Dlaczego wykorzystanie przez Lopeteguiego Jarroda Bowena na boisku może przynieść korzyści w meczu z Manchesterem United

„Jego najlepsza pozycja? Na boisku. Ale to zależy. Może grać na różnych pozycjach, na prawej stronie, jako napastnik, także z numerem 10. Dobrzy gracze zawsze potrafią się dostosować. Inteligentni gracze jeszcze bardziej.”

Komentarze Julena Lopetegui na temat Jarroda Bowena w wywiadzie dla Norma wieczorna wywołało pytania o to, czy nowo wybranemu kapitanowi West Ham United grozi nowa rola. Tydzień przed tym wywiadem Bowen dwukrotnie występował w reprezentacji Anglii jako środkowy napastnik, zastępując Harry’ego Kane’a w drugiej połowie zwycięstw 2:0 nad Irlandią i Finlandią.

W pierwszym meczu West Hamu po tej akcji Bowen powrócił na prawe skrzydło i asystował przy wyrównującym golu Danny’ego Ingsa w doliczonym czasie gry na Fulham. Następnie grał jako środkowy napastnik, gdy Chelsea odwiedziła stadion w Londynie i był jednym z ich jedynych jasnych punktów w przegranej 3:0. Od tego czasu Bowen powrócił na prawą flankę, dając nawet znakomity występ w najlepszym występie West Ham w sezonie — zwycięstwie 4:1 z Ipswich 5 października.

Chociaż 27-latek pokazał, że potrafi dobrze spisywać się w środku pola, West Ham Lopeteguiego może najwięcej zyskać na wystawieniu go na skrzydle, a jutro podejmie Manchester United.


Jak zmieniła się rola Bowena pod rządami Lopeteguiego?

Pod wodzą Davida Moyesa w zeszłym sezonie Bowen miał znacznie większą swobodę poruszania się po boisku na mocnej lewej nodze i poruszania się po całym boisku. Elastyczność rzadko jest kojarzona ze stylem zarządzania Moyesa, ale posiadanie personelu, który mógł zamienić się stanowiskami z Bowenem w postaci Mohammeda Kudusa, Lucasa Paquety i do pewnego stopnia Michaila Antonio, zapewniło Bowenowi tę swobodę.

Tymczasem Lopetegui jak dotąd miał trudności z zapewnieniem tej drużynie takiej płynności. Forma Paquety i Kudusa spadła, a potrzeba zastąpienia Antonio wydaje się bardziej widoczna niż kiedykolwiek. Przybycie Niclasa Fullkruga mogło również narzucić taktyczne wymagania Lopeteguiego wobec Bowena, który stał się głównym twórcą West Hamu grając na skrzydle, a nie środkowym strzelcem, jakim był w zeszłym sezonie.

Szybki rzut oka na jego mapy ataków z tego i ostatniego sezonu ligowego sugeruje to samo. Bowenowi powierzono zadanie częstszego docierania do linii bocznej, a nie cięcia do środka, i dużo częściej używa prawej stopy do wykonywania dośrodkowań i cięć.

W ośmiu meczach wykonał sześć dośrodkowań po ziemi z gry otwartej, po tym jak w sezonie 2023–2024 zanotował zaledwie 14 z 34 występów. Bowen notuje także średnio 3,8 podań na 90 minut, co daje 41% wskaźnik sukcesu, w porównaniu z odpowiednio 2,9 i 35% w zeszłym sezonie.

Pod wodzą Lopeteguiego West Ham miał średnio 45 procent posiadania piłki, co stanowi czteroprocentowy wzrost w porównaniu z drużyną Moyesa na sezon 2023–2024. Skutkowało to większą liczbą przyłożeń Bowena, ale jak pokazuje tabela, udział jego dotknięć w polu karnym przeciwnika i przyłożenia ataku w środku boiska zmniejszył się.

Zaangażowanie Bowena w Premier League

Metryczny 2023-24 2024-25

Dotknięcia na 90

32,6

36,6

Udział dotknięć w środkowej trzeciej pozycji

32%

37%

Udział dotknięć w końcowej 3. pozycji

52%

55%

Udział dotknięć w polu karnym przeciwnika

16%

14%

Udział ataków z prawej strony

59%

70%

Część ataku dotyka środka

25%

21%

Oprócz własnych wymagań taktycznych Lopeteguiego – być może obejmujących koncepcję posiadania Fullkruga stale dostępnego jako zagrożenie w pudełku – wydaje się to częściowo wymuszone koniecznością.

Większą część kreatywnego ciężaru West Ham wziął na siebie Bowen, którego 20 stworzonych szans to łączny piąty wynik wśród wszystkich zawodników Premier League i zdecydowanie wyższy niż którykolwiek z jego kolegów z drużyny. Następni są Paqueta i Tomas Soucek, każdy z dziewięcioma zawodnikami.

To ponad połowa z 32 spotkań Bowena w 34 meczach w zeszłym sezonie. James Ward-Prowse, obecnie wypożyczony do Nottingham Forest, prowadził na listach przebojów z 64 golami, a Paqueta i Vladimir Coufal z odpowiednio 43 i 33 golami. Coufala zastąpił Aaron Wan-Bissaka i choć Anglik entuzjastycznie ruszył do przodu, w siedmiu meczach stworzył zaledwie siedem okazji.

