Obraz, w którym występuje Angelina Jolie, który miał swoją premierę na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Wenecji, zostanie pokazany widzom w Olympia Theatre w Salonikach po ceremonii otwarcia.

W tym roku w ramach międzynarodowego konkursu w Salonikach, trwającego od 31 października do 10 listopada, zostanie wyświetlonych 12 filmów. Wśród tytułów znajduje się m.in. zapadający w pamięć debiut fabularny mieszkającej w Edynburgu reżyserki Laury Carreiry O upadku. Obraz, który miał swoją premierę w Toronto i zdobył nagrodę Sutherlanda za debiut filmowy w Londynie, przedstawia Aurorę, młodą Portugalkę, która przez tydzień z trudem wiąże koniec z końcem w swoim adoptowanym domu w Glasgow w Szkocji. Wśród innych tytułów znajduje się debiut pełnometrażowy Ariane Labed Wrzesień mówi i tętniący życiem wątek palestyński Do nieznanej krainy. W Salonikach zostaną pokazane łącznie 252 filmy fabularne i krótkometrażowe. Międzynarodowy konkurs odbywa się obok dwóch wątków bocznych: Meet the Neighbours i Fiction Forward, obejmujących prace regionalne i eksperymentalne. Festiwal zakończy debiut fabularny Joshuy Oppenheimera Koniec.

Główni uczestnicy tegorocznej edycji to Juliette Binoche, Ralph Fiennes i Matt Dillon. Wszyscy trzej aktorzy otrzymają nagrody honorowe. Grecki reżyser Panos Koutras, najbardziej znany z takich dzieł jak Sposób kobiety I Drontrównież zostaną uhonorowani na festiwalu.

Poniżej Orestis Andreadakis, dyrektor artystyczny Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Salonikach, podsumowuje tegoroczną edycję. Andreadakis omawia także bezpieczeństwo festiwalu po ataku skierowanym przeciwko LGBT na marcowym festiwalu filmów dokumentalnych w Salonikach oraz to, jak to, co określił jako ekstremizm polityczny, utrudnia organizowanie wydarzeń filmowych.

TERMIN: Jak poszły przygotowania do tegorocznego festiwalu?

ORESTIS ANDREADAKIS: Przygotowanie festiwalu to bardzo szczególne zadanie, ponieważ w zasadzie przygotowuje się wyimaginowane wydarzenie. To nie jest wydarzenie jak każde inne, ponieważ zaraz po zakończeniu znika, ponieważ pracujesz z filmami. Staramy się gromadzić filmy z całego świata i wyświetlać je naszym widzom. Rozmawiamy z reżyserami, producentami i aktorami. A potem dmuchnięcie, wszystko wisi w powietrzu. A tymczasem taka jest magia festiwalu filmowego.

DEADLINE: Jak przebiegał proces pozyskiwania filmów? Dużo mówi się o tym, że ten rok będzie trudny dla festiwali ze względu na strajki w Hollywood?

ANDREADAKIS: W tym roku mamy tyle samo filmów. Co roku mamy ich mniej więcej 252. Ale prawdę mówiąc, tak, w ciągu ostatnich kilku lat było to trudniejsze ze względu na różne sytuacje, które mają miejsce na całym świecie. Przede wszystkim w naszym sąsiedztwie toczą się dwie krwawe wojny. Na Ukrainie i w Palestynie. Po drugie, kryzys klimatyczny z roku na rok się pogłębia, a po trzecie, nastąpił wzrost ekstremizmu politycznego. Jako festiwal chcemy wspierać twórców filmowych i artystów, aby rozmawiali o tych trudnych sytuacjach i problemach.

TERMIN: W marcu podczas festiwalu dokumentalnego w Salonikach doszło do ataku skierowanego przeciwko LGBTQ. Miasto jest tradycyjnie bardzo przyjazne dla wszystkich, więc było to zaskakujące. Czy ten atak zmieni sposób funkcjonowania festiwalu?

ANDREADAKIS: Tak, marcowy festiwal filmów dokumentalnych był trudny, głównie ze względu na atak wywołany wybranym przez nas plakatem. Ale na szczęście nie trwało to długo. To było tylko w czasie festiwalu. Kilka dni później było spokojnie. Zatem na chwilę obecną nie mieliśmy podobnych problemów. Ale to jest symptom trudnej sytuacji, w której żyjemy.

TERMIN OSTATECZNY: Saloniki teraz ma konkurs podcastów. Dlaczego zdecydowałeś się włączyć podcasty do oficjalnego składu?

ANDREADAKIS: Tak, mieliśmy taką sekcję w poprzednich edycjach i uważam, że jesteśmy pierwszym lub drugim festiwalem na świecie, który uwzględnia program podcastowy. Jesteśmy z tego bardzo dumni, bo podcasty to tak naprawdę kino bez obrazów. To bardzo intrygujące. A teraz publiczność to uwielbia. Przemieszczając się z miejsca na miejsce lub czekając na film, mają szansę usłyszeć podcast.

TERMIN OSTATECZNY: Więc festiwalowicze mogą wystarczy zalogować się na stronie festiwalu i posłuchać wybranych podcastów?

ANDREADAKIS: Tak, podcasty wybieramy w ten sam sposób, w jaki wybieramy filmy. Następnie możesz wejść na naszą stronę i posłuchać podcastów.

TERMIN: W tym roku Carlo Chatrian jest gościem kuratorem paska bocznego zatytułowanego „We, the Monster”. W zeszłym roku kuratorem sekcji był Dennis Lim. Dlaczego zapraszacie gościnnych kuratorów?

ANDREADAKIS: Bo zawsze miło jest mieć inny głos. Głos zewnętrzny. Świeży głos i wnoszą coś nowego i innego. Zawsze wspaniale jest przywieźć coś z zewnątrz, co może wzbogacić nasze opinie i program. W zeszłym roku był to Dennis Lim, a w tym roku wspólnie z Carlosem Chatrianem wybraliśmy 22 filmy. Myślę, że temat jest bardzo istotny, ponieważ powoli nasze społeczeństwo staje się coraz bardziej potworne. Są też ludzie, którzy wierzą, że ludzie o innym pochodzeniu są potworami. Ale tak nie jest. Zatem są dwie strony tej sytuacji.

TERMIN: Panos Koutras otrzyma w tym roku nagrodę honorową. Czy możesz opowiedzieć trochę o tym, dlaczego jest on ważnym greckim filmowcem, którego warto uhonorować?

ANDREADAKIS: Panos Koutras to jeden z najważniejszych twórców współczesnego kina greckiego. Jest jednym z pierwszych filmowców, który porusza tematykę LGBT nawet w swoich filmach krótkometrażowych. Mówi także o mniejszościach i wymyślił nowe, całkowicie osobiste spojrzenie na kino. Kiedy obejrzysz tylko minutę filmu Panos Koutras, od razu rozpoznasz, że jest to styl Panosa Koutrasa, a to zdarza się bardzo rzadko.

Zrodlo