Augsburger i Libaak stale reagują na NOX: "Jesteśmy poddawani naciskom i groźbom"

Kontrowersje trwają w przypadku Leo Augsburgera, Tino Libaaka i NOX. Bałagan, który zaczął się od wyjścia zawodników na mecz na stadionie P2 w Newgizie ubrania innej marki i czarne łopatypo którym nastąpił a ostre oświadczenie NOX i to trwa teraz z innym jeszcze ostrzejsze oświadczenie obu graczy.

Było to nagłe, nieoczekiwane i dość dziwne, mimo że zmiany sponsorów są zwykle częste. Wszystko zostało potwierdzone przez słowa agencji NOX, która zarzuca młodym obietnicom złamanie umowyz terminem obowiązywania do 2027 r. Jako głównych winowajców tej decyzji wskazali także pewne wpływy zewnętrzne: „Uważamy, że Przyczyną tej sytuacji są złe rady, jakie otrzymali gracze swojego bliskiego otoczenia. „Nie mają na myśli twojego najlepszego interesu ani rozwoju zawodowego”.

Kilka godzin później Leo Augsburger w mediach społecznościowych wydał bardzo ostre oświadczenie przeciwko marce. „Postanowiłem zdystansować się od marki po rok nieprzestrzegania zasad, zastraszania, nadużyć i nieznośnej presji. Zarówno ja, jak i moje otoczenie oraz moi bliscy byliśmy poddani ciągłe naciski i groźby, które w niektórych przypadkach ograniczały moje prawo do udziału w turniejus”. Kilka bardzo mocnych słów, zawierających poważne oskarżenia pod adresem hiszpańskiej marki.

NOX wykorzystuje strach jako kontrolę

Leona Augsburgera

Na tym nie poprzestał i Leo w dalszym ciągu zamykał drzwi, aby rozstrzygnąć spory po wydarzeniach w Egipcie: „Te praktyki złamały zaufanie między marką a mną; Nie mogę utrzymywać profesjonalnych relacji z taką firmą użyj strachu jako kontroliZawodnik twierdzi też, że ma dowody potwierdzające te czyny i kończy oświadczenie mówiąc, że teraz skupi się na swojej karierze. Prosi też o szacunek dla niego i jego rodziny, prosząc o to „Nie oceniaj, nie znając realiów faktów”.

Ta sama linia, która nastąpiła Naprawdę Libaakktóra nie wypowiedziała się jeszcze w tej sprawie, a obecnie wydała kolejne oświadczenie. Twoja wiadomość jest praktycznie taki sam jak Leoale bardziej podsumowane i nie takie trudne. „Zdecydowałem się odciąć się od marki NOX ze względu na nieprzestrzeganie zasad, zastraszanie i naciski, które nadszarpnęły zaufanie, jakie w nich pokładałem– skomentował argentyński zawodnik.

Libaak ponownie zagrał w strojach Nike w Egipcie.@tinolibaak_

Zobaczymy, czy pojawi się kolejna odpowiedź ze strony NOX, ale na razie gracze się doczekali bardzo ostre oskarżeniaodsuwając od siebie pojednanie. Wygląda na to, że w ciągu najbliższych dni ogłoszą kolejnych sponsorów i na pewno się zacznie batalia prawna co, mamy nadzieję, nie odwróci uwagi obietnic od ich wielkiego celu: dalszego rozwoju na torze.

Chozas ma również problemy z Voltem

Álex Chozas również był w bardzo podobnej sytuacjiale nie bawił się pomalowaną na czarno łopatą, ale raczej na kilka godzin przed meczem w Egipcie ogłosił swojego nowego sponsora: firmę Siux. Jednak jej poprzednia marka, Woltopublikował wiadomość, w której Przyznali, że nie byli świadomi zaistniałej sytuacjizapewniając, że podobnie jak Tino i Leo Nadal miałem ważną umowę.

Chaty też ze swojej strony odpowiedział na swoich portalach społecznościowych pisząc, że jest prawnie odłączony i przekazując uprzednie powiadomienie: „Zgodnie z ustaleniami zawartymi we wspomnianej umowie skorzystałem z prawa do jednostronnego rozwiązania naszej relacji, płacąc wcześniej uzgodnione odszkodowanie. W zeszłym tygodniu wysłałem oficjalne powiadomienie do VOLT i Zacząłem płacić odpowiednią kwotęzgodnie z ustaleniami zawartymi w umowie”.

Alex Chozas z łopatą VOLT.

Alex Chozas z łopatą VOLT.@alex.chozas

Podobnie jak jego partnerka i Belasteguín, również poważnie oskarżył swojego poprzedniego sponsora: „Decyzja jest również motywowana serią naruszeń ekonomicznych i sportowych marki. które znacząco wpłynęły na mój rozwój zawodowy i wyniki jako sportowca.

Bezprecedensowy bałagan marek i zawodników zupełnie niezwiązany z tym co dzieje się na korcie a tak może być bardzo istotne dla wydajności z trzech największych obietnic w tym sporcie. Co więcej, dzieje się to w złym momencie, ponieważ Cała trójka za kilka dni będzie w Doha, aby rywalizować w Pucharze Świata 2024.



Zrodlo