Desperacko oczekiwana czwarta część Dragon Age od BioWare, The Veilguard, ukaże się dopiero 31 października, ale wygląda na to, że ta gra akcji RPG mogła już otrzymać wezwanie do napalonego więzienia. Według oceny ESRB, Dragon Age: The Veilguard może nawet osiągnąć poziom erotyki w Baldur’s Gate 3.
„To gra RPG, w której gracze wcielają się w wojownika (Wieżę) próbującego pokonać skorumpowanych starożytnych bogów z [destroying] świat Thedas” – wyjaśnia Podsumowanie ESRB za „dojrzałą” ocenę Dragon Age. W procesie ochrony Thedasa Rook – którego można w pełni dostosować, od klasy po zaimki – najwyraźniej zdecyduje się być bez koszulki.
„Postacie są czasami przedstawiane topless przez dłuższy czas (np. w ramach dostosowywania postaci) i/lub podczas scen miłosnych” – czytamy dalej w podsumowaniu ESRB. Następnie, podobnie jak poprzednie, sumiennie seksowne gry Dragon Age, w The Veilguard pojawią się także postacie łączące się w czasie przestojów. Jak fani serii z pewnością już wiedzą, dla niektórych siekanie wrogów mieczem jest głównym afrodyzjakiem.
„Gra zawiera treści o charakterze seksualnym” – potwierdza ESRB – „postacie całujące się, jęczące i siedzące okrakiem na sobie; postacie pieszczące się w bieliźnie; dialogi odnoszące się do seksu (np. „Pomyśl o tym, że uprawiamy seks”; „Czy jesteś próbujesz uprawiać ze mną seks?”).
I, co najbardziej skandaliczne, „w grze pojawia się słowo „f**k”” – zauważa ESRB.
Ale fani nie przejmują się hedonizmem The Veilguard. Właściwie zareagowali odwrotnie. „Obawiam się, że usłyszenie jęku Emmricha jest koniecznością” – powiedział jeden z fanów na Twitterze. „Manifestowanie”.
„Usiądźmy okrakiem, chłopaki” – oznajmił inny. Tak, jeśli lubisz „krzyki bólu” i „zakrwawione narzędzia tortur”, o których ESRB wspomina również w odniesieniu do walki, Dragon Age: The Veilguard może być naprawdę dobrym momentem.
Spędziłem prawie 7 godzin grając w Dragon Age: The Veilguard i chciałbym teraz spędzić 100 więcej w tym RPG, dziękuję bardzo.