Rycerze Jedi to jeden z najpopularniejszych aspektów historii Gwiezdnych Wojen, dzięki ich tajemniczemu opanowaniu Mocy, skomplikowanemu kodeksowi postępowania i oczywiście mieczom świetlnym. Teraz Marvel stawia Jedi w centrum uwagi w nowej serii komiksów zatytułowanej po prostu Star Wars: Jedi Knights, ogłoszonej w weekend w wydawnictwie Lucasfilm Publishing: Star Wars: Stories From a Galaxy Far, Far Away Panel na New York Comic Con.
Star Wars: Jedi Knights zostanie napisany przez Marca Guggenheima i narysowany przez Madibka Musabekowa, obaj doświadczeni twórcy komiksów Gwiezdnych Wojen. Marvel reklamuje tę serię jako swój pierwszy tytuł skupiający się konkretnie na Jedi, odkąd wydawca wypuścił obecną linię Gwiezdnych Wojen w 2015 roku – i jest to technicznie prawda, ale opowiedziano wiele historii skupiających się na Jedi, w tym serie skupia się na konkretnym, indywidualnym Jedi.
Akcja serialu rozgrywa się przed Gwiezdnymi wojnami, część I: Mroczne widmo, a w każdym numerze na czele staje inny Jedi, zaczynając od ulubionego przez fanów Jedi Qui-Gon Jinna, na którego poluje zabójca w numerze inauguracyjnym.
Oto galeria okładek Star Wars: Jedi Knights, w tym główna okładka #1 autorstwa Rahzzah, a także warianty okładek „Lightsaber Foil” dla #1 i #2 autorstwa artysty Taurina Clarke’a:
„Rozgrywająca się przed Mrocznym widmem gra Star Wars: Jedi Knights przedstawia Zakon Jedi, jaki fani poznali podczas Trylogii Prequel, w tym legendarne postacie, takie jak Qui-Gon Jinn, Obi-Wan Kenobi, Yoda, Hrabia Dooku, Mace Windu i o wiele więcej” – czytamy w oficjalnym opisie Marvela Star Wars: Jedi Knights #1.
„Oprócz pojawienia się kultowego i ulubionego przez fanów Jedi, serial wprowadzi wszystkie nowe postacie Jedi, które służyły Republice w tej kluczowej epoce. W każdym numerze inny duet Jedi będzie pełnił inną misję w całej galaktyce, ale łączy ich nadrzędne zagrożenie razem” – kontynuuje. „Kim jest tajemniczy nowy złoczyńca, którego celem jest śmierć Qui-Gon Jinna i w jaki sposób zmusi to Zakon Jedi do ewolucji w nową erę?”
Pójdę dalej i zwrócę uwagę, że wiemy, jak i kiedy Qui-Gon Jinn faktycznie umiera – widać to na ekranie w „Mrocznym widmie”. Ale intrygujące w tym założeniu jest to, że wyznacza nowego złoczyńcę – być może innego niż Sith.
„Marc i Madibek wydają hitowy pierwszy numer z klifem, który rozpoczyna jeden pełen akcji numer za drugim, w którym występują Twoi ulubieni Jedi” – mówi redaktor Mark Paniccia w oświadczeniu. „Dosłownie nigdy nie widziałeś w komiksie tylu akcji z użyciem miecza świetlnego!”
Jeśli ci się to spodoba, w marcu będziesz mógł zdobyć Star Wars: Jedi Knights #1.
Sprawdź nasze typy dla najlepsze postacie z komiksów Gwiezdnych Wojen.