Deadline może potwierdzić, że Harvey Weinstein ma raka. Diagnozę uwięzionego producenta potwierdziły bliskie mu źródła. W szczególności cierpi na przewlekłą białaczkę szpikową, która jest formą raka szpiku kostnego.
Weinstein, którego problemy zdrowotne są poważne, przechodzi leczenie na wyspie Rikers.
„To niepokojące i niedopuszczalne, że takie prywatne i poufne kwestie zdrowotne stały się przedmiotem dyskursu publicznego” – powiedział w dzisiejszym oświadczeniu dla Deadline przedstawiciel Weinsteina ds. opieki zdrowotnej, Craig Rothfeld. „Z szacunku dla prywatności pana Weinsteina nie będziemy udzielać dalszych komentarzy”.
Weinstein przeszedł operację serca 9 września, po czym jego stan był krytyczny.
W związku z licznymi przypadkami Covida i innymi problemami zdrowotnymi w ciągu sześciu lat od jego aresztowania pod zarzutem gwałtu, Pulp Fiction EP był już bliski śmierci i wyszedł z drugiej strony.
Oskarżony i aresztowany za gwałt w maju 2018 r. po ujawnieniu przez prokuraturę New York Timesa pod koniec 2017 r., opisując szczegółowo dziesięciolecia molestowania i rzekomych napaści ze strony Weinsteina, w lutym 2020 r. oskarżony został skazany za napaść na tle seksualnym pierwszego stopnia i gwałt trzeciego stopnia na podstawie zarzutów postawionych przez dwie kobiety, Mimi Haley i Jessicę Mann.
Zaparkowany w Rikers z powodu wyroku skazującego w Los Angeles w 2022 r. za przestępstwa na tle seksualnym i skazania go na 16 lat więzienia, w kwietniu podzielony Sąd Apelacyjny Empire State odrzucił swoje wyroki na 2020 r. i 23-letni wyrok. W związku z tym posunięciem prawnicy Weinsteina złożyli w czerwcu formalną apelację od wyroku skazującego w Los Angeles. W zeszłym miesiącu sędzia z Manhattanu w lipcu ustalił wstępną datę rozpoczęcia ponownego procesu Weinsteina w sprawie gwałtu na East Coat na 12 listopada.
Tę informację jako pierwsza przekazała NBC.