Psycholog zwraca uwagę na szczegóły osobowości takich jak Errejón, które przyciągają ich ofiary: „Wciągają się”

Wiadomość rozeszła się kilka dni temu i od tego czasu nie przestajemy o niej rozmawiać. Po rezygnacji Iñigo Errejóna zaczęto słuchać zeznań kobiet, które to zrobiły doznał od niego przemocy na tle seksualnym. Pierwszą była aktorka Elisa Mouliaá.

Elisa twierdzi, że podziwiała go jako polityka, ale nie znała go jako człowieka. Dlatego z nim została. Rozmowa płynęła płynnie, a on nawet sobie tego nie wyobrażał zamierzał zamknąć ją w pokoju. Coś, co według niej Errejón zrobił z innymi dziewczynami.

Drapieżnicy, którzy wykorzystują groźby i swoją władzę nad ofiarą, aby ukryć swoje znęcanie się. Ale czy to patologia, czy to zupełnie normalni ludzie? O to sami siebie pytamy w „La Linterna”, na co odpowiada neuropsycholog Aurora García Moreno.



Zrodlo