José Alberto zmienia się, Racing wygrywa znakomicie, a przywództwo Second jest coraz bardziej zielono-białe

On Wyścigi pozostaje na czele drugiej po a demonstracja władzy W Sardinerogdzie to pokazano bardzo lepszy glin Kordoba (2-0) w meczu, w którym Kantabryjczycy dominowali od początku do końca i w którym ostateczny wynik mógł być nawet szerszy.

Lider Wyszedł na boisko, pokazując, dlaczego dowodzi klasyfikacją Hypermotion League i, W ciągu zaledwie dziesięciu minut miał pięć klarownych okazji uzyskać przewagę na tablicy wyników (w tym bramka nieuznana Íñigo Vicente z powodu spalonego) Kordoba do którego trudno mu było opuścić własne pole w obliczu dominacji i przytłaczającej presji zespołu wyścigowego, który pomimo liczne zmiany jakie zaprezentował w swojej wyjściowej jedenastce (7 nowych zawodników: Sangalli, Manu Hernando, Saúl, Íñigo Sáinz Maza, Lago Junior, Suleiman i Karrikaburu) zachował te same cechy, które doprowadziły go do przywództwa.

JASNY PRZYJAZD, BOHATERSKI MARÍN

On Kordoba wytrzymała ze stoickim spokojem początkowa ulewa, zwłaszcza dzięki fenomenalne interwencje jego bramkarza Carlosa Marína do ujęć Suleimana, Karrikaburu i Íñigo Vicente y, krok po kroku, Zaczął się rozciągać około 20. minuty.zaglądając w pole rywala i zbliżając się do pola Jokina Ezkiety.

To były ślepe kulenie zrobili nic złego, a na dodatek odeszli więcej miejsca z tyłu dla drużyny z Kantabrii, która nie poddała się w wysiłkach na rzecz zdobycia prowadzenia na tablicy wyników, ale nie potrafiła wykorzystać swoich szans, a gdy już to zrobiła, VAR po raz drugi unieważnił bramkę w wyścigu ze względu na spalony; w tym przypadku bramka Karrikaburu.

więcej równości, ale teraz z celem

Po emocjonującej pierwszej połowie, w której zabrakło tylko bramek i w której Racing Racing zasłużył na to, aby wyjść z kilkoma bramkami przewagi, miejscowi rozpoczęli drugi akt ponownie przejmuje inicjatywęokolice Kordoby, choć bez powodowania realnego zagrożenia do zespołu prowadzonego przez byłego technika wyścigowego Iwan Ania.

José Alberto López zarezerwował część swojej artylerii na ostatnią część meczu, sprowadzając m.in. Arana y Andresa Martinaktóry po raz kolejny dał Kantabryjczykom a plus pionowość i jakość w ataku. Jego zakład był słuszny i po 70 minut Lago Junior zakończyło się bramkądzięki celnemu strzale z pola karnego, niezwykłe zbiorowe posunięcie Racingu.

Zrodlo