Rodrigo Duterte chce wziąć udział w śledztwie dotyczącym wojny narkotykowej, ale nie czuje się dobrze – prawnik

Były prezydent Rodrigo Duterte — zdjęcie do pliku z Malacañang

MANILA, Filipiny – Były prezydent Rodrigo Duterte chciałby wziąć udział w kolejnym przesłuchaniu czterokomisji Izby Reprezentantów w sprawie swojej wojny narkotykowej, ale nie czuje się dobrze, poinformował w poniedziałkowym piśmie jego prawnik.

Prawnik Martin Delgra III, były przewodniczący Rady ds. Franczyzy i Regulacji Transportu Lądowego (LTFRB), powiedział komisji ds. quadów, że Duterte przybył do miasta Davao 17 października, ale zaproszenie otrzymał dopiero dzień później.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

Następne przesłuchanie w czteroosobowej komisji odbędzie się we wtorek, 22 października.

„Niestety, pomimo wyraźnego zamiaru uczestnictwa, mój klient z szacunkiem oświadcza, że ​​nie może uczestniczyć w rozprawie publicznej wyznaczonej na 22 października 2024 r.” – stwierdziła Delgra.

„Biorąc pod uwagę jego podeszły wiek i kilka spotkań, w których musiał uczestniczyć, obecnie nie czuje się dobrze i potrzebuje dużo odpoczynku” – dodał.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

PRZECZYTAJ: Były prezydent Duterte nie objęty początkowym dochodzeniem Senatu dotyczącym wojny narkotykowej – Pimentel

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

PRZECZYTAJ: Senat jako całość może zbadać wojnę narkotykową – Escudero

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

Ponadto Delgra powiedziała, że ​​Duterte byłby skłonny pojawić się na przesłuchaniach komisji czteroosobowej, zażądał jednak, aby odbyło się to po 1 listopada.

„W niedzielę 20 października 2024 r. mój klient otrzymał pismo z dnia 18 października 2024 r. zapraszające go do wzięcia udziału w wysłuchaniu publicznym prowadzonym przez Komisje Wspólne [on] 22 października 2024 r. o godz. 9:30 rano, aby przedstawić spostrzeżenia i rzucić światło na niektóre omawiane kwestie, szczególnie dotyczące poprzedniej kampanii administracyjnej dotyczącej nielegalnych narkotyków” – powiedziała Delgra.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

„W związku z tym mój klient z szacunkiem prosi o przełożenie swojego wystąpienia przed Szanowną Komisją wyznaczoną na jutro. Zapewniam, że mój klient zgodzi się stawić przed Izbą Reprezentantów w innym dostępnym terminie, najlepiej po 1 listopada 2024 r.” – dodał.

List został zaadresowany do przewodniczącego komisji quad, przedstawiciela 2. okręgu Surigao del Norte, Roberta Ace’a Barbersa.

Wcześniej Barbers powiedział, że list do Duterte stanowił powtórzenie zaproszenia wydanego po drugim przesłuchaniu czterech komisji, które odbyło się 22 sierpnia ubiegłego roku.

Rozprawa wyznaczona na wtorek będzie dziewiątą.

„Wysłaliśmy już zaproszenia. Po prostu je powtórzyliśmy, ponieważ to, co wysłaliśmy wcześniej, jeśli się nie mylę, miało miejsce podczas naszego drugiego lub trzeciego przesłuchania przez poczwórny komunikator. Ale nie było żadnej odpowiedzi. Być może go nie otrzymali. Dlatego wysłaliśmy kolejne zaproszenie” – powiedział Barbers.

„Nadal nie mamy żadnych informacji zwrotnych. Myślę, że przepuściliśmy to przez PNP [Philippine National Police] aby można było je szybko dostarczyć” – dodał.

Rewelacje podczas przesłuchań

Nazwisko Duterte zostało kilkakrotnie wspomniane podczas przesłuchań w komisji czteroosobowej, które rozpoczęły się 16 sierpnia ubiegłego roku.

Tylko podczas drugiej rozprawy Duterte został oskarżony o współudział w zabójstwie trzech obywateli Chin przetrzymywanych w więzieniu i na farmie karnej w Davao.

Według zeznań przyznanego zabójcy Leopoldo Tana, on i niejaki Fernando Magdadaro zostali wynajęci do zabicia Chu Kin Tunga, Jacksona Lee i Petera Wanga – trzech więźniów odsiadujących wyroki za zarzuty związane z narkotykami.

Tan twierdził, że starszy nadinspektor Biura Więziennictwa Gerardo Padilla rozmawiał przez telefon z osobą po wykonaniu rzekomego rozkazu zabicia, którą zidentyfikował jako Duterte. Tan powiedział, że Duterte nawet pogratulował funkcjonariuszowi więzienia.

Ostatecznie dyskusje na temat pozasądowych zabójstw przeszły w stronę twierdzeń, że byli pułkownicy policji Royina Garma i Edilberto Leonardo zaplanowali zabójstwo byłego sekretarza zarządu Filipińskiego Biura Loterii Dobroczynnej (PCSO), Wesleya Barayugi, byłego generała policji.

Garma był dyrektorem generalnym PCSO, gdy doszło do zdarzenia. Zarówno Garma, jak i Leonardo – urzędnicy uważani za bliskie powiązania z Duterte – zaprzeczyli tym rewelacjom.

Jednak pomimo zaprzeczenia, Garma w końcu przyznała, że ​​wojna narkotykowa prowadzona w całym kraju przyjęła „szablon Davao”, zgodnie z którym funkcjonariusze policji zaangażowani w zabójstwa otrzymają nagrody pieniężne.

Zeznając przed czteroosobową komisją w dniu 11 października, Garma powiedziała, że ​​Duterte skontaktował się z nią w maju 2016 r. w sprawie utworzenia krajowej grupy zadaniowej, prosząc ją o odnalezienie funkcjonariusza lub agenta filipińskiej policji krajowej (PNP), który jest członkiem Iglesia Ni Cristo, który może wdrożyć wojnę narkotykową na skalę krajową, „replikując model Davao”.

Według Garmy powiedziała Duterte, że nie zna „żadnej osoby posiadającej takie kwalifikacje”, ponieważ nie została przydzielona poza Davao. Pamiętała jednak swojego ucznia z wyższej klasy, Leonarda, który był członkiem Grupy ds. Dochodzeń i Wykrywania Kryminalnych (CIDG), a także członkiem Iglesia Ni Cristo.

Jednak były rzecznik Duterte, Salvador Panelo, zbeształ czteroosobową komisję za przesłuchiwanie zeznań skazanych przestępców w celu powiązania byłego prezydenta.

W oświadczeniu przesłanym reporterom Panelo podkreślił, że skazani mogą jedynie wypowiadać się nieprzychylnie na temat Duterte i członków jego rodziny, aby uzyskać przysługi w ich sprawach.


Nie można zapisać Twojej subskrypcji. Spróbuj ponownie.


Twoja subskrypcja zakończyła się sukcesem.

Powiedział też, że ci więźniowie nie mają nic do stracenia, ponieważ zostali „uwięzieni na całe życie”.



Zrodlo