Chociaż część tego indywidualnego wzrostu wynika z tego, że Bowen otrzymał od Lopeteguiego zadanie wykonywania rzutów rożnych, porównanie jego map tworzenia szans w grze otwartej z sezonów 2023–24 i 2024–25 sugeruje, że jest to również strategia.

To połączenie zmiany taktyki, spadku formy i zmiany personelu sprawiło, że Bowen stał się kreatywnym filarem tej drużyny, co najwyraźniej ucierpiało na tym, jeśli chodzi o jego strzelectwo. Choć w tym sezonie Bowen strzelił dwa gole, oddaje średnio mniej strzałów na mecz, a te, które oddaje, są dalej od bramki i są gorszej jakości.

Ewolucja strzału Bowena (tylko PL)

Metryczne (na 90, chyba że zasugerowano inaczej) 2023-24 2024-25

Strzały

2.5

2.1

Strzały celne

1.1

0,9

Średnia odległość strzału (w jardach)

14.2

20.0

Bez kary xG za strzał

0,14

0,06

Bramki na celny strzał

0,4

0,1

To, czy będzie to idealne rozwiązanie na przyszły sezon West Hamu, pozostaje znakiem zapytania. Ich 11 strzelonych goli w lidze to o cztery mniej od 15, które zdobyli w pierwszych ośmiu meczach w sezonie 2023–2024, ale ich xG nie jest zbyt daleko w tyle (11,7 w tym sezonie w porównaniu z 12,5 w sezonie 2023–2024).

Częściowo wynika to ze słabych wykończeń zawodników, ponieważ oddali zaledwie 31 procent strzałów na bramkę przy współczynniku konwersji wynoszącym 9 procent, a więc w obu przypadkach znacznie poniżej odpowiednio 42 i 17 procent oddanych strzałów w zeszłym sezonie. .


Bowen strzelił w zeszłym sezonie 16 goli w Premier League, w tym jednego przeciwko Manchesterowi United (MI News/NurPhoto za pośrednictwem Getty Images)

Dlaczego gra Bowena na prawej stronie przeciwko Manchesterowi United ma sens

W niedzielę West Ham będzie pozbawiony Kudusa, co może oznaczać, że Crysencio Summerville otrzyma drugi ligowy start w sezonie, ale reszta zespołu prawdopodobnie pozostanie bez zmian – Paqueta będzie na pozycji nr 10, Antonio z przodu i Bowen na pozycji Prawidłowy.

W ostatnich sezonach Premier League West Ham miał numer Manchesteru United na stadionie London Stadium. Kudus i Bowen strzelili gola w tym spotkaniu w zeszłym sezonie, co zapewniło gospodarzom zwycięstwo 2:0, a jedynego gola w spotkaniu w maju 2023 roku strzelił Said Benrahma.

Nie tylko West Ham ma problemy w ataku w tym sezonie. Podopieczni Erika ten Haga strzelili zaledwie siedem goli w lidze, a rzadziej strzelały tylko trzy ostatnie gole z Southampton, Ipswich Town (po sześć) i Crystal Palace (pięć). Trzy z tych bramek padły 14 września przeciwko Southampton i od tego czasu w czterech meczach ligowych strzelili tylko dwa gole.

W rezultacie jedna chwila błyskotliwości może wystarczyć, aby w niedzielę zapewnić którejś z drużyn wszystkie trzy punkty. West Ham ma kilku graczy, którzy mogą zapewnić ten moment, ale tylko Bowenowi udało się to w tym sezonie z jakąkolwiek pozorną konsekwencją.

Dodatkowo gra z nim na prawym skrzydle postawiłaby go twarzą w twarz z jednym z głównych problemów w drużynie Manchesteru United.

Lewi obrońcy Luke Shaw i Tyrell Malacia są niedostępni, co spowodowało, że w ostatnich tygodniach na tej pozycji grał Lisandro Martinez. Jak Sportowiec– wyjaśnił Carl Anka, Martinez dobrze spisał się w zeszłym tygodniu, znowelizując Bryana Mbuemo z Brentford, nawiązując z nim ścisły kontakt przy każdej nadarzającej się okazji. Jednak, co zrozumiałe, reprezentant Argentyny pokazał swoje braki w starciu ze skrzydłowymi, którzy pobili go gwałtownym tempem lub podstępem, aby wydostać się poza niego w nieznanej mu roli.

Bowen wielokrotnie w tym sezonie pokazał, że potrafi to zrobić, zwłaszcza w meczach z Tottenhamem Hotspur i Chelsea.

Manchester United mógłby naprzemiennie wystawiać na lewego obrońcę Diogo Dalota lub Noussaira Mazraouiego, co utrudniłoby grę Bowenowi. Kiedy jednak tak się dzieje, przeciwnicy United niezmiennie atakują lewą stronę obrony, ponieważ zarówno Dalot, jak i Mazraoui zazwyczaj agresywnie starają się zdobyć piłkę i pozostawić miejsce z tyłu.

Obecność Bowena na boisku da West Hamowi szansę. Jego dobry występ na prawym skrzydle może po prostu zrobić różnicę dla nich.

(Zdjęcie na górze: Rob Newell – CameraSport za pośrednictwem Getty Images)

Zrodlo