zawsze transmitował Ilia Topuria (15-0) że jego jedynym pragnieniem w sporcie, poza pasami i tytułami, jest przekraczanie granic. Zostaw dziedzictwo. Osiąga się to jednak pokonując najlepszych. A „Matador” jest na dobrej drodze: pokonał już Volkanovskiego (26-4), uznawanego za najlepszego zawodnika wagi piórkowej w historii, a teraz czeka go walka z Maxem Hollowayem (26-7) który nigdy nie został znokautowany, a także był mistrzem dywizji.
Aby ukończyć trylogię, miałbyś tylko jeden Jose Aldo (32-9), który walczy w wadze koguciej (o jedną kategorię niżej) i poza orbitą, bliski emerytury.
„Moją prawdziwą ambicją bardziej niż jakikolwiek pas jest inspirowanie i motywowanie ludzi” – powiedział MARCA. kilka tygodni temu, przed wyjazdem do Abu Zabi, gdzie od kilku dni finalizuje swój obóz w oczekiwaniu na walkę 26 października.
Moją prawdziwą ambicją bardziej niż jakikolwiek pasek jest inspirowanie i motywowanie ludzi
„Tego dnia świat zorientuje się, kto tak naprawdę jest najlepszym zawodnikiem w wadze piórkowej” – ostrzegł Ilia.
26 października świat dowie się, kto tak naprawdę jest najlepszym zawodnikiem kategorii piórkowej
„Dzika karta” Topurii
Plan jest jasny: pokonać Hollowaya na jego boisku. Mówi się, że Hawajczyk jest jednym z najlepszych bokserów w historii UFC… jednak Latynosko-Gruzinin i jego zespół nie zgadzają się z tym stwierdzeniem.
„Nie ma mowy, żebym przegrał tę walkę. Powtarzał, że jest najlepszym bokserem w UFC. Mam wątpliwości. Jeśli myślisz, że jesteś lepszy ode mnie, pokaż mi. DJeśli potrafisz, udowodnij mi, że się mylę. Celuj w ziemię, jeśli możesz. „Będę tam, zaufaj mi!” – powiedziała Topuria w odliczaniu opublikowanym przez UFC przed UFC 308. w nadchodzący weekend.
Nie ma mowy, żebym przegrał tę walkę. Powtarzał, że jest najlepszym bokserem w UFC. Mam wątpliwości
Ale na wszelki wypadek Topuria ma dziką kartę: wyjątkową grę w parterze. „Jeśli go pokonam, jeśli tak się stanie, jeśli nie znokautuję go najpierw, nie sądzę, że będę w stanie powstrzymać moje poddania. Uwierz mi, jestem bardzo, bardzo dobry w terenie…” – analizował z Abu Zabi w rozmowie z amerykańskim dziennikarzem Kevinem Iole.
Jeśli go pokonam, jeśli tak się stanie, jeśli nie znokautuję go najpierw, nie sądzę, że będzie w stanie powstrzymać moje poddanie.
„Myślę nawet, że jestem lepszy niż w „uderzaniu”. Ludzie nigdy, nigdy, nigdy nie widzieli mojej gry w parterze, ponieważ nie potrzebowałem tego w mojej karierze w UFC” – dodaje Matador. Znokautował Volkanovskiego i zniszczył Emmeta ciosami. „Ma siłę nokautu” – ostrzegał ostatnio Gaethje, najnowszy rywal Hollowaya.
Ludzie nigdy, przenigdy nie widzieli mojej gry w parterze, ponieważ nie potrzebowałem tego w mojej karierze w UFC.
A potem Bernabéu
Mistrz wagi piórkowej, który nie wątpi w swoje zwycięstwo, już snuje plany na później… i wszystko dzieje się przez Santiago Bernabéu. Przenieś UFC do Hiszpanii i walcz w białym Koloseum. Pragnienia, które nie zmienia się i nie maleje pomimo trudności w zorganizowaniu wieczoru o charakterze historycznym (obecny rekord wieczoru MMA należy do Oktagonu z 59 000 widzów).
Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby zakończyć walkę na legendarnym stadionie Santiago Bernabéu
„To byłoby na równi z finałem Ligi Mistrzów” – zadeklarował w wywiadzie dla ESPN. „Muszę to przeżyć, wiesz? „Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby zakończyć walkę na legendarnym stadionie Santiago Bernabéu” – stwierdził. Jest gotowy na dalsze tworzenie historii.