AJ McLeana zespołu The Backstreet Boys to zaszczyt Liama Payne’a jako „światło” w jego życiu po tragicznej śmierci tego pierwszego Jeden kierunek gwiazdę, szczególnie wspominając wspólne chwile podczas pracy nad nowym serialem Netflix.
46-latek opowiedział o śmierci Liama w LAX, ujawniając, jak nawiązali przyjaźń podczas pracy nad „Building the Band” – konkursem muzycznym, który pozwala piosenkarzom stworzyć kolejną dużą grupę popową.
AJ McLean powiedział, że niedawno zakończyli zdjęcia do serialu i w tym czasie on, Liam Payne, Nicole ScherzingerI Kelly’ego Rowlanda ściśle ze sobą współpracowali przez sześć tygodni.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
AJ McLean składa hołd Liamowi Payne’owi po jego tragicznej śmierci
AJ, który przez całą swoją karierę zmagał się z uzależnieniem, wspomniał, że pracując z Liamem, nie zauważył żadnych sygnałów ostrzegawczych. Przyznał jednak, że dwóch piosenkarzy, którzy zdobyli sławę w boysbandach, łączy „wiele podobieństw”.
„Uzależnienie to poważna sprawa. Na szczęście wyszedłem z tego po drugiej stronie, ale jestem jednym z nielicznych” – powiedział TMZ.
Chociaż nigdy nie zagłębiali się w swoją indywidualną drogę do trzeźwości, AJ ujawnił, że on i Liam często rozmawiali o „życiu”, opisując zmarłą gwiazdę muzyki pop jako „bardzo zabawną” i „ukochaną”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
W organizmie Liama Payne’a wykryto wiele narkotyków
Choć doniesienia mówią, że na początku tego roku Liam powiedział przyjaciołom, rodzinie i fanom, że jest trzeźwy, gwiazdę popu znaleziono z narkotykami w jego pokoju hotelowym. Częściowy raport z sekcji zwłok ujawnił później, że w chwili śmierci w jego organizmie znajdowało się wiele narkotyków, w tym kokaina, benzodiazepiny, crack i coś, co nazywało się różową kokainą.
Pomimo mylącej nazwy, różowa kokaina wcale nie jest kokainą. Ta neonowa substancja, pokazana w filmie dokumentalnym VICE z 2022 r., jest zazwyczaj mieszanką MDMA, ketaminy i kofeiny. Może również zawierać inne substancje, takie jak benzodiazepiny, metamfetamina i katynony.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Zayn Malik składa hołd Liamowi Payne’owi
Dowiedziawszy się o jego śmierci, były kolega Liama z One Direction, Zayn Malik, podzielił się wzruszającym hołdem.
„Liam, zacząłem do ciebie mówić na głos, mając nadzieję, że mnie słyszysz. Nie mogę powstrzymać się od samolubnej myśli, że w naszym życiu czeka nas jeszcze o wiele więcej rozmów” – zaczął w czwartek Zayn na Instagramie 17 października. „Nigdy nie zdążyłem ci podziękować za wsparcie w najtrudniejszych chwilach mojego życia”.
Kontynuował: „Kiedy jako 17-latek tęskniłem za domem, zawsze byłeś tam z pozytywnym nastawieniem i dodającym otuchy uśmiechem i dawałeś mi znać, że jesteś moim przyjacielem i którego kocham. Nawet jeśli byłeś młodszy niż Dla mnie zawsze byłeś bardziej rozsądny niż ja, byłeś uparty, uparty i nie obchodziło Cię, kiedy mówisz ludziom, kiedy się mylą.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Pokłócili się i chociaż nie jest jasne, czy pogodzili się przed śmiercią Liama, Zayn powiedział: „Mimo że kilka razy się z tego powodu kłóciliśmy, zawsze w tajemnicy cię za to szanowałem”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Harry Styles przerywa milczenie po śmierci Liama Payne’a
Harry Styles, który odniósł niezwykły sukces w swojej karierze solowej po rozpadzie zespołu, ciepło wspomina Liama jako osobę, która „żył szeroko otwarta, z sercem na dłoni”. Opisał go jako „ciepłego, wspierającego i niezwykle kochającego”.
„Jego największą radością było uszczęśliwianie innych ludzi i zaszczytem było być przy nim przy tym, gdy to robił” – Harry powiedział o swoim byłym koledze z zespołu. „Liam żył szeroko otwarty, z sercem na dłoni, miał energię do życia, która była zaraźliwa. Był ciepły, wspierający i niesamowicie kochający.”
Dodał: „Lata, które razem spędziliśmy, na zawsze pozostaną jednymi z najbardziej cenionych w moim życiu. Zawsze będę za nim tęsknić, mój kochany przyjacielu.
Tragiczna śmierć Liama Payne’a
Była gwiazda One Direction zmarła tragicznie na początku tego tygodnia w Argentynie po upadku z balkonu na trzecim piętrze.
W miarę rozwoju śledztwa w sprawie jego śmierci z raportów wynika, że Liam był pod wpływem narkotyków, co doprowadziło do nieodpowiedniego zachowania w hotelu i wyrządzenia szkód, zanim zaprowadzono go z powrotem do pokoju. Podczas rozmowy telefonicznej pod numer 911 recepcjonista hotelu, Esteban, opisał Liama jako „odurzonego narkotykami” i pilnie zażądał wysłania karetki.
Później ujawniono, że personel hotelu dwukrotnie dzwonił do służb ratunkowych, podkreślając potrzebę „pilnej” pomocy piosenkarzowi.