Gdy Pedro się uśmiecha, Barça świetnie się bawi. A w tym sezonie kanarek to codzienny spektakl. Latem ktoś zmienił Pedriego. Nie jest już zawodnikiem, który doznaje kontuzji i pojawia się podczas dryblingów. Widać, jak dobrze się bawi na boisku.stał się siłą napędową Barcelony dzięki połączeniu Xaviego i Iniesty, strzela gole, asystuje… Drugi gol przeciwko Sevilli to prawdziwy cud, który pokazuje wielką zmianę, jaka zaszła w tym zawodniku. Przechwytuje piłkę na własnym polu i rozpoczyna potężny sprint po akcji, który kończy się piłką, która dosięga go przed nim, strzela i wbija w górny róg.
Pedri stał się jeden z kluczy do tej Barcelony z Flickiem. Co prawda największe pochwały należą się Lewandowskiemu, Lamine’owi i Raphinha, którzy są strzelcami drużyny, ale tego wszystkiego nie można by zrozumieć bez wkładu Kanaryjczyka. Jest wszędzie, odzyskuje piłki i rozdziela grę. Barça rozpoczęła już rozmowy w sprawie przedłużenia jego kontraktu, który wygasa w 2026 roku. Powinni się spieszyć, ponieważ jeśli tak dalej pójdzie, otrzymają oferty ze wszystkich stron.
Co z Inigo Martineza To także zasługuje na pochwałę. Ma spektakularny sezon. Przejął pozycję wyjściową i nikt już tego nie kwestionuje. Jego siła jest gwarancją dojścia drużyny do końca i walki z najsilniejszymi rywalami. I wiele razy, należy pomnożyć przez dwa aby osłonić Bucketa, który często gubi się w ataku i zaniedbuje powrót.
Jaki to ma rytm Roberta Lewandowskiego. On nie przebacza. W każdym meczu zostawia po sobie ślad w postaci gola. W poprzednim meczu przeciwko Alavés strzelił hat-tricka. W meczu z Sevillą było ich „tylko” dwóch. I mógł to być ktoś inny. Ale nie chodzi tylko o bramki, Polak radzi sobie z dobrymi ruchami i szukaniem kolegów z drużyny. Doskonała wiadomość dla Barcelony. Nie ma mistrzowskiej drużyny bez świetnego strzelca.
Ansu Fati W tym sezonie wystartował po raz pierwszy, choć było to spowodowane kontuzją Erica Garcíi na rozgrzewce. Była to dobra okazja, aby się zrehabilitować i odzyskać pozycję wyjściową, którą zajmował kilka lat temu. Sprawy nie potoczyły się pomyślnie. Ansu brakuje pewności siebie. To prawda, że pozostali napastnicy wychodzą, ale muszą zrobić krok do przodu.
Ten, który wziął Gavi, kiedy wyszedł na rozgrzewkę. Cały stadion zaczął klaskać i skandować jego imię. Culerada chce Gaviego. Jedenaście miesięcy czekania i wszyscy mają nadzieję, że ponownie zobaczą pomocnika w najlepszej wersji. Aplauz stał się grzmiący, gdy wszedł na boisko, a wszyscy jego koledzy z drużyny również bili brawa. I wspaniały szczegół od Pedriego, który dał mu opaskę kapitańską.