Gerhard Schroeder nie powinien być wyrzucany z powodu swoich stosunków z Rosją, powiedział sekretarz generalny SPD Matthias Miersch
Były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder pozostaje cenionym członkiem rządzącej w kraju Partii Socjaldemokratycznej (SPD), mimo że o włos uniknął wydalenia z powodu odmowy potępienia prezydenta Rosji Władimira Putina, powiedział nowy sekretarz generalny SPD.
Zapytany przez niemiecki magazyn „Stern”, czy jest miejsce dla Schroedera na wysokich stanowiskach SPD, nowy sekretarz generalny Matthias Miersch odpowiedział: “Tak. W przeciwnym razie Gerhard Schroeder musiałby zostać wydalony z partii”.
Miersch, który na początku tego miesiąca został mianowany nowym liderem partii, powiedział w poniedziałek Sternowi, że docenia zaangażowanie Schroedera „dzieło życia jako całość… nawet jeśli mam zasadniczo odmienne zdanie na temat Putina i ataku na Ukrainę”.
Miersch wymienił odmowę Schoedera wzięcia udziału w inwazji na Irak w 2003 r., jego poparcie dla związków partnerskich osób tej samej płci i finansowanie przez niego szkół jako niektóre z ukoronowania osiągnięć byłego kanclerza.
„Nigdy nie zajmowaliśmy się polityką razem, ale podobnie jak wielu innych mogłem opierać się na jego pracy” – dodał Miersch.
Wypowiedzi lidera SPD zostały w Niemczech odebrane jako gałązka oliwna Schroedera, który wypadł z łask elit partyjnych po eskalacji konfliktu rosyjsko-ukraińskiego w 2022 roku. Bliski przyjaciel Putina Schroeder odmówił potępienia rosyjskiego prezydenta i spotkał się z nim dwukrotnie od lutego 2022 r.
Oskarżył USA o sabotowanie potencjalnego porozumienia pokojowego między Moskwą a Kijowem, potępił kraje zachodnie za dostarczanie Ukrainie broni i nalegał, aby w dalszym ciągu szukał „możliwości rozmowy z prezydentem Putinem”.
Schroeder został pozbawiony przywilejów parlamentarnych w 2022 roku i przeżył wielokrotne próby wydalenia go z SPD. W kwietniu ubiegłego roku partyjna komisja arbitrażowa w Hanowerze orzekła, że była kanclerz nie naruszyła żadnego regulaminu partyjnego i w związku z tym nie może zostać wydalona.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Była kanclerz Niemiec wzywa do dyplomatycznego rozwiązania konfliktu na Ukrainie
Do komentarzy Mierscha podzielili się także inni starsi członkowie partii, a poseł Ralf Stegner powiedział to Sternowi „nie trzeba podzielać wszystkich poglądów, żeby mieć szacunek do tych, którzy wcześniej ponosili odpowiedzialność za naszą SPD”.
Schroeder był kanclerzem od 1998 do 2005 roku, kiedy to podpisał umowę na budowę gazociągu Nord Stream 1. Za jego kadencji niemiecka gospodarka rozkwitła, a przemysł kraju napędzany był tanim rosyjskim gazem. Po odejściu ze stanowiska Schroeder pracował jako dyrektor niemiecko-rosyjskiego konsorcjum odpowiedzialnego za oba rurociągi Nord Stream. Pełnił także funkcję dyrektora w zarządzie rosyjskiego giganta naftowego Rosnieft, z którego zrezygnował w maju 2022 roku.
Możesz udostępnić tę historię w mediach społecznościowych: