Neverlooted Dungeon jest inspirowany grami RPG, które powstały trochę wcześniej niż moje czasy, ale grając w absolutnie gwiezdną grę, wyczułem ciężkie klimaty Skyrim Demo Steam Next Fest dla tego niegodziwie sprytnego dungeon crawlera.
Deweloper Wild Mage Games wyraźnie wymienia Ultima Underworld, Arx Fatalis i Thief jako inspiracje Neverlooted Dungeon, a demo, w które grałem, zdecydowanie wydaje się miszmaszem elementów z tych klasyków gatunku. Zaczynasz w słabo oświetlonym lochu obok śpiwora i ognia. Jedyna ścieżka jest zbyt ciemna, aby ją eksplorować bez pochodni i przyznam, że spędziłem zawstydzającą ilość czasu (i życia), próbując zapalić pobliską drewnianą kłodę, zamiast po prostu, no wiesz, wziąć pochodnię, która już się zapaliła i zamontowany na ścianie. To był pierwszy z wielu testów, które wielokrotnie oblałem, zanim zdałem sobie sprawę, że rozwiązanie albo A) znajduje się tuż przed moją twarzą, albo B) nawet nie znajduje się na tej samej orbicie, co mój proces myślowy.
Mój krótki czas spędzony z wersją demo przypominał grę w niesamowicie rozbudowany, niebezpieczny, oparty na fizyce loch Skyrim. Włóczenie się przy świetle latarni z mieczem w wolnej dłoni, walka z potworami, rozwiązywanie zagadek i poruszanie się po labiryncie zdefiniowało moje doświadczenie ze Skyrim. Właściwie powiedziałbym, że pełzanie po lochach i eksploracja jaskiń to moje ulubione zajęcia w Skyrim, więc wiesz, że to dla mnie najwyższy komplement.
To powiedziawszy, wszystko wymaga znacznie więcej wysiłku w Neverlooted Dungeon w porównaniu do Skyrim. Obrażenia od pułapki, których wyleczenie w Skyrim wymagałoby tylko kilku kółek sera, od razu zabiją cię w Neverlooted Dungeon. Gigantyczny szczur, którego zwykle lekceważysz w Skyrim, wymaga celowego i metodycznego ataku, aby pozbyć się jego zagrożenia. Zagadki są trudniejsze, lochy bardziej przypominają labirynt i naprawdę łatwo się zgubić. Zamiast martwych bandytów widzisz grupę martwych siebie, ponieważ kiedy umierasz, twoje ciało zostaje z łupami, które nosisz, jak stare gry Diablo i Ultima Online.
Nie trzeba dodawać, że większość czasu w Neverlooted Dungeon spędziłem, wpatrując się w łamigłówkę, drapiąc się po brodzie i cofając się po nieliniowych poziomach w poszukiwaniu mojego ciała i łupów. I świetnie się bawiłem. Pułapki oparte na fizyce są niezwykle kreatywne, a ich rozwiązanie wymaga prawdziwego myślenia i kreatywności, a pomimo niebezpieczeństw czających się w każdym zakątku, każdy zakątek mapy wabi i nagradza.
Nie żebym robił z tej historii zupę RPG, ale pozornie nieograniczone możliwości rozwiązywania zagadek i omijania przeszkód środowiskowych bardzo przypomina mi Baldur’s Gate 3, która moim zdaniem znajduje się na szczycie listy gier, z którymi teraz porównywałem Neverlooted Dungeon i skłania mnie do myślenia, że powinienem zakończyć tę całą historię.
Nawiasem mówiąc, Steam Next Fest oficjalnie się zakończył, więc jeśli chcesz sprawdzić tę wersję demonstracyjną, zrobiłbym to, póki jeszcze jest dostępna.
W przeciwnym razie wybierz coś z naszej listy najlepsze gry RPG i zagub się (w wciągającym świecie).