The Największą niespodzianką Pucharu Świata są Zjednoczone Emiraty Arabskie, chociaż pół zaskoczenia, bo liczę czterech znacjonalizowanych Hiszpanów pomaga im ze względną łatwością pokonać potężne drużyny. Pokazał to mecz z Meksykgdzie omawiana czwórka zwyciężyła w dwóch setach, natomiast ich koledzy z drużyny zdecydowanie odpadli. Jeden z nich, Iñigo Jofre, ma spektakularny rok, dzięki któremu został członkiem drużyny Juana Tello i zaczął wyróżniać się w turniejach Premier Padel.
Jednak ich najbliższa wiadomość jest w Doha, gdzie są już w ćwierćfinale i są w środku stara się przedostać do następnej rundy, rundy, w której najwyraźniej rywalem będzie Argentyna. „Cieszę się tym jak małe dziecko, to niesamowite i wyjątkowe przeżycie. Jesteśmy w zespole jak rodzina”deklaruje Inigo.
W Hiszpanii jest bardzo dobrych zawodników, w Argentynie także, ale tylko ośmiu może odejść. Sprawia, że zawody stają się piękniejsze dla widza
Pochodzący z Teneryfy jest świadomy drzemiącego w nich potencjału i aspiruje do maksimum: „Żaden rywal nas nie chce. Mamy kilka par, które potrafią przestraszyćale najbardziej podoba mi się związek i to, jak dobrze nam razem”. Chociaż tak, idą krok po kroku: „Celem było przejście przez grupy. Mieliśmy trudny okres, ale udało nam się pokonać Paragwaj i Meksyk.
Jednak ich wzrok nie jest skupiony tylko na roku 2024, ale na przyszłych edycjach. „Uważam, że w kraju wykonano ogromną pracę. Dobrzy trenerzy, dobra dynamika i dobra organizacjaN. Nie jest to nowy sport, ale jest mniej rozwinięty niż inne i stopniowo się rozwija. To jest klucz.” Co więcej, nacjonalizacja może nie być jedyną i Jofre widzi bardzo pozytywne strony: „Pomijając kontrowersje, pomoże to podnieść poziom tego sportu. Myślę, że to dobre dla paddle tenisa. W Hiszpanii jest bardzo dobrych zawodników, w Argentynie także, ale tylko ośmiu może odejść. To sprawia, że rywalizacja jest piękniejsza dla widza.”
Mamy kilka par, które potrafią przestraszyć
Niektóre Emiraty Arabskie We wtorek byli rywalami Hiszpanii a Jofre nie ma wątpliwości co do „La Roja”: „Dla mnie w tym roku są bardziej faworytami niż jakiekolwiek inne. „Argentyna ma bardzo dobrych zawodników, ale uważam, że Hiszpanie mają trochę więcej pewności siebie”.
Nowy napęd w basenach
Jofre od jakiegoś czasu radzi sobie nieźle, ale rzadko zdarza się, aby gracz na szczycie rankingu obstawiał kogoś z tak małą liczbą punktów, ale Tello postanowił dać szansę Iñigo, który już jest jednym z najlepszych kierowców na torze. „Myślę, że mogę chcieć więcej. Ze względu na ambitność uważam, że dotarcie do pierwszej trzydziestki jest realne.”komentuje gracz.
Byłem zszokowany, gdy Tello do mnie zadzwonił
Razem z Tello osiąga dobre wyniki, choć takie są wezwanie, jakiego nie możesz sobie wyobrazićOdpowiedź: „Luis (Hernández, jego poprzedni partner) i ja rozmawialiśmy o tym, jak otrzymamy telefon. Nie wiedzieliśmy kto i kiedy, ale nie spodziewałem się tego po kimś tak wysoko w rankingu. Byłem zszokowanyale z wielkim pragnieniem.” Duet, z którego na razie jest bardzo zadowolony: „Był jednym z tych, z którymi miał najmniej relacji, bo prawie się nie pokrywały, ale podoba mi się, że jest bardzo spokojny i ma duże ambicje. „Jestem z niego bardzo zadowolony”.
Przed nim ostatni etap sezonu, którego celem jest doprowadzenie swojego kolegi z drużyny do finału Finały Tour de France, gdzie wchodzi tylko pierwszych 16 osób. Chociaż na raziejego głowa jest na Pucharze Świata Padel ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i nieświadomy wszystkich kontrowersji, które powstały w związku z jego nacjonalizacją.