Wiadomość Casadó: "To niesamowite mieć jaja, gdy linia obrony jest tak wysoko"

Marek Żonaty Wyważył drzwi umożliwiające dostęp do piłkarskiej elity… na Santiago Bernabéu, jednym z najbardziej skomplikowanych miejsc do realizacji tego zadania. Zespół młodzieżowy zrobił wrażenie podczas przygotowań do sezonu Marka Bernalaz którym dzielił podwójną zwrot w premierze ligi, a obecnie doznał poważnej kontuzji i obecnie występuje na stałe w drużynie Hansiego Flickaco wydaje się trudne, aby odważyć się go posadzić po tym, co widzieliśmy w pierwszym El Clásico w sezonie.

„To niesamowite mieć piłki, aby mieć tak wysoko linię obrony”– zapewnił pomocnik po zapytaniu w strefie mieszanej o decyzję niemieckiego trenera utrzymać swoje ideały, mimo że rywalem do pokonania była drużyna, która ma w ataku dwóch najszybszych piłkarzy na świecie. „Robiliśmy to przez cały sezon, praca w defensywie tego zespołu jest spektakularna. To niesamowite i jak na razie nam się to sprawdza.”, oświadczył, aby wysłać wiadomość do tych, którzy uważali, że robienie tego w domu odwiecznego rywala jest lekkomyślne.

Od Primera RFEF do elity

Po 13 meczach o mistrzostwo Pomocnik ma obecnie 832 minuty w First Division. Oznacza to, że 71% ogółu, Marc Casado dokonał w mgnieniu oka największej eksplozji ostatnich lat: od Primera RFEF do piłkarskiej elity. „Wiemy, że ten klub zawsze wyciąga z kamieniołomu bardzo dobrych zawodników, nie wiem, jak to się dzieje, ale zawsze wychodzi. Praca w La Masía jest spektakularna i dlatego przyjeżdżamy tak przygotowani na elitę”– wyjaśnił, zanim przeanalizował kontrowersje, jakie pojawiły się w ławce rezerwowych po stanie 0:4. „Wyszliśmy, aby uczcić 0:4 i odwróciłem się, gdy zobaczyłem, że ławka rezerwowych Madrytu była na nas wściekła, ale nic nie powiedzieliśmy ławce rywali. Zachowaliśmy się całkiem dobrze, jeśli chodzi o świętowanie bramek”..



Zrodlo