Ląd Afryki stopniowo się dzieli na skutek zjawiska tektonicznego. Naukowcy prognozują, że może to doprowadzić do powstania nowego oceanu za około 50 milionów lat. Ruch ten odzwierciedla starożytne zmiany geologiczne Ziemi, takie jak fragmentacja Pangei około 230 milionów lat temu. Skamieniałości takie jak Cynognat, prehistoryczne stworzenie znalezione zarówno w Afryce, jak i Ameryce Południowej, potwierdzają teorię, że kontynenty te były kiedyś połączone. Wschodnioafrykański system szczelin (EARS), rozciągający się przez takie kraje jak Kenia, Tanzania i Etiopia, stanowi serce tego podziału kontynentalnego.
Przez ostatnie 25 milionów lat w afrykańskiej płycie tektonicznej pogłębiał się stopniowy podział, tworząc dwie odrębne części: płytę nubijską na zachodzie i płytę somalijską na wschodzie. Z biegiem czasu szczelina ta prawdopodobnie umożliwi napływ wody morskiej, tworząc nowy ocean pomiędzy oddzielającymi się kontynentami.
Eksperci rozważają zmiany geologiczne
Geolog David Adede podkreśla, że Szczelina Wschodnioafrykańska jest bogata historia aktywności tektonicznej i wulkanicznej. Chociaż ruch powierzchniowy jest ograniczony, ciągłe zmiany w głębi skorupy ziemskiej tworzą obszary słabości, które pewnego dnia mogą wypłynąć na powierzchnię. Badacz Stephen Hicks przypisuje powstanie zauważalnego pęknięcia w Kenii erozji gleby spowodowanej niedawnymi deszczami, co sugeruje, że rozwój ten może nie być bezpośrednio powiązany z siłami tektonicznymi. Lucía Pérez Díaz przyznaje jednak, że aktywność geologiczna może mieć związek z linią uskoku w szczelinie, chociaż jej dokładna przyczyna pozostaje przedmiotem badań.
Długoterminowy wpływ na krajobraz Afryki
Jak sugeruje National Geographic, przyszłość Afryki może wiązać się z nowym lądem, w którym płyta somalijska będzie oddalać się od płyty nubijskiej, tworząc obszar przypominający Madagaskar. Chociaż ta transformacja będzie przebiegać przez miliony lat, ewoluujący krajobraz Afryki Wschodniej będzie w dalszym ciągu intrygował geologów i kształtował geografię Ziemi.