W erze krótkich startów w LCS ligi MLB kończy się pióro

CLEVELAND — Przez całe pokolenie był tak samo częścią października, jak zabawne batony Snickers i latte z przyprawami dyniowymi. Andy Pettitte rozegrał 44 starty w baseballowej fazie posezonowej, notując tyle rund, że nikt inny nie przekroczył 50. I za każdym razem, gdy wchodził na górę, Pettitte wiedział, jakie są jego oczekiwania.

„Prawdopodobnie zamierzałem rzucić 100 narzutów, bez względu na wszystko” – powiedziała Pettitte pod koniec piątku w znajomym otoczeniu: klub New York Yankees nad przepaścią proporczyka. „Teraz to zupełnie inna gra”.

Tak było w czwartym meczu American League Championship Series, kiedy Yankees i Cleveland Guardians jakimś cudem uciekli bez trzymania wszystkich rąk na temblaku. Chirurdzy w całym kraju musieli być wstrząśnięci zwycięstwem Yankees 8:6.

Czternastu miotaczy stanęło na boisku na Progressive Field, w porównaniu z 15 w trzecim meczu. To wyczerpanie doprowadziło do emocjonujących przejażdżek w końcówkach serii, która była znacznie bardziej zacięta z meczu na mecz niż jej odpowiednik w Lidze Narodowej.

Obie serie mają jednak coś wspólnego: w żadnej z nich nie było meczu, w którym obaj starterzy przetrwali pięć rund. I prawie każda ulga wydaje się wyczerpana.

„Gra opiera się teraz na bykach” – powiedział Pettitte, obecnie specjalny doradca drużyny Yankees. „(zespoły) składają to w całość i jest to trudne. Będąc tu przez cały rok, w pewnym sensie widzisz, jak bardzo ta gra różni się od tej, kiedy grałem. To po prostu nowa marka baseballu. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale zespoły są teraz stworzone do tego. Kiedy rzucałem, ochraniacze nie zostały zbudowane tak, aby to robić.

W sezonie posezonowym 1995, pierwszym Pettitte’a, odbyło się 31 meczów, w których starterzy rzucili co najmniej 100 narzutów. W jego ostatnim posezonie 2012 rozegrano 29 takich meczów. Do tej pory w tym roku mieliśmy dwa, autorstwa Zacka Wheelera z Philadelphia Phillies i Luisa Severino z New York Mets.


Tylko po sezonie 2009 Andy Pettitte zdobył 30 rund 2/3 w pięciu startach. (Fot.: Jared Wickerham / Getty Images)

Miałoby to większy sens, gdyby dominowali odciążający. Nie coś takiego widzieliśmy w tym miesiącu, a mimo to zespoły wciąż próbują wywalczyć sobie drogę do tytułu.

Podczas piątkowego meczu czwartego drużyna Yankees planowała dać wolny wieczór Luke’owi Weaverowi, który rzucał we wszystkich meczach posezonowych, a w trzecim meczu oddał piłkę Davidowi Fry’emu. Jednak nawet bez najlepszego pomocnika – i ze swoim następcą, Tommym Kahnle, wprowadzający wszystkie zmiany, aby uzyskać obronę, gdy Weaver się rozgrzewał – Yankees oczekiwali minimalnego wysiłku ze strony startera Luisa Gila.

Gil był tak świeży, jak tylko mógł, ponieważ nie rzucał przez prawie trzy tygodnie. Gil, czołowy kandydat do nagrody Debiutanta Roku AL, we wrześniu radził sobie zaledwie zadowalająco, z ERA na poziomie 4,00, ale mimo to przetrwał co najmniej pięć rund we wszystkich pięciu występach.

Dlatego zaskakujące – wydawało się nawet dla samego Boone’a – było usłyszeć to po meczu:

„Wielkie było to, że Luis zapewnił nam cztery rundy” – powiedział Boone, dodając, że wiedział, że zabrzmiało to lekko. „Naprawdę utrzymywałem go na poziomie 75, 80 narzutów. Myślę, że ostatecznie rzucił 80 (właściwie 79), prawdopodobnie nawet więcej, niż byśmy sobie tego życzyli.

To tylko domysły, ale podkreślają one każdy ruch rzucania, jaki menadżer wykonuje od marca do listopada: jak długo każdy miotacz będzie skuteczny, biorąc pod uwagę, jak długo odpoczywał? A teraz dodaj komplikacje po sezonie, kiedy rywalizacja jest lepsza, a stawki bardziej intensywne, i oto, co otrzymasz.

Tak czy inaczej starterzy nie są szkoleni do głębokiego rzucania w meczach, a teraz mają za sobą koniec długiego sezonu. A zwalniający są nie tylko opodatkowani, ale są bardziej znani pałkarzom ze względu na powtarzające się występy.

„Chłopaki rzucają dużo rund i goście mogą być zmęczeni” – powiedział Kahnle, który przyznał, że następnym razem powinien prawdopodobnie rzucić szybką piłkę lub dwie. „Ale powiedziałbym, że w tych meczach adrenalina naprawdę daje o sobie znać, więc tak naprawdę nie zauważasz tego, dopóki nie wyjdziesz”.


Występując po raz trzeci w ALCS, Tommy Kahnle dokonał 18 zmian, aby zdobyć obronę w czwartej grze. (Zdjęcie: Jason Miller / Getty Images)

Zauważa się to jednak w braku dowodzenia. Zmęczony miotacz często może nadal rzucać tak mocno, jak zwykle. Jednak cierpi na tym zdolność powtarzania mechaniki i to właśnie prowadzi do błędów w strefie uderzenia.

„Jest środek, koniec października” – powiedział Austin Hedges, weteran łapania Strażników. „Wszyscy trenują od poza sezonem, aby przygotować się na sześciomiesięczny sezon. Choć twoim celem jest zwycięstwo w World Series, tylko kilka drużyn gra tak długo, a to jest wyczerpujące.

„Można to zobaczyć w przeszłości. Jest mnóstwo miotaczy, którzy dużo rzucali w fazie play-off, a potem wracają w następnym roku i nie są już tacy sami, tylko z powodu tego całego dodatkowego miesiąca, a presja w każdym momencie jest ciężka. To bardzo realne.

„Ale jest to także coś, na co muszą być w stanie odpowiedzieć. Mam wrażenie, że ich zespół przeżywa to samo. Mają dobry stadion, ale niekoniecznie rzucają w sposób, w jaki, jestem pewien, że by tego chcieli.

Bullpen Guardians miał ERA na poziomie 2,57 w sezonie zasadniczym, najlepszy wynik wśród wszystkich drużyn od meczu Kansas City Royals w 2013 roku. Jednak po sezonie podopieczni Clevelanda byli znacznie bardziej zwyczajni, a ich ERA wynosiła 3,83. Zmęczona (ale mniej) grupa Yankees była lepsza i osiągnęła wynik 2,97.

Emmanuel Clase, który w sezonie zasadniczym oddał zaledwie pięć zdobytych runów, teraz pozwolił sobie na osiem goli w październiku. Po nieudanym zapisie w trzeciej grze i przegranej w czwartej, jego ERA wynosi 10,29. Menedżer Stephen Vogt powiedział, że problemami Clase’a była lokalizacja boiska i zespół Yankees, który prowadził głównych zawodników w spacerach i czekał na błędy.

„To jest to, co Yankees robią naprawdę dobrze” – powiedział Vogt. „Przyjmują naprawdę dobre podejście do twoich miotaczy, a następnie dostają rzuty środkiem. Nie tęsknią za nimi i naprawdę to wykorzystali.


Niezależnie od tego, czy chodzi o głośne home runy, czy delikatny kontakt, Yankees szybko poradzili sobie z Emmanuelem Clase. (Zdjęcie: Jason Miller / Getty Images)

Ma co do tego rację: Yankees po sezonie pokonywali niezwykłe ataki, a Gleyber Torres i Giancarlo Stanton byli równie niebezpieczni jak Juan Soto i Aaron Judge. Podczas gdy Judge i Stanton pokonali Clase w trzecim meczu, to Anthony Rizzo, Anthony Volpe, Alex Verdugo i Torres pokonali go w piątek singlami i miękkim kontaktem.

Cleveland tylko raz po sezonie uzyskał 15 outów od startera, kiedy Matthew Boyd wyprzedził Yankees jednym runem w ciągu pięciu rund meczu 3. Tanner Bibee, nominalny as, przetrwał we wtorek tylko 39 narzutów, co było tak krótkim występem, że W sobotę rozpoczniemy od krótkiego odpoczynku w piątym meczu.

„Siłą naszego zespołu była nasza siła przez cały rok, więc będziemy na tym polegać” – powiedział Shane Bieber, były zdobywca nagrody Cy Young Award, który po dwóch startach w tym sezonie potrzebował operacji Tommy’ego Johna. „Myślę, że większość tych drużyn również tak robi, ponieważ dzieje się to szybko, a biegi są na wagę złota. Gracze rozpoczynający z pewnością są w stanie zejść głębiej w grach, ale kiedy stawka jest tak wysoka, człowieku, smