To, czego wielu spodziewało się niemal na początku sezonu, stanie się wreszcie w najbliższą środę, 30 października na Old Trafford. Ruud Van Nistelrooy poprowadzi swój Manchester United jako pierwszy trenerz okazji meczu 1/8 finału Pucharu Carabao przeciwko Leicester City.
Mając na czele „Vangola”, kierownictwo United pragnie odwrócić scenariusz, przed którym stoi zespół, a nawet jeśli tak się stanie sposób tymczasowybyć może obserwuje go Sir Jim Rattcliffe emblematyczną postacią, taką jak Zidane dla Realu Madrytco budzi szacunek, jakiego być może Ten Hag nie cieszyło się, a przede wszystkim stanowi radykalną zmianę trudną sytuację, w jakiej znajduje się legendarny angielski klub: Czternaste miejsce w Premier League, mimo że po raz kolejny stanęło w obliczu jednej z najwyższych inwestycji w transfery na rynku letnim.
W zależności od tego, czy Rubén Amorim przyjedzie przed czasem, czy nie, holenderski trener utrzyma to stanowisko. Ale tego lata Van Nistelrooy był jednym z tych nowych dodatków, jako niemal niezbędne wsparcie dla Eryk Ten Hag którzy rozpoczęli już kurs z większymi wątpliwościami niż wsparciem. W końcu padł na niego miecz DamoklesaAle Van Nistelrooyajak zaczynał swoje pierwsze słowa jako tymczasowy menadżer w klubowym magazynie United Review, nie zapomina, kto sprowadził go do klubu, który kocha.
„Erik ten Hag sprowadził mnie z powrotem do Manchesteru United latem i chociaż jestem tu częścią sztabu trenerskiego dopiero od kilku miesięcy, Zawsze będę wdzięczny za danie mi szansyi przykro mi, że odchodzi.”
W ten sposób coś, co do dziś jest absolutną legendą na Old Trafford, rozpoczęło swoją wystawę, świątynia, w której przeżył kilka najwspanialszych nocy jako piłkarz i że zdaje sobie sprawę, że może to mieć kluczowe znaczenie dla regeneracji zespołu.
Old Trafford, Clave
“Wiem z pierwszej ręki, jak pozytywny wpływ na zespół mogą mieć nasi wspaniali kibice. Nadszedł czas, aby wszyscy w klubie współpracowali, dali z siebie wszystko i zmienili ten sezon, póki mamy czas” – aspiruje Holender. Z mojego doświadczenia jako zawodnika i trenera mogę z całą pewnością powiedzieć, że kiedy zawodnicy personel i fani współpracują ze sobą, Manchester United może być nie do zatrzymania“, gazeta.
Van Nistelrooy nie ma wątpliwości, że zespół ma wystarczający potencjał, aby zmienić wszystko, co się dzieje, i chociaż w tym roku nie widywano go zbyt częstozakłada, że sam wrócił do tego, co uważa za swój dom, ponieważ mocno wierzy, że Manchester United może ponownie osiągnąć poziom, którego sam doświadczył jako zawodnik.
“Nadal w to wierzę, ale będzie to wymagało czasu i ciężkiej pracy. I nawet jeśli ma to charakter tymczasowydam z siebie wszystko. Pierwszym krokiem jest odzyskanie nawyku wygrywania, a co jest lepszego niż dzisiejszy mecz z Leicester i przed naszymi fanami” – podsumowuje.