Aby odnieść sukces w NFL, potrzeba czegoś więcej niż tylko talentu i sprawności fizycznej.
Anthony Richardson to jedna z najbardziej kuszących perspektyw w historii ligi.
Ma armatę zamiast ramienia, jest wysoki, silny, szybki i niesamowicie wysportowany.
Nie przełożyło się to jednak na dotychczasową dobrą grę rozgrywającego.
Prawdę mówiąc, obecnie ma najniższy procent ukończenia sezonu wśród kwalifikujących się rozgrywających w ciągu ostatnich 20 lat (poprzez NFL w CBS).
Dwuletni sygnalista wykonał w tym sezonie najgorszy w lidze 44,4% podań, pokonując na tej niechlubnej liście takich zawodników jak Tim Tebow (46,5%), JaMarcus Russell (48,8%) i JP Losman (49,6%) .
Najniższy wynik w sezonie wśród zakwalifikowanych QB w ciągu ostatnich 20 lat
2024 Anthony Richardson 44,4%
2011 Tim Tebow 46,5%
2009 JaMarcus Russell 48,8%
2005 JP Losman 49,6% pic.twitter.com/dHFV3zBHde— NFL w CBS 🏈 (@NFLonCBS) 28 października 2024 r
Nie trzeba dodawać, że przebywanie w tego rodzaju towarzystwie nigdy nie jest idealne.
Od Richardsona zawsze oczekiwano, że będzie projektem, a fakt, że opuścił większość swojego debiutanckiego sezonu, wyraźnie nie pomógł.
Z drugiej strony, mimo że jest wciąż bardzo młody, bo ma zaledwie 22 lata, te same problemy, które niepokoiły skautów w college’u, nadal pojawiają się u zawodowców.
Złe podejmowanie decyzji, brak precyzji i błędne rzuty co jakiś czas stawiają obiecujących Coltów z powrotem, a to stawia Shane’a Steichena w dość trudnej sytuacji.
Z jednej strony mógłby zyskać więcej czasu na ławce rezerwowych i uczyć się od weterana takiego jak Joe Flacco, który może być lepszym wyborem dla zespołu, jeśli chce teraz wygrać.
Z drugiej strony potrzebuje także tyle powtórzeń, ile tylko jest w stanie udźwignąć, aby się rozwijać, ponieważ na studiach też nie miał dużego doświadczenia.
Colts muszą podjąć decyzję.
NASTĘPNY:
Anthony Richardson szczerze przyznał się do niedzielnej porażki