Według The Intercept dowództwo operacji specjalnych Departamentu Obrony poszukuje zaawansowanej technologii umożliwiającej wykorzystanie sfałszowanych ludzkich zachowań
Wspólne Dowództwo Operacji Specjalnych Pentagonu (JSOC) potrzebuje lepszych narzędzi, które będą w stanie wytworzyć ślad żywej osoby w Internecie przy użyciu zaawansowanych technologii generatywnych, donosił w czwartek The Intercept, powołując się na dokument zamówienia.
Niesklasyfikowana lista życzeń dotycząca przejęć wyraża zainteresowanie tworzeniem fałszywych obrazów, w tym przedstawiających ludzi o różnych wyrazach twarzy, środowiskach wirtualnych i „filmy z selfie” które mogą wytrzymać kontrolę algorytmów mediów społecznościowych i prawdziwych ludzi. Rozwiązania powinny także zapewniać warstwy audio specyficzne dla lokalizacji symulowanego materiału filmowego.
Wykorzystywanie przez Pentagon fałszywych osób w Internecie lub „skarpetkowe kukiełki”, sięga co najmniej ponad dekady. Jak wynika z doniesień mediów, takie cyfrowe konstrukty służą do szerzenia amerykańskiej propagandy, kształtowania lub fałszowania opinii publicznej oraz do gromadzenia informacji wywiadowczych.
Na początku tego roku Reuters ujawnił amerykańską operację wojskową mającą na celu podważenie zaufania publicznego do chińskiej szczepionki przeciwko Covid-19 na Filipinach – kraju, który Waszyngton chce utrzymać w swojej orbicie, ograniczając jednocześnie regionalne wpływy Pekinu.
W 2022 r. Pentagon nakazał przegląd swoich operacji wojny psychologicznej po tym, jak giganci mediów społecznościowych Facebook i Twitter (obecnie X) donieśli o wykryciu i zablokowaniu dziesiątek botów obsługiwanych przez Centralne Dowództwo USA.
Rząd USA regularnie oskarża o postępowanie swoich geopolitycznych rywali, w tym Chiny, Rosję i Iran „operacje złośliwego wpływu” online, korzystając z treści generowanych przez sztuczną inteligencję. Wśród innych form ingerencji zarzucono, że zagraniczne rządy wywierały wpływ na wybory w USA.
Rzekome metody przypominają to, co opisał „The New York Times” w czerwcu, kiedy ujawnił izraelską operację wpływową wymierzoną w obywateli amerykańskich. W raporcie stwierdzono, że w kampanii, sponsorowanej przez izraelskie Ministerstwo ds. Diaspory, wykorzystano treści generowane przez sztuczną inteligencję, aby wzmocnić narracje korzystne dla bliskiego sojusznika USA.
Daniel Byman, profesor studiów nad bezpieczeństwem na Uniwersytecie Georgetown, skomentował rozbieżność między potępianiem przez USA metod stosowanych przez swoich przeciwników a ich wyraźnym zamiarem stosowania tej samej taktyki we własnych operacjach ofensywnych.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Rosja i Iran podzielone w sprawie wyborów w USA – amerykańscy szpiedzy
USA „jest bardzo zainteresowany tym, aby opinia publiczna wierzyła, że rząd konsekwentnie podaje prawdziwe (zgodnie z najlepszą wiedzą) informacje i nie celowo oszukuje ludzi” powiedział. „Istnieje zatem uzasadniona obawa, że Stany Zjednoczone zostaną uznane za hipokryzję”.
Możesz udostępnić tę historię w mediach społecznościowych: