W modnym zakątku Los Angeles miałem okazję wypróbować zapowiedziane właśnie przez Apple nowe komputery Mac Mini, iMac i MacBook Pro, które napędzane są nowymi chipami M4 firmy z technologią Apple Intelligence AI.
Te zmodernizowane komputery i laptopy oferują szereg ulepszeń, z których niektóre są minimalne, jak np. porty Thunderbolt 5 w MacBooku Pro i mniejszy rozmiar komputera Mac Mini. Jednak największym postępem jest wprowadzenie we wszystkich modelach zaprojektowanych przez Apple układów M4, które zapewniają więcej funkcji, możliwości i wydajności w grach opartych na sztucznej inteligencji. Widziałem niektóre z nich na wystawie Apple w Los Angeles, w tym wersje demonstracyjne z tworzeniem dźwięku, edycją wideo i grami – i byłem pod wrażeniem.
Kilka zastrzeżeń: nie byłem w stanie przeprowadzić żadnych testów porównawczych ani przetestować niczego poza tym, co było dostępne w ramach wersji demonstracyjnych Apple. Już wkrótce będziemy mogli zapoznać się z naszymi pełnymi recenzjami, które dokładnie pokażą, jak linia modeli Apple M4 Mac Mini, iMac i MacBook Pro wypada na tle swoich poprzedników, a także przedstawią rosnącą konkurencję w postaci komputerów Copilot Plus firmy Microsoft wyposażonych w sztuczną inteligencję.
Kolory M4 iMaca są piękne, ale niezbyt jasne
Pomimo zaskakująco prostej listy kolorów (Apple zazwyczaj dołącza hiperboliczny deskryptor do nazw odcieni), tęcza komputerów iMac M4 była zbyt przyciągająca wizualnie, aby ją zignorować. Komputery iMac M4 są dostępne w kolorze niebieskim, fioletowym, różowym, pomarańczowym, żółtym, zielonym i srebrnym, a wszystkie w subtelnych dwukolorowych wersjach. Tył komputera ma odważniejszą wersję kolorystyczną, natomiast metaliczna podstawka i panel przedni pod wyświetlaczem to nieco bardziej stonowane wersje tego samego koloru.
Dzięki temu są atrakcyjniejsze niż kiedykolwiek wcześniej i są tak samo cienkie jak zeszłoroczne modele iMaca M3. Nowością są porty Thunderbolt 4 (dwa w tańszej konfiguracji z dwoma portami USB-C lub cztery w droższej konfiguracji), ostrzejszy 12-megapikselowy aparat umożliwiający obsługę sceny centralnej oraz opcjonalny wyświetlacz z nanoteksturą, który ogranicza odblaski — – przydatne dla pracowników biurowych przy oświetleniu pod niefortunnym kątem.
Widziałem też nową przeglądarkę Desktop Viewer, która pokazuje, co faktycznie znajduje się na biurku pod wyświetlaczem iMaca. Choć wydawało się to chwytliwe, mogłoby być pomocne na przykład dla streamerów pracujących ręcznie nad rękodziełem lub instruktorów piszących odręcznie równania matematyczne w Zoomie.
Uroczo mały, ale potężny Mac Mini
Jestem wielkim fanem małych gadżetów, więc nowy Mac Mini jest zarówno zachwycający wizualnie, jak i potężny. Podobnie jak w przypadku telefonów składanych z klapką, dodatkowa grubość jest opłacalnym kompromisem, jeśli oznacza zmniejszenie całkowitej powierzchni urządzenia. Firma Apple umieściła starszego Maca Mini obok nowego i choć ten pierwszy nadal ma imponujące rozmiary, nowy Mini można trzymać w jednej dłoni. To komputer zasilany złączem M4, który można wrzucić do torebki.
Tak, Apple dokonał kolejnego, od razu niesławnego, projektu, umieszczając przycisk zasilania na dole, ale łatwiej jest przechylić nowego Mini do góry, aby go włączyć (jeśli ludzie już wyłączają swoje komputery). Dodane porty USB-C typu 3 z przodu są miłym dodatkiem dla akcesoriów, które nie wymagają przepustowości 40 gigabitów na sekundę trzech portów Thunderbolt 4 z tyłu. Z przodu znajduje się gniazdo słuchawkowe 3,5 mm, a z tyłu port HDMI i Ethernet — wszystko, czego potrzebujesz.
Jedna z wersji demonstracyjnych została uruchomiona na komputerze Mac Mini i pokazała, jak można na nim uruchomić oprogramowanie do edycji dźwięku Logic, w ramach którego AI Music Maker może dodawać do filmów utwory muzyczne utworzone przez sztuczną inteligencję. Można je konstruować fragmentarycznie, dodając warstwę po warstwie perkusję, bas, instrumenty klawiszowe i inne elementy muzyczne – z których każdy można modyfikować za pomocą szerokich elementów sterujących, bez konieczności posiadania wiedzy z teorii muzyki.
Na przykład nasz demonstrator dodał stopę i talerze hi-hat, po prostu dotykając kilku ikon, aby dodać złożoności ścieżce (w tym przypadku częstsze i bardziej zróżnicowane bębny pomiędzy głównymi uderzeniami). Instrumenty melodyczne mogą poruszać się w górę i w dół w skali oktawowej, podczas gdy klawiatury fortepianu mogą wybierać jedną lub obie „wskazówki”, aby dodać do dźwięku wysokie, niskie lub oba zakresy skal akordów. Wszystko jest tworzone na bieżąco przez sztuczną inteligencję i można z niego korzystać bez tantiem.
MacBook Pro to Siri, ChatGPT i maszyna do gier
Nowe modele MacBooka Pro nie dodały niczego do układu ani projektu w porównaniu z zeszłorocznymi modelami M3, chociaż 14-calowy MacBook Pro z niższej półki M4 jest teraz wyposażony w trzy porty USB-C zamiast dwóch. W rzeczywistości wszystkie tegoroczne modele są wyposażone w trzy porty Thunderbolt 5, które zapewniają przepustowość danych do 120 gigabajtów na sekundę.
Na 16-calowym modelu MacBooka Pro o maksymalnej specyfikacji z chipem M4 Max i 128 GB pamięci RAM widziałem demonstratora, który prosił Siri AI o wykonanie kilku zadań, w tym zaoferowanie porad dotyczących łączenia plików PDF. Dzięki współpracy Apple z ChatGPT widziałem, jak chatbot AI odpowiadał na bardziej skomplikowane zapytania, prosząc o atrakcje w Malibu. W obu przypadkach system potrzebował kilku sekund na reakcję, czyli mniej więcej w tym samym czasie, w którym iMac potrzebował kilku stolików dalej, aby wykonać to samo zadanie. Laptopy mogłyby także przekształcać zdjęcia w kreskówki generowane przez sztuczną inteligencję, co zajmowałoby mniej więcej tyle samo czasu – nieco podobnie do funkcji generatora obrazu zaprezentowanej na komputerach Microsoft Copilot Plus wydanych na początku tego roku.
Najbardziej imponującym wyczynem, jaki widziałem na chipach M4, było wypchnięcie pikseli w celu zagrania w grę Control firmy Remedy Entertainment z 2019 roku. Apple wybrało część strzelanki trzecioosobowej, której akcja toczy się w ciemnych, mrocznych jaskiniach oświetlonych jasnymi błyskami, aby pokazać możliwości śledzenia promieni M4. Kiedy przemierzałem kałuże wody, by strzelać do wrogów, widziałem dokładne odbicia mojego otoczenia. To prawda, że działało to na w pełni wyposażonym MacBooku Pro z chipem M4 Max i 128 GB pamięci RAM, więc jestem ciekaw, jak skromniejsze konfiguracje poradziły sobie z takim obciążeniem graficznym.
Ogólnie rzecz biorąc, sesja demonstracyjna w Los Angeles była krótkim i kontrolowanym, a jednocześnie kuszącym spojrzeniem na nową linię komputerów Apple. Niektóre oczarują swoim wyglądem, inne skromnymi ulepszeniami, ale wszystkie obiecują poprawę wydajności, która umożliwi wykorzystanie możliwości sztucznej inteligencji. Choć warto zauważyć, że nie dowiemy się, jak niezbędne będą te narzędzia, dopóki nie zostanie wdrożony Apple Intelligence, a producenci oprogramowania nie wdrożą technologii nowej generacji.
Obejrzyj to: Nowe komputery Mac M4 firmy Apple z bliska: MacBook Pro, Mac Mini i iMac z 2024 r. – szczegóły