Wiadomości ze świata Król Karol twierdzi, że przeszłości nie można zmienić, ponieważ przywódcy wzywają Wielką Brytanię do pogodzenia się z niewolnictwem

WELLINGTON (Nowa Zelandia), 25 października (AP) – Król Karol III powiedział na szczycie Wspólnoty Narodów na Samoa, że ​​przeszłości nie można zmienić, ponieważ w sposób dorozumiany potwierdził wezwania niektórych byłych kolonii brytyjskich do wyjaśnienia ich roli w transferze. – Atlantycki handel niewolnikami.

Monarchia brytyjska zdała sobie sprawę, że „najbardziej bolesne aspekty naszej przeszłości nadal odbijają się echem” – powiedział przywódcom w Apii. Charles jednak powstrzymał się od wzmianki o rekompensacie finansowej, o którą domagali się niektórzy przywódcy podczas wydarzenia, i zamiast tego doradził im, aby znaleźli „właściwy język”. oraz zrozumienie historii, „która pomoże nam dokonać właściwych wyborów w przyszłości, w której istnieje nierówność”.

Przeczytaj także | Wojna między Izraelem a Hamasem: egipscy urzędnicy bezpieczeństwa i przywódcy Hamasu spotykają się w Kairze w celu rozmów o zawieszeniu broni w Gazie.

„Nikt z nas nie może zmienić przeszłości, ale możemy całym sercem zaangażować się w wyciąganie wniosków z niej i znajdowanie kreatywnych sposobów przezwyciężenia utrzymujących się nierówności” – powiedział Charles, przemawiając jako głowa brytyjskiego państwa na pierwszym spotkaniu szefów rządów Wspólnoty Narodów (CHOGM).

W jego przemówieniu wygłoszonym na oficjalnym otwarciu szczytu powtórzono oświadczenie wydane dzień wcześniej przez brytyjskiego premiera Keira Starmera, że ​​podczas spotkania należy uniknąć bagna przeszłości i „bardzo długich, niekończących się debat na temat odszkodowań”. W ich końcowym wspólnym oświadczeniu w tej sprawie brytyjski przywódca odrzucił wezwania państw karaibskich, aby obecne na tym wydarzeniu przywódcy wyraźnie poruszyli kwestię odszkodowań za rolę Wielkiej Brytanii w handlu niewolnikami.

Przeczytaj także | Wybory prezydenckie w USA w 2024 r.: Republikanin Donald Trump ma zdecydowaną przewagę nad wiceprezydent Demokratką Kamalą Harris przed głosowaniem zaplanowanym na 5 listopada.

Wielu obserwatorów postrzega jednak reakcję Wielkiej Brytanii na jej zaangażowanie w transgraniczny handel niewolnikami jako papierek lakmusowy umożliwiający dostosowanie Unii do współczesnego świata, w miarę jak inne kraje europejskie i niektóre instytucje brytyjskie zaczynają uznawać swoją rolę w walce ze współczesnym świat. handel

„Myślę, że nadszedł czas, aby potraktować tę sprawę poważnie” – powiedziała Jacqueline McKenzie, partnerka w londyńskiej kancelarii prawnej Leigh Day. „Nikt nie oczekuje, że ludzie zapłacą każdy grosz za to, co się dzieje. Uważam jednak, że powinny nastąpić negocjacje.”

Mackenzie powiedział, że taka polityka byłaby kosztowna i powodowała podziały w kraju.

Wielka Brytania nigdy oficjalnie nie przeprosiła za swoją rolę w handlu, w ramach którego na przestrzeni kilku stuleci porwano miliony obywateli Afryki i wywieziono na plantacje na Karaibach i w Ameryce, co wzbogaciło wiele osób i firm. Badania szacują, że Wielka Brytania będzie winna potomkom niewolników setki milionów i bilionów dolarów odszkodowania.

Premier Bahamów Philip Davis powiedział w czwartek, że chce „szczerze” porozmawiać ze Starmerem na ten temat i poruszy kwestię odszkodowań w końcowym oświadczeniu przywódców podczas wydarzenia. Wszyscy trzej kandydaci na kolejnego Sekretarza Generalnego Wspólnoty Narodów – z Gambii, Ghany i Lesotho – poparli politykę odszkodowań za sprawiedliwość w zakresie niewolnictwa.

W czwartkowym oświadczeniu dla reporterów Starmer powiedział, że kwestia ta nie znajdzie się w porządku obrad. Jednak Patricia Scotland, sekretarz generalna Wspólnoty Niepodległych Państw, powiedziała w wywiadzie dla Associated Press, że przywódcy „porozmawiają o wszystkim, o czym chcą rozmawiać” podczas prywatnego spotkania zaplanowanego na sobotę.

Król Karol powiedział w piątkowym przemówieniu, że nic nie zwalczy nierówności „bardziej niż przestrzeganie zasady, że nasza Unia zapewnia wszystkim rzeczywiste szanse”. Monarcha wezwał przywódców, aby „wybrali język wspólnoty i szacunku w rodzinie naszej Unii i odrzucili język separacji”.

Na posiedzeniu CHOGM przed 2022 rokiem wyraził „smutek” z powodu niewolnictwa, a w zeszłym roku zatwierdził dochodzenie w sprawie powiązań monarchii z przemysłem.

Walczący z rakiem Karol i jego żona, księżniczka Camilla, powrócą jutro do Wielkiej Brytanii po wizycie na Samoa i Australii, gdzie jego obecność wywołała protest parlamentarzystów przeciwko kolonialnemu dziedzictwu jego kraju.

W piątek przyznał, że Wspólnota Narodów była „niezwykle ważna” dla jego zmarłej matki, królowej Elżbiety II, którą postrzegano jako postać jednoczącą zróżnicowane i zróżnicowane państwa.

Awantura o odszkodowania grozi wykolejeniem szczytu, który, jak mieli nadzieję przywódcy Pacyfiku i sekretariat Wspólnoty Narodów, skupił się wyłącznie na niszczycielskich skutkach zmian klimatycznych.

„Już dawno uznaliśmy, że jest to problem przyszłości, ponieważ już utrudnia rozwój, o który tak długo walczyliśmy” – oznajmił w piątek król. „Tylko w tym roku byliśmy świadkami niszczycielskich huraganów na Karaibach, niszczycielskich powodzi w Afryce Wschodniej i niszczycielskich pożarów w Kanadzie. W całej Wspólnocie zagrożone jest życie, źródła utrzymania i prawa człowieka. “

Charles zapewnił „wszelką zachętę do działania ze zdecydowaną determinacją i powstrzymaniem wzrostu temperatur” poprzez redukcję emisji, budowanie odporności oraz ochronę i przywracanie przyrody na lądzie i na morzu – dodał.

Samoa jest pierwszym wyspiarskim krajem na Pacyfiku, który jest gospodarzem tego wydarzenia, a premier Fiam Naomi Mataafa powiedziała w piątkowym przemówieniu, że jest to „świetna okazja dla każdego, aby doświadczyć realiów naszego życia, zwłaszcza w sytuacji, gdy zmiany klimatyczne” są „największym zagrożenie” dla przetrwania i bezpieczeństwa ludności Pacyfiku.

Dwa tuziny małych krajów wyspiarskich należą do 56 państw członkowskich CHOGM, a wśród nich znajdują się państwa o najbardziej wznoszącym się morzu na świecie. Jej komentarze pojawiły się po opublikowaniu przez ONZ nowego raportu ostrzegającego, że bez natychmiastowych działań klimatycznych świat ociepli się znacznie bardziej, niż oczekiwano.

Populacja krajów członkowskich 75-letniej Wspólnoty Narodów liczy 2,7 ​​miliarda ludzi. (AP)

(To jest nieedytowana i automatycznie wygenerowana historia z kanału Syndicated News, personel LatestLY mógł edytować tekst treści lub nie)



Zrodlo