Chociaż brytyjski aktor Hugh Grant grał już złoczyńców w takich filmach jak Paddington 2 i Dungeons & Dragons: Honor Among Thieves, jego groźna rola w nowym horrorze A24 Heretic wydaje się zupełnie odległa od jego poprzedniego dzieła.
Najnowszy film duetu reżyserów Scotta Becka i Bryana Woodsa, którzy już wcześniej mieli doświadczenie z horrorami, pisząc „Ciche miejsce”, opowiada historię dwóch misjonarzy mormońskich (w tej roli Sophie Thatcher i Chloe East), którzy próbują nawrócić mężczyznę nazwiskiem Reed. Grant wciela się w tajemniczego nieznajomego, który okazuje się bardziej niebezpieczny, niż mogli się spodziewać zarówno misjonarze, jak i widzowie.
Im bardziej Reed odkrywa swoje sekrety, tym bardziej pokręcona staje się ta opowieść, choć wiele rzeczy na temat okrutnego złoczyńcy pozostaje nieznanych. Dlatego Grant wziął na siebie obowiązek stworzenia „pełnej biografii” swojej postaci, która pomogła mu zrozumieć motywacje Reeda.
W wywiadzie dla GamesRadar+ aktor mówi nam, że takie podejście jest dla niego stosunkowo nowe, mimo że pracuje w branży od czterdziestu lat. Jak podkreśla, było to potrzebne do odblokowania pana Reeda: „To właśnie robię teraz, w kółko przeglądam scenariusz niezwykłym grzebieniem do zębów. Dlaczego on to robi? Dlaczego tak mówi? odpowiedź na każde pytanie sugeruje coś o nim i jego przeszłości, co zrasta się w pełną biografię, którą przepisałem na komputerze, dotyczącą jego relacji z rodzicami, rodzeństwem, tego, co wydarzyło się w szkole, jakie traumatyczne rzeczy się wydarzyły i co go w tym konkretnym przypadku zraniło, że stał się potworem, którym jest teraz.”
Kontynuując, Grant stwierdza, że było to konieczne, aby widzowie mogli w jakiś sposób nawiązać kontakt ze swoim złoczyńcą: „Myślę, że bardzo ważne jest, aby widzowie mogli w jakiś sposób wyczuć szkody, jakie w nim są. W przeciwnym razie istnieje niebezpieczeństwo, że po prostu stać się złoczyńcą w pantomimie, ale jeśli wyczują tam cierpiącą osobę, są bardziej interesujący”.
Chociaż tak potworna rola jak ta jest dla Granta nowością, wierzy on, że ogólnie aktorzy uwielbiają odgrywać złoczyńców, opowiadając Tygodnik Rozrywki że „każdy aktor naprawdę to woli”. Ale dlaczego jego zdaniem widzowie nieustannie przyciągają tych okrutnych złoczyńców?
Kiedy zadajemy to pytanie aktorowi, on intrygująco konkluduje: „Jeśli pójdziesz na jakąkolwiek pantomimę, kogo pokocha widzowie? Kochają złych, a nas przyciągają źli. Moja osobista teoria jest taka, że dzieje się tak dlatego, że jesteśmy źli i to jest uznanie naszej prawdziwej natury – samolubnej, złej, okrutnej i błędnej.”
Heretic zadebiutuje w kinach w Wielkiej Brytanii 1 listopada, a w kinach w USA 8 listopada.
Aby uzyskać więcej informacji, zapoznaj się z innymi nadchodzącymi horrorami, które wkrótce ujrzą światło dzienne.