Brighton & Hove Albion w późnym terminie podejmie decyzję w sprawie najlepszego strzelca Danny’ego Welbecka w sobotnim meczu u siebie z Wolves.
Były napastnik Manchesteru United, Arsenalu i Anglii doznał kontuzji dolnej części pleców podczas sobotniego wygranego 1:0 meczu z Newcastle United i został zniesiony na noszach.
Zapytany na konferencji prasowej w czwartek rano o 33-letniego napastnika, główny trener Brighton, Fabian Hurzeler, powiedział: „Jest jeszcze za wcześnie, aby powiedzieć, czy będzie mógł grać, czy nie, dzisiaj będzie trenował i zobaczymy później.
„Dostał w nerw i przez pewien czas nie czuje się nogi. To bardzo bolesne i nadal bolesne. Potrzebuje intensywnego leczenia. Nasi fizjoterapeuci pracują z nim co godzinę.”
Welbeck zszedł z boiska w 81. minucie zwycięstwa Brighton na St James’ Park. 33-latek doznał uderzenia w dolną część pleców podczas powietrznego pojedynku z obrońcą Newcastle Fabianem Scharem.
Otrzymał długotrwałe leczenie na boisku i potrzebował tlenu do wspomagania oddychania, ale dołączył do kolegów z drużyny w drodze do domu w sobotni wieczór, po kontroli na oddziale ratunkowym Newcastle Royal Infirmary.
Welbeck zapewnił sobie punkty w pierwszej połowie swoim piątym golem w ośmiu meczach w Premier League. Jeśli Brighton będzie niedostępny, możliwości Brightona w ataku przeciwko Wilkom zostaną ograniczone.
Kontuzja kostki nadal wyklucza Joao Pedro. Evan Ferguson, który po raz pierwszy ligowo rozpoczął sezon w Newcastle, nie jest jeszcze w pełni sprawny po kwietniowej operacji kostki.
Skrzydłowy Yankuba Minteh ma wątpliwości co do wizyty Wilków ze względu na lekką kontuzję mięśni odniesioną podczas międzynarodowych meczów z Gambią, która wykluczyła go z meczu z byłym klubem Newcastle.
Brighton, obecnie piąte w tabeli, wyprzedzi Arsenal, jeśli pokona Wolves z dolnej części tabeli. W niedzielę Arsenal podejmie Liverpool.
Brighton zmierzy się w przyszłym tygodniu z Liverpoolem na stadionie Amex w środę w ramach 1/8 finału Carabao Cup oraz trzy dni później na Anfield w Premier League.
ZEJDŹ GŁĘBEJ
Dlaczego Brighton będzie miało nadzieję, że kontuzja Danny’ego Welbecka nie będzie poważna
(Matt McNulty/Getty Images)