Rankingi mocy WNBA 2025: Kto będzie najlepszą drużyną w przyszłym sezonie? Wolność czy Ryś?

New York Liberty mistrzami roku 2024 i teraz rozpoczyna się pogoń za powtórką.

Kończąc książkę spektakularnym sezonem WNBA, który zmienił pułap ligi w przyszłości, oto nasze pierwsze spojrzenie w przyszłość na sezon 2025. Na razie wykluczone zostaną Golden State Valkyries, ponieważ nie zebrały jeszcze składu.

1. Wolność Nowego Jorku

Mistrzowie domyślnie zajmują pierwsze miejsce, ale także dlatego, że chcą zachować cały swój rdzeń od 2024 r., ponieważ Breanna Stewart zasadniczo zobowiązała się do powrotu na podstawie rocznej umowy. Stewart i MVP finałów WNBA Jonquel Jones są w doskonałej formie, a Sabrina Ionescu staje się coraz lepsza. Poza tym Nyara Sabally i Leonie Fiebich powinny zrobić duży krok naprzód. Wszyscy pozostali, którzy rozegrali minuty na rotację, są objęci kontraktami, z wyjątkiem Courtney Vandersloot i Kennedy’ego Burke. Nowy Jork będzie potrzebował kolejnego rezerwowego rozgrywającego w sezonie zasadniczym, jeśli Jaylyn Sherrod nie będzie gotowy do objęcia tej roli w pełnym wymiarze czasu pracy, ale weterani tacy jak Odyssey Sims i Lindsay Allen powinni ustawić się w kolejce, by ścigać pierścień. Liberty mają także możliwość dodania numeru 7 w głębokim drafcie dzięki wymianie w 2023 r., która dała im prawa do zamiany z Phoenix (i sprowadziła Fiebicha do Nowego Jorku).

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Oryginalna drużyna WNBA, New York Liberty, w końcu zdobyła mistrzostwo

Napheesa Collier może nie zapewniła sobie tytułu „najlepszego żyjącego zawodnika”, ale prowadzi teraz rozmowę ze Stewartem i A’ją Wilsonami, co sprawia, że ​​Minnesota jest pretendentką do tytułu bez względu na to, kto ją otacza. Na szczęście dla Lynx powrót całego zespołu jest gwarantowany, z wyjątkiem nieograniczonych wolnych agentów Natishy Hiedeman i Myishy Hines-Allen. Hiedeman w entuzjazmie wypowiadała się o swoim pobycie w Minnesocie, a potencjalne odejście Hines-Allen zostanie złagodzone przez awans od Dorki Juhász i powrót Jessiki Shepard. Minnesota może również zabrać ze sobą Diamond Miller i Alissę Pili w sezonie zasadniczym, aby uzyskać więcej dynamiki i głębi. Nawet po utracie gracza w drafcie dodatkowym, ten skład jest pełen talentów i pokazał chemię niezbędną do zwycięstwa.

Asy wracają na łowy. Po tym, jak liga spędziła dwa lata na ściganiu – i ostatecznie dogonieniu – Las Vegas, niedawni mistrzowie powrócą do roli słabszego. W drużynie wciąż są A’ja Wilson, Chelsea Gray, Jackie Young i prawdopodobnie Kelsey Plum, który jest nieograniczonym wolnym agentem, ale może zostać osłabiony. Alysha Clark, Sydney Colson i Tiffany Hayes – wszyscy powiedział Las Vegas Review-Journal że są otwarci na powrót, zachowując większość ławki rezerwowych nienaruszoną. Front office musi znaleźć pewne rozwiązania na polu ataku; być może chodzi tu bardziej o Megan Gustafson i Kate Martin, o Elizabeth Kitley, kandydatkę do draftu na rok 2024, lub o nowy dodatek. Mają też lukę do wypełnienia na ławce rezerwowych wraz z odejściem asystentki trenera Natalie Nakase do Golden State. Niezależnie od tego, rdzeń asów sprawia, że ​​są potężni, szczególnie w roku nieolimpijskim.

zejść głębiej

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Las Vegas Aces pozwolili reszcie WNBA nadrobić zaległości. Teraz ich przygoda z trzema torfami dobiegła końca

Dopóki Caitlin Clark przebywa w Indianie, „Gorączka” będzie miała elitarny charakter. Mieli najlepszy atak w lidze po rozpoczęciu 2-9 i poprawili swoją formę dzięki kolejnemu rokowi powtórzeń dla Clarka, Aliyah Boston, Lexie Hull i Kelseya Mitchella. Ostateczne miejsce startowe na polu ataku jest kwestią otwartą, ale Indiana ma już dowód słuszności swojej koncepcji i powinna być najatrakcyjniejszym miejscem docelowym dla wolnych agentów w WNBA. Czy Nneka Ogwumike byłaby zainteresowana grą u boku Clarka i Bostonu? Czy The Fever mogliby złożyć w Dallas ofertę ojca chrzestnego za Satou Sabally? Celem Indiany na rok 2025 powinno być zorganizowanie serii play-offów, ale obrona musi zrobić krok do przodu, aby tak się stało. Zakład jest taki, że Fever może osiągnąć średnią ligową przy większej ciągłości. Do tego czasu są o krok od prawdziwych pretendentów.

zejść głębiej

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Co dalej Caitlin Clark and the Fever po odpadnięciu z play-offów WNBA?

The Sun to zespół, który najtrudniej ocenić w lidze, biorąc pod uwagę grupę wolnych agentów, w tym Alyssę Thomas, DeWanna Bonner i Bri Jones. Z tej grupy tylko Thomas może zostać wydrążony, a jej publiczne niezadowolenie z elementów doświadczenia Connecticut Sun (takich jak dzielenie przestrzeni do ćwiczeń podczas wydarzeń publicznych) sugeruje, że Thomas mogła szukać gdzie indziej. Nawet jeśli założymy, że większość zespołu będzie grała w Connecticut jeszcze przez rok, zanim nowe CBA całkowicie zmieni strukturę składu i że zaplecze w składzie Marina Mabrey, DiJonai Carrington, Ty Harris i Veronica Burton nadal się rozwija, wydaje się to łatwiejsze stawiać na to, że Indiana i Las Vegas przeskoczą Słońce w 2025 r., niż Connecticut pozostanie w pierwszej czwórce.

6. Merkury Feniks

W drugim roku pod okiem trenera Nate’a Tibbettsa Mercury powinien osiągać lepsze wyniki w swoich systemach i, w idealnym przypadku, zapewniać lepsze zdrowie swoim najlepszym zawodnikom. Rozegrali tylko 11 meczów w preferowanym składzie wyjściowym i w tych rozgrywkach zajęli 7-4. Phoenix w końcu zdołał pozyskać młode talenty w postaci Natashy Mack, Mikiaha Herberta Harrigan i Celeste Taylor, a potencjalne odejście Diany Taurasi na emeryturę również mogłoby pomóc wzmocnić zespół, ponieważ jej przedział maksymalnego wynagrodzenia można podzielić na wielu graczy. W ostatnich latach drużyna Mercury nadal nie wykazała się wystarczającą konsekwentnością w sezonie zasadniczym – nawet jej występ w finałach WNBA 2021 zajął piąte miejsce – aby zapewnić sobie wyższą lokatę.

Powalenie Storma o dwa miejsca w stosunku do zakończenia sezonu zasadniczego może wydawać się niesprawiedliwe, ale jest to starszy skład i trudno dostrzec przewagę w ofensywie, zwłaszcza jeśli Ogwumike występuje w ramach nieograniczonej wolnej agencji. Jewell Loyd nie strzelała skutecznie od trzech sezonów, Ezi Magbegor nie udowodniła, że ​​potrafi przyjąć większą rolę w ofensywie, a ich najlepszy (jedyny?) młody kandydat, Jordan Horston, nie pretenduje do miana głównego strzelca. Poza tym dostępność Gabby Williams na rynku krajowym jest zawsze kwestionowana. Seattle miało doskonałą bezpłatną agencję w 2024 r. i będzie musiało ją powtórzyć, aby dodać do swojej puli talentów w 2025 r. W przeciwnym razie we współczesnej WNBA nastawienie przede wszystkim na obronę zaprowadzi jedynie daleko.

Na razie ostatnie miejsce w play-offach w 2025 r. przypada drużynie Mystics, która ma mnóstwo młodych talentów i może dodać do swojej rotacji jeszcze dwóch zawodników z pierwszej szóstki draftu. Ich młodzi gracze odnotowali radykalną poprawę w sezonie 2024, a jeśli Brittney Sykes będzie grać przez większą część przyszłego roku, będzie stanowić wsparcie potrzebne do poprowadzenia Waszyngtonu przed sezonem posezonowym. Oczywiście Mystics mogą zdecydować, że dotarcie do play-offów nie leży w długoterminowym najlepszym interesie serii, ale sposób, w jaki zakończyli rok 2024, sprawia, że ​​jest to mało prawdopodobne.

Trudno było wyrzucić Atlantę z pierwszej ósemki, zwłaszcza że Dream odniosło tak wiele głośnych kontuzji w 2024 roku. Jednak biorąc pod uwagę niepewność sztabu trenerskiego (jest temat przewodni wśród czterech najgorszych drużyn), trudno to stwierdzić. jak będzie wyglądać Atlanta w nadchodzącym sezonie. Tina Charles w wieku 35 lat odegrała nieoczekiwanie ważną rolę w sukcesie Dream w 24 roku, ale była bardzo blisko z byłą główną trenerką Tanishą Wright i nie ma kontraktu na przyszły rok. Młody trzon Jordina Canada, Rhyne Howarda, Allishy Gray i Naz Hillmon jest obiecujący, ale elementy wokół nich nie mają obecnie zbyt wiele sensu.

Wings nie mają rozgrywającego. Tracą Natashę Howard, która ogłosiła w mediach społecznościowych, że nie wróci do Dallas. Około 27 procent ich górnego pułapu wynagrodzeń jest związane z przestarzałą rotacją środkowych zawodników, która nie jest przygotowana do radzenia sobie z obecnym stylem gry w WNBA. Nie mają też głównego trenera. Duet Arike Ogunbowale i Satou Sabally to świetny fundament, ale gwiazdy zapraszają Dallas od lat i nie byłoby niespodzianką, gdyby Sabally został najnowszym. Skrzydła mogą ją rdzewieć i zdobyć w zamian pewne zasoby, ale nie oczekuj, że ci gracze/wybrani pomogą natychmiast.

Zespół, który nie kontroluje swojego wyboru w pierwszej rundzie w 2026 r., chciałby wyjść z loterii w 2025 r. Jednak na razie Sparks zwraca większość składu, który zakończył z wynikiem 9-31 i właśnie zwolnił głównego trenera, który dobrze sobie radził rozwijać młodych zawodników. Los Angeles ma bardzo ekscytujące młode talenty w postaci Rickei Jacksona, Rae Burrell, Cameron Brink (po powrocie z rozdartej więzadła krzyżowego przedniego) i wysoki wybór w 2025 r., ale niestabilność organizacyjna utrudni przyciągnięcie dobrego głównego trenera.

Chociaż Sky prawdopodobnie ma większy talent niż Sparks, mają delikatną mieszankę osobowości, którą będzie trudno zarządzać każdemu nowemu trenerowi. Jeśli uznano, że Teresa Weatherspoon nie jest zdolna do kontrolowania szatni, życzę powodzenia temu, kto będzie pełnił tę odpowiedzialność w nadchodzącym sezonie. Chicago również miało poważne problemy po przerwie w All-Star, uzyskując najgorszą ogólną ocenę netto w lidze (LA było 11.). Z perspektywy czasu ich sukces na początku sezonu wydaje się bardziej niepewny, a bez znaczących odstępów w składzie Sky wkraczają w okres pozasezonowy z większą liczbą pytań niż inne zespoły.

(Zdjęcie New York Liberty: Elsa / Getty Images)



Zrodlo