Venom: The Last Dance jest już dostępny i kończy trylogię z Tomem Hardym w roli głównej. W nowym filmie Eddie i jego symbiont uciekają, zamieszani w śmierć detektywa Mulligana (Stephen Graham) z poprzedniego filmu, Venom: Let There Be Carnage. Jednak każdy, kto oglądał ten film, wie, że Mulligan tak naprawdę nie umarł. Przeżył spotkanie z Carnage’em i teraz wydaje się, że został zarażony własnym symbiontem…
Rozwój ten ma swoje korzenie w Marvel Comics, gdzie Mulligan i jego symbiont są dość ważną postacią: Toxin, potomek Carnage’a (który sam jest synem Venoma!). Czy to oznacza, że Toxin pojawia się w Venom: The Last Dance? Odpowiedź na to pytanie jest właściwie nieco skomplikowana…
Spoilery z Venom: Ostatni taniec
Toxin pojawił się po raz pierwszy 20 lat temu w limitowanej serii Venom/Carnage z 2004 roku autorstwa pisarza Petera Milligana i artysty Claytona Crain’a. W pierwszym numerze ujawniono, że Carnage wkrótce zostanie ojcem nowego symbionta, który został związany z ciałem policjanta z nowojorskiej policji, Patricka Mulligana. Carnage chce go zabić (i Mulligana), zanim „dziecko” dorośnie, podczas gdy Venom chce je chronić w nadziei, że będzie miał sojusznika w walce ze Spider-Manem.
Mulligan przeżywa i rzeczywiście przekształca się w Toksynę – ciemnoczerwonego symbionta. Kiedy jednak Venom zdaje sobie sprawę, że jest ogólnie rzecz biorąc „dobry” i jest mało prawdopodobne, aby pomógł mu w pokonaniu webheada, zawiera tymczasowy sojusz z Carnage, aby go zniszczyć. Nie udaje im się to, gdy interweniuje Spider-Man, a Mulligan, zdając sobie sprawę, że jego stare życie skończyło się na zawsze, postanawia zostawić żonę i małe dziecko dla ich własnego bezpieczeństwa, przysięgając, że spróbuje wykorzystać swojego symbionta na dobre.
Mulligan/Toxin przeżyli wiele wspólnych przygód, a rok później wystąpili w sześcioczęściowym komiksie, w którym walczyli z superzłoczyńcami, takimi jak King Cobra i Razorfist. Niestety, Mulligan bardzo cierpi w swoim czasie jako Toxin i ostatecznie zostaje zabity przez Blackheart w Venom # 11 z 2011 roku, chociaż symbiont przeżywa. Ostatnio nawiązał kontakt z nastolatkiem Brenem Watersem.
To wszystko bardzo różni się od postaci, którą widzimy w Venom: The Last Dance. W filmie Mulligan jest uwięziony w Strefie 55, tajnej bazie pod wycofaną ze służby Strefą 51. Kiedy jego symbiont w końcu pojawia się na ekranie, jest niebieski, a nie czerwony, zwykle kojarzony z Toksyną, a imię to nigdy nie jest wypowiadane na ekranie. Co więcej, nie zachowuje się jak Toxin z komiksów, który ma bardziej młodzieńczy i beztroski klimat. W filmie symbiont Mulligana to tylko interes, dopóki nie zostaje zabity przez jednego z ksenofagów.
Czy zatem postać grana przez Stephena Grahama w Venom: The Last Dance ma być Toksyną? Odpowiedź brzmi: nie wiemy, ale prawdopodobnie nie. Wygląda na to, że Kelly Marcel (która napisała i wyreżyserowała film na podstawie historii, którą opracowała z Tomem Hardym) przyjęła podstawowy zarys komiksowej postaci – Mulligan to policjant, który zostaje zarażony symbiontem – ale poszła w zupełnie innym kierunku , podobnie jak ksenofagi tutaj różnią się od tych w komiksach. Szkoda, ale przynajmniej nadal istnieje potencjał, aby Toxin pewnego dnia pojawił się w innym filmie…
Venom: Ostatni taniec jest już dostępny w kinach na całym świecie. Sprawdź nasz przewodnik po nadchodzących filmach o superbohaterach, które możesz dodać do swojego kalendarza, a także dowiedz się, jak oglądać filmy o Spider-Manie w odpowiedniej kolejności.