Aktor zadeklarował poparcie dla kandydata Partii Republikańskiej na prezydenta i korzystając z okazji, przed zbliżającymi się wyborami w USA, zaatakował kandydata Demokratów.
Mel Gibson nie dołączy do długiej listy celebrytów, którzy rozbili namiot za Kamalą Harris, ale raczej kibicują Donaldowi Trumpowi.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Mel Gibson chwali Donalda Trumpa za Kamalę Harris
Reżyser wskazał wybranego przez siebie kandydata na upragnione stanowisko i w tym samym duchu zaatakował swojego przeciwnika. Gibson stwierdził, że jego poparcie dla Trumpa nie jest tajemnicą, dodając, że bardziej ufa swojej kandydaturze na drugą kadencję niż świeżym planom wiceprezydenta Harrisa dotyczącym przywództwa USA.
Kontrowersyjny aktor skrytykował politykę Harrisa i jego niezbyt imponujące osiągnięcia. Według niego polityk w swojej kampanii nie wykazał się powagą.
Następnie stwierdził, że były senator ma „iloraz inteligencji słupka ogrodzeniowego”, co doskonale odzwierciedla nastroje i puentę Trumpa, który kiedyś opisał Harrisa jako upośledzonego umysłowo i niepełnosprawnego, według TMZ.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Trump dostał zielone światło dla muzyki od zwolennika Harrisa
The Blast doniósł, że kampania byłego prezydenta odnotowała ostatnio poważne zmiany w akceptacji. Wśród nich jest znaczący Victor Willis z zespołu muzycznego Village People, który wyraził sprzeciw wobec zgody Trumpa na używanie ich piosenki „YMCA” podczas swoich wieców.
Willis odwołał teraz swoje wcześniejsze obalenie po znaczącym skoku w statystykach transmisji strumieniowej, odkąd Trump wykorzystał ich utwór, dzięki czemu zajął 2. miejsce na cyfrowej liście przebojów Billboardu.
Ostatecznie zgodził się, aby polityk używał tej piosenki do końca wiecu, zauważając, że jego wybór jest ograniczony, ponieważ Trump również może legalnie jej używać, odkąd złożył wniosek o licencję na wykorzystanie polityczne od BMI.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Willis jest zespołem Harris/Walz pomimo śpiewania piosenki na wiecach Trumpa
Liderka zespołu powtórzyła swoje wsparcie dla Harrisa pomimo chwilowego odwrócenia uwagi od Trumpa. W rzeczywistości Village People potępili polityka, gdy wykorzystał ich piosenkę na wiecu podczas wyborów w 2020 r., pokazując, że pozostają wierni swojej niechęci do filozofii politycznej Trumpa.
Willis rozważał także nakłonienie swojego prawnika i żony do cofnięcia licencji, ale w ostatniej chwili zdecydował się na opuszczenie status quo.
Muzyk kontynuował jednak doręczanie dokumentów Trumpowi, jednak była to prośba, aby zaprzestał zatrudniania podszywających się pod siebie osób do wykonywania hitów zespołu na wiecach.
Zaprzestanie działalności ostrzegło go również, aby zaprzestał tworzenia narracji, jakoby grupa poparła go w nadchodzących sondażach.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Gwiazda NFL Harris Butker poparł Donalda Trumpa
The Blast poinformował, że w kampanii Trumpa powitano gracza Kansas City Chiefs, który ogłosił swoje poparcie dla Trumpa podczas wydarzenia związanego z kampanią w stanie Missouri, amerykański senator Josh Hawley. Jego słowami:
„Popieram prezydenta, który będzie prezydentem najbardziej pro-life”.
Jakby tego było mało, gwiazda NFL podtrzymała swoją decyzję podczas występu w programie „The Ingraham Angle” stacji FOX News, mówiąc:
„ [Pro-life] temat jest dla mnie najważniejszy. Chcę, żebyśmy walczyli o najsłabszych. Walka o nienarodzone dzieci i to właśnie powinniśmy traktować priorytetowo.”
Zachęcał także widzów do głosowania na przywódcę wyznającego religię i podzielającego przekonania pro-life. Sportowiec dodał:
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
„Uważam, że należy głosować na kogokolwiek zamierzać bądźmy najbardziej pro-life i musimy być ludźmi modlitwy, którzy stawiają Boga na pierwszym miejscu. Myślę, że to jest to co jest zamierzam być najlepsze dla naszego kraju.”
Zachary Levi również poparł Donalda Trumpa
Levi również zmienił zdanie i przestał wspierać Roberta F. Kennedy’ego Jr. i dołączył do zwolenników Trumpa. „W tym roku znalazłem Bobby’ego Kennedy’ego i pomyślałem: «Człowieku, ten facet. On jest naprawdę dobry.» W idealnym świecie, niezależnie od tego, jak by on wyglądał, być może głosowałbym na Bobby’ego” – rozpoczyna się oświadczenie.
Dodał, że sprowadzenie Trumpa do biura było ważne, aby ocalić Amerykę przed „wielu ludzi, którzy chcą zabrać to miejsce z urwiska i zepsutego świata, w którym wszyscy żyją. Levi podsumował:
„I tak stoję po stronie Bobby’ego i stoję po stronie wszystkich innych kto jest stoi u boku prezydenta Trumpa”.
Do sondaży pozostały niecałe trzy tygodnie, a w tej zaciętej bitwie pomiędzy Donaldem Trumpem a Kamalą Harris musi wyłonić się jeden zwycięzca. Czy facet Mela Gibsona zasłuży na przechwałki?