Dzięki „sianokosom ze wszystkich rejonów” Lions w dalszym ciągu pokazują, że są nie do pokonania

DETROIT — Ostatnia fala skandowania „JA-RED GOFF” wybuchła pod koniec trzeciej kwarty, podczas ostatniej popołudniowej jazdy QB1. Piłka zatrzymała się tuż za czerwoną strefą i Detroit zdecydowało się na gola z gry. Wracając na boisko, Goff zamienił hełm na czapkę Honolulu Blue i wziął resztę dnia wolnego. Miał na swoim koncie 85 podań.

Z pewnością nie był to typowy występ godny śpiewu ani doskonała gra. Ale to nie było potrzebne. Nie, kiedy grasz tak, jak Lions w niedzielę.

„To najlepszy zespół, jakiego jestem częścią” – powiedział z uśmiechem na twarzy Amik Robertson, po niedzielnym zwycięstwie Lions nad Tennessee Titans 52:14. „Atak pomaga w obronie. Obrona pomaga w ataku. Nawet specjalne zespoły. To znaczy moglibyśmy wysłać sianokosa ze wszystkich okolic.

Sianoki ze wszystkich dziedzin — to doskonały sposób na opisanie, jak to jest obecnie grać z Detroit Lions. Tennessee Titans (1-6) to jedna z najgorszych drużyn w NFL. Przez cały tydzień główny trener Dan Campbell i jego zawodnicy starali się przypisać Tytanom zasługę. Mówiono, że obrona Tennessee może być najlepszą drużyną z Detroit w tym roku. Dokonano porównań do przebudowy Lions kilka lat temu i początkowego wyniku 1-6, zanim wszystko się wyjaśniło. Główny wniosek: nie przeocz nikogo w swoim harmonogramie.

Rozsądna rada dla większości zespołów. Być może nie jest to konieczne w tym przypadku.

Wiedzą, gdzie byli i skąd przybyli. Jest wystarczająco dużo kolesi z wczesnych lat, żeby mieć pewność, że wszystko nie wróci do tego, co było. Przy okazji obserwowali, jak przez ostatnie trzy sezony drużyna ta przechodziła drogę od niezdarnych zawodników, którzy osiągnęli lepsze wyniki, przez faworytów ligi, aż po pretendentów do Super Bowl. Zwykłeś przeglądać harmonogram Detroit i zaznaczać wszystkie drużyny, które byłyby trudne do pokonania.

Lions są teraz tą drużyną dla wszystkich pozostałych w swoim harmonogramie.

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Lions rozbijają Tytanów 52-14, a Kalif Raymond zdobywa 2 punkty: Takeaways

Przykład: Tytani utrzymywali Lions – jeden z najważniejszych ataków w NFL – prawie 200 jardów poniżej średniej na mecz (411,8). W niedzielę Lions zdołali pokonać Tytanów na odległość zaledwie 225 jardów. Tennessee pozwoliło na osiągnięcie w tym tygodniu wyniku 272,2 jardów na mecz – najniższego w NFL – i utrzymywało Lions prawie 50 jardów poniżej tego poziomu. Zarówno Campbell, jak i Goff powiedzieli, że to nie był najlepszy dzień w ataku i zgodnie z prawdą nie był.

Mimo to zdobyli 52 punkty. Wszystko, co możesz zrobić, to potrząsnąć głową. Demoralizujące pod każdym względem.

„W ten sposób zostajesz pokonany przez naprawdę dobrą drużynę piłkarską na swoim miejscu” – powiedział główny trener Tytanów Brian Callahan, próbując podsumować to, co poszło nie tak w niedzielę. „Odwróć piłkę cztery razy, nie odbierasz jej ani razu, w rewanżu tracisz niewiarygodną ilość metrów powrotnych, zarówno przy rozpoczęciu, jak i pchnięciu, ustawiamy naszą obronę na krótkich polach, a oni zdobyli pięć przyłożeń po wszystkie pięć rzeczy, które tam znajdowały.

To mniej więcej opowiada historię, ale pozwól nam na chwilę. To była rzeź. „Lwy” były faworytem do zwycięstwa. I może niektórzy przewidzieli to, co ostatecznie zobaczyliśmy. Jednak tego typu nierówne mecze są rzadkością w lidze, w której drużyna Brownsów z bilansem 1-6 może pokonać drużynę Ravens, która wygrała pięć razy z rzędu. Nic nie jest gwarantowane, ale biorąc pod uwagę sposób, w jaki grają te Lwy, można po prostu oczekiwać, że im się to uda – niezależnie od tego, kto będzie występował w danym tygodniu.

Mecz w godzinach największej oglądalności przeciwko drużynie Seahawks 3:0, która przez trzy lata z rzędu była twoim numerem jeden? Rozpocznij tydzień z przekonującym zwycięstwem 42-29. Na wyjeździe przeciwko drużynie Cowboys Lions mieli 0:2 pod wodzą Campbella? Podaj Jerry’emu Jonesowi jego najgorszą porażkę u siebie, 47-9. Nie ma Aidana Hutchinsona na wyjeździe przeciwko drużynie Vikings 5:0, która spogląda z góry na resztę NFC North? Bez problemu. Polegaj na mocy gwiazd, aby zapewnić sobie zwycięstwo 31-29 w Minneapolis. Potencjalna pułapka przeciwko Tytanom? Powieś na nich 52 jednostki, na czele których staną zespoły obrony i specjalne.

Tytani byli w stanie przesunąć piłkę na odległość 417 jardów, ale w miarę jak rozwijały się te ataki, panowała atmosfera nieuchronności. Czekałaś, aż coś pójdzie nie tak. Nie zawsze będzie to wyglądało ładnie, ale Lions, nawet bez Hutchinsona, wciąż mają rozgrywających w całej obronie. A w niedzielę byli aktywni.


Przechwyt Trevora Nowaske zapewnił drużynie Lions pierwsze przyłożenie w meczu. (Lon Horwedel / Imagn Images)

Nacisk Leviego Onwuzurike’a na środek boiska wymusił nieudany rzut rozgrywającego Masona Rudolpha, który wylądował prosto w ramiona linebackera SAM Trevora Nowaske, który znalazł się w zasięgu wzroku. Dzięki temu Lions szybko zdobyli przyłożenie i zapewnili drużynie prowadzenie 7:0. Tego dnia obrona wymusiła jeszcze trzy ataki – przechwyt Kerby’ego Josepha, powrót głęboko na terytorium Tennessee (jego piąty w sezonie) i dwa uderzenia pięścią przez Robertsona, odzyskane przez Lions. Po umożliwieniu przyłożenia na nieco ponad 14 minut przed końcem drugiej kwarty, Lions utrzymywali Tennessee bezbramkowo przez resztę meczu.

„W tej grze chodzi o piłkę, stary, a my w pokoju mamy chłopaków, którzy zawsze są wokół niej” – powiedział Robertson. „Więc kiedy widzisz tych gości, którzy się bawią, staje się to zaraźliwe, a kiedy już je złapiesz, przychodzą grupami. Trzeba po prostu wykorzystywać szanse, gdy tylko się pojawią.”

To ułatwia życie przestępcy. Goff zorganizował zespół, który 5 z 5 trafił do czerwonej strefy i zdobył przyłożenia za pośrednictwem sześciu różnych graczy. Goff zakończył mecz trzema podaniami po przyziemieniu – jednym do Brocka Wrighta, jednym do Amona-Ra St. Browna i drugim do Kalifa Raymonda. Jahmyr Gibbs poprowadził jednego do domu na 70 metrów – co było najdłuższym biegiem w jego karierze. David Montgomery wbiegł jednego i rzucił jednego do samego rozgrywającego, Sama LaPorty, podczas Narodowego Dnia Tight Endów.

A jednak nie był to ich najlepszy wysiłek. Gorszący.

„Nie wiem, czy kiedykolwiek brałem udział w czymś takim, gdzie zaczynamy od piłki, nie tylko na plusie, ale także w czerwonej strefie” – powiedział Goff. „Nie wiem, ile razy – prawdopodobnie cztery lub pięć – ale wykonaliśmy swoją pracę i uderzyliśmy ich, zdobywając przyłożenia. O to nas dzisiaj poproszono i wykonaliśmy dobrze. Biorąc to pod uwagę, zdobyliśmy 52 punkty i wciąż jest coś w rodzaju: „Ech, eh”. Wiem, że to brzmi trochę głupio po zdobyciu 52 punktów, ale jest kilka rzeczy, które możemy zrobić lepiej w ataku, gdy nie jesteśmy przegrywani w czerwonym obszarze.

Straty pomogły, ale nie w ten sposób można uzyskać wynik na dystansie 225 jardów i 52 punkty. Taki dzień wymaga buczenia wszystkich trzech faz. Jednostka specjalna Detroit mogła być prawdziwymi gwiazdami.

zejść głębiej

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Tydzień 8 Okrągły stół NFL: Cowboys-49ers, sprawność NFC North, kontuzje Bucs i nieszczęścia Brownsa

Khalil Dorsey miał w tym meczu rzadką okazję do odbicia z kopnięcia i prawie ją wykorzystał. Pobiegł 72 jardy do Tennessee 25, a atak zajmował się sprawami w czerwonej strefie. Jack Fox, specjalista od zbierania graczy/optymalizacji pola, rutynowo kazał Tytanom startować głęboko na ich własnym terytorium. Kicker Jake Bates kontynuuje swój mocny start i pozostaje doskonały w próbach do kosza z gry. W trzeciej kwarcie wywołał boom na 51 jardów, rozpoczynając nową karierę.

Następnie jest człowiek chwili. Trzy lata temu, nieco ponad miesiąc po rozpoczęciu współpracy z franczyzą, dyrektor generalny Lions Brad Holmes zwrócił się do Campbella o opinię na temat wolnego agenta specjalnego drużyny z Tennessee, który ma pewne zalety jako przyjmujący. Nazywał się Kalif Raymond.

„Hej, spójrz na tego gościa z Tennessee. To naprawdę powracający, coś w rodzaju gadżetu. Myślisz, że jest dla niego miejsce w ataku?” Holmes zapytał Campbella.

“Tak,” Campbell powiedział mu, że potrzebuje tylko 10 odtworzeń na filmie, aby wiedzieć, że Raymond jest w dobrej formie. „Absolutnie tak. Wezmę tego gościa w mgnieniu oka.”

Raymond wyrósł na lidera drużyny Lions, która zakończyła mecz z wynikiem 3-13-1, będąc jednym z pierwszych twórców zespołu Lions. Jest jednym z najciężej pracujących w drużynie i często jest zawodnikiem, którego Campbell każe młodym zawodnikom obserwować i uczyć się od nich, gdy próbują radzić sobie w życiu zawodowym.

Trzy lata później, wchodząc na boisko jako kapitan meczu przeciwko swojej byłej drużynie, Raymond zanotował 190 jardów i przyłożenie jako odbijający punt, a następnie złapał dwa podania na 14 jardów i przyłożenie w ataku. Jest najlepszym przypomnieniem wszystkiego, o co chodzi w Lions.

„Od tamtej pory ściągnięcie tutaj Leafa było błogosławieństwem” – powiedział Campbell. „Co z niego za profesjonalista. Kochają go chłopaki – trenerzy, zawodnicy. Człowieku, mówisz o niezawodnym, on jest konsekwentny, o sposobie, w jaki się przygotowuje, o tym, jak pracuje i robi dla nas wszystko. W ataku może grać na wszystkich pozycjach, dynamicznie powraca. Miło było to zobaczyć. Minęło trochę czasu, odkąd dostaliśmy kilka dużych. On jest po prostu, stary, on jest najlepszy. To było świetne, zespół mocno go wspierał”.

„To była po prostu… to była naprawdę fajna gra” – powiedział Raymond. „…Samo granie w taką grę zespołową jest świetną zabawą. Zespoły specjalne, wyczyny w obronie, napieranie w ataku – po prostu fajnie jest być częścią takiej drużyny piłkarskiej.

Z pewnością wygląda na to, że tak jest obecnie. W ostatnich pięciu meczach obejmujących tygodnie 3-8 drużyna Lions zdobywała średnio 38,4 punktu na mecz w ataku i zdobywała 18,8 punktu w defensywie (dziewiąte miejsce w NFL). W trzech z pięciu pojedynków zdobyli 40 lub więcej punktów. W tym okresie średnio 0,4 rozdań na wynos (drugi wynik na drugim miejscu) i 2,6 rozdań na wynos (najwięcej w NFL) na mecz. W tych rozgrywkach mają doskonały bilans 5-0, wygrywając średnio prawie 20 punktów na mecz.

Tydzień po tygodniu Lions robią to, czego się od nich oczekuje. Jest na to coś, co można powiedzieć.

„To tak, jakbym im powiedział: «Tak właśnie robią mistrzowie»” – powiedział Campbell po meczu. …”Wychodzisz, nie obchodzi Cię, która jest pora dnia, jakie są nagrania, jaka jest powierzchnia, po prostu wychodzisz i załatwiasz swoje sprawy. I to zrobiliśmy.”

Mają został robić to. I są stworzeni, aby to kontynuować.

(Górne zdjęcie Kerby’ego Josepha: Lon Horwedel / Imagn Images)

Zrodlo