On Barcelona podpisała wystawę na Santiago Bernabéuniepublikowany od czasu pożegnania Leo Messiego, z mistrzowską lekcją taktyczną od Hansiego Flicka w jego pierwszym klasyku, aby potwierdzić swoją wielkość w tygodniu, w którym rozliczył się z Bayernem w „Champions” i zadał mocny cios obecnemu mistrzowi ligi w ich stadion, Real Madryt bez ciosu, który pobił swój rekord wynoszący 42 mecze bez porażki.
W przeciwieństwie do swojego odniesienia, Johana Cruyffa, który podczas swoich wizyt na Bernabéu zaskakiwał pewną ostrożnością w modyfikacjach taktycznych, pierwszy klasyk Flicka potwierdził jego styl w Barcelonie, któremu przywrócił wygląd dużej drużyny przeciwko każdemu rywalowi i w każdym scenariuszu. Wysunięta linia obrony oznaczała pojedynek, który odzyskał całą swą świetność.
Barça jest stale zagrożona, narażona na każdą awarię obrony sprawdzaną przy każdej długiej piłce. Staram się jednocześnie zachować precyzję w odbiorach i nie tracić z oczu ruchów Viníciusa, Bellinghama czy Mbappé za nim. Pau Cubarsí czasami denerwuje się, gdy stale sprawdza polecenie Carlo Ancelottiego dotyczące bezpośredniej gry. Barcelona, która broniła się przed posiadaniem piłki. Gdzie pojawiły się kryteria Pedriego, równie potężnego w zatrzymaniu kontrataku Valverde rzucającego się na trawę, jak i dużej osobowości przy piłce. Temperament Marca Casadó przeciwko „gigantom”.
Real Madryt bije rekordy
Zwycięstwo Barcelony w klasyku ligi na stadionie Santiago Bernabéu uratowało historyczny rekord drużyny z największą liczbą meczów z rzędu bez porażki w historii LaLigi, ustanowiony w 2018 roku, przedłużając passę drużyny bez porażki z wynikiem 0-4 w 42. meczu Realu Madryt , która od 24 września 2023 roku nie została pokonana w krajowej rywalizacji.
On Zespół Carlo Ancelottiego nie przegrał w First Division od szóstego dnia ostatniej ligi, kiedy przegrali w szóstej kolejce derbów Madrytu z Atlético de Madrid na Metropolitano. Była to ich jedyna porażka w krajowych rozgrywkach w kampanii, w której przegrali tylko w dwóch meczach, drugi z tym samym rywalem i na tej samej scenie w Copa del Rey.
Od ligowej porażki drużyna Ancelottiego została mistrzem LaLigi dzięki passie niepokonanych, na którą złożyły się 24 zwycięstwa i 8 remisów. Real Madryt zwiększył swoją dynamikę, nie przegrywając w obecnych rozgrywkach, w których wygrał 7 meczów i oddał 3 remisy na wyjeździe z Santiago Bernabéu, aż do momentu, w którym gościł Barcelonę i został pobity.
Real Madryt został pokonany w lidze 398 dni później, po roku, miesiącu i dwóch dniach bez porażki. To drugi mecz przegrany drużyny Ancelottiego w sezonie 2024-25 po porażce drugiego dnia Ligi Mistrzów podczas wizyty w Lille. W ciągu dwóch miesięcy rywalizacji przegrali już w takiej samej liczbie meczów, jak w całej ostatniej kampanii.
Ancelotti: „Podobała mi się pierwsza część”
Carlo Ancelotti, trener Realu Madrytzapewnił, że jego zespół nie zamierza się „poddawać” po klasycznej porażce z Barceloną 0:4 na Santiago Bernabéu, przypomniał, że ostatnim razem z takim wynikiem wygrali Ligę i Ligę Mistrzów i poprosił, aby Don nie wyrzucaj „wszystko do kosza”, bo Twój zespół spisał się dobrze, dopóki nie stracił pierwszego gola.
“Skończył się remis, mieliśmy okazje, potrafiliśmy strzelić gola, ale zabrakło nam skuteczności, aby to wykorzystać. Kiedy strzelili gola, stworzyli nas dwóch, co odebrało nam całą energię. Przy stanie 0:2, kiedy oni mieli wolne przestrzenie, my podejmowaliśmy ryzyko w grach jeden na jednego z tyłu, a oni stworzyli dla nas wiele okazji.„, analizował.
“Podobała mi się pierwsza część, ale jesteśmy zranieni, to trudny i trudny moment. Dziękuję kibicom za wsparcie do 90. minuty. Musimy dalej pracować, nie musimy niczego odrzucać, ponieważ zespół walczył i to był szczególny moment, bo chcieliśmy odzyskać mecz. Sezon jest bardzo długi, nie musimy się poddawać i musimy się uczyć, tak jak to zrobiliśmy w zeszłym sezonie„dodał.