Yaoundé, 22 października (AP) Prezydent Kamerunu Paul Biya wrócił do ojczyzny po tygodniach spędzonych za granicą w związku z pogłoskami o pogarszającym się stanie zdrowia – podała w poniedziałek telewizja państwowa.
91-letni prezydent tego zachodnioafrykańskiego kraju pojawił się w telewizji na lotnisku w stolicy Yaounde, uścisnął dłoń urzędnikom wraz ze swoją żoną Chantal i został powitany przez wiwatujące tłumy kibiców.
Przeczytaj także | Niemiecki kanclerz Olaf Scholz odwiedzi Indie w dniach 24–26 października na zaproszenie premiera Narendry Modiego, podało MEA.
„W końcu to nie mit, to prezydent Paul Piya prowadzi długą rozmowę z urzędnikami rządowymi” – powiedział prezenter kameruńskiej telewizji państwowej (CRTV).
Pytania o zdrowie i miejsce pobytu Biyi wzrosły od czasu, gdy ostatni raz widziano go publicznie na szczycie Chiny-Afryka w Pekinie miesiąc temu. Od tego czasu nie uczestniczył w spotkaniach, w których miał uczestniczyć, w tym w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ i Międzynarodowej Organizacji Frankofonii we Francji.
Przeczytaj także | S Jaishankar w sprawie umowy o indyjsko-chińskiej straży granicznej: może powrócić do patrolowania wzdłuż LAC w Wielkanocnym Ladakhu do 2020 r.
Uważa się, że Biya, znana z częstych podróży do Europy, jest chora, ale żadne szczegóły nie zostały podane do wiadomości publicznej.
Biya jest drugim najdłużej urzędującym przywódcą Afryki i drugim prezydentem Kamerunu od czasu uzyskania niepodległości w 1960 r. Sprawuje władzę od 1982 r. Jest jedynym przywódcą, którego zna wiele osób w kraju.
Jego rząd stoi przed wieloma wyzwaniami, w tym ruchem separatystycznym w anglojęzycznych prowincjach Kamerunu, podsycanym śmiertelnymi starciami z siłami bezpieczeństwa, a także radykalną islamistyczną przemocą ze strony Boko Haram, grupy z sąsiedniej Nigerii. (AP)
(To jest nieedytowana i automatycznie wygenerowana historia z kanału Syndicated News, personel LatestLY mógł edytować tekst treści lub nie)