Jerozolima, 19 października. Izrael powiedział, że w sobotę dron wycelował w rezydencję premiera Benjamina Netanjahu, nie powodując ofiar śmiertelnych, podczas gdy bitwa z Hezbollahem z siedzibą w Libanie i Hamasem z siedzibą w Gazie trwała nadal po zabiciu tej grupy w ataku z 7 października. Izraelskie wojsko poinformowało, że z Libanu wystrzelono dziesiątki pocisków dzień po ogłoszeniu przez Hezbollah nowej fazy wojny. Biuro Netanjahu podało, że dron wycelował w jego rezydencję w śródziemnomorskim mieście Cezarea. Ani jego, ani jego żony tam nie było. Nie było jasne, czy dom został trafiony.
Netanjahu powiedział: „Zaufany naród Iranu, który planował dzisiaj zabić mnie i moją żonę, popełnił poważny błąd”. Hezbollah nie przyznał się do ataku dronów, ale oświadczył, że przeprowadził kilka ataków rakietowych na północny i środkowy Izrael. Katastrofa następuje w chwili, gdy oczekuje się, że Izrael odpowie na atak Iranu, który wspiera Hezbollah i Hamas. Atak dronem na dom Benjamina Netanjahu: w stronę domu izraelskiego premiera w Cezarei wystrzelono samolot, nie ma ofiar (obejrzyj filmy).
Według urzędników libańskich Izrael przeprowadził z kolei co najmniej 10 nalotów na południowy obszar Bejrutu, znany jako Dahiya, gęsto zaludniony obszar, na którym mieszczą się biura Hezbollahu. Armia izraelska oświadczyła, że jej celem są cele Hezbollahu. Według władz szpitala i reportera Associated Press siły izraelskie ostrzelały szpitale w północnej Strefie Gazy, zabijając ponad 50 osób w mniej niż 24 godziny, w tym dzieci.
Abbas Aragchi, minister spraw zagranicznych Iranu, powiedział podczas swojej wizyty w Turcji, że „możliwość wybuchu wojny w regionie pozostaje poważnym zaniepokojeniem”. Ministrowie obrony Grupy Siedmiu ostrzegli przed eskalacją i „wojną totalną”.
Tamy Libanu wyznaczają północ Izraela
Wojna między Izraelem a Hezbollahem nasiliła się. Hezbollah powiedział w piątek, że planuje wysłać do Izraela rakiety kierowane i drony. Hassan Nasrallah, wieloletni przywódca tej grupy bojowników, zginął we wrześniu w izraelskim nalocie, a na początku tego miesiąca Izrael wysłał wojska lądowe do Libanu. W sobotę armia izraelska podała, że z Libanu wystrzelono około 180 rakiet. Izraelska służba medyczna podała, że w północnym Izraelu w wyniku odłamków zginął 50-letni mężczyzna, a cztery inne osoby zostały ranne. Dron uderzył w dom Benjamina Netanjahu: Dron z Libanu uderzył w osobistą rezydencję premiera Izraela w Cezarei (Obejrzyj filmy).
Pocisk wylądował na północy miasta Kiryat-Ato. Itzik Billet, dowódca regionu Hajfa, powiedział, że 9 osób zostało lekko rannych. Libańska państwowa agencja informacyjna podała, że pięć osób, w tym sołtys sąsiedniej wioski Suhmar, zginęło w izraelskim nalocie na dom we wsi Baalul na wschodzie kraju. Izraelski urzędnik wojskowy potwierdził, że ISIS zaatakowało cele w dolinie Bekaa. Ministerstwo zdrowia Libanu podało, że izraelski nalot uderzył w samochód na autostradzie na północ od Bejrutu, zabijając dwie osoby.
Izrael codziennie ostrzegał ludzi, aby opuszczali budynki i wioski w niektórych częściach Libanu. W wyniku walk przesiedlono ponad milion osób, w tym około 400 000 dzieci. Izrael powiedział także, że zabił zastępcę dowódcy Hezbollahu w mieście Bint Jbeil na południu. Wojsko twierdzi, że Nasir Rasheed nadzorował ataki na Izrael.
Izrael upuszcza dokumenty zwłok Sinwara
Izrael i Hamas walczą o zakończenie wojny w Gazie od czasu zabicia przywódcy Hamasu Yahyi Sinwara, organizatora ataku na Izrael ponad rok temu, w którym zginęło około 1200 osób, głównie cywilów, a porwano 250 innych osób. Według Izraela w Gazie pozostają zakładnicy, z których co najmniej 30 zginęło. W sobotę armia izraelska zrzuciła w południowej Gazie ulotki pokazujące śmierć Sinwara i krwawienie z czoła. „Grzech zrujnował ci życie” – głosi. „Ktokolwiek złoży broń i zwróci nam uprowadzonych, wypuścimy go i będziemy mogli żyć w pokoju”.
Hamas podtrzymał swoje stanowisko, że zakładnicy nie zostaną uwolnieni do czasu zawieszenia broni i wycofania sił izraelskich. Netanjahu mówi, że izraelskie wojsko będzie walczyć do czasu uwolnienia zakładników i pozostanie w Gazie, aby zapobiec przezbrojeniu poważnie osłabionego Hamasu. Według lokalnych władz ds. zdrowia w odwetowym ataku Izraela w Gazie zginęło ponad 42 000 Palestyńczyków, które nie rozróżniają bojowników od ludności cywilnej, twierdzą jednak, że ponad połowę ofiar to kobiety i dzieci.
W sobotę doszło do kolejnych strajków w Strefie Gazy, a palestyńska firma telekomunikacyjna Paltel poinformowała, że sieci internetowe na północy zostały wyłączone. Izraelskie ataki uderzyły w górne piętra indonezyjskiego szpitala w Beit Lahiya, a siły zbrojne otworzyły do niego ogień, wywołując panikę, podało palestyńskie ministerstwo zdrowia. Izraelskie wojsko oświadczyło, że działa w pobliżu indonezyjskiego szpitala i że „nie ostrzelano go celowo”.
Wojsko poinformowało, że do zdarzenia doszło po tym, jak szpital al-Awda w Dżabalii w północnej Gazie podał, że strajki dotknęły górne piętra, raniąc kilku pracowników. Później mówi się, że wojsko staranowało karetkę i raniło cztery osoby, w tym lekarza. Fares Abu Hamza, szef pomocy doraźnej i służb ratunkowych w Ministerstwie Zdrowia, powiedział, że co najmniej 30 osób, z czego ponad połowa to kobiety i dzieci, zginęło w nocnym ataku na trzy domy w Jabaliya. Co najmniej 80 osób zostało rannych.
Mieszkańcy Palestyny powiedzieli, że armia izraelska zmusza setki wysiedleńców do opuszczenia Dżabaliji i udania się do miasta Gaza. Umm Sayyid, matka trójki dzieci, powiedziała: „Rebelianci wypędzili nas z domu bronią”. „Otoczyły nas czołgi i ciężkie siły zbrojne”. Powiedział, że najwyraźniej wielu młodych ludzi zostało zabranych na przesłuchanie, a większość z nich została później zwolniona. Izraelskie wojsko określiło to jako ewakuację i oświadczyło, że zatrzymało bojowników w celu przesłuchania.
Według urzędników obrony cywilnej pod przywództwem Hamasu uderzono w szkołę ONZ, w której udzielano schronienia wysiedleńcom w zachodniej części miasta Gaza, a kilka osób zginęło. „Co to jest? Jest klinika i są dzieci” – powiedział tamtejszy bezdomny Bashir Haddad. Chłopiec zebrał części ciała w kawałku tektury. Według Szpitala Męczenników Al-Aksa w Deir al-Bala. Według szpitala co najmniej 10 osób, w tym dwoje dzieci, zginęło w wyniku eksplozji domu w mieście Gaza, kolejnych 11 osób z tej samej rodziny zginęło w obozie dla uchodźców w Magazi. problem znalezienia żywności, wody, lekarstw i paliwa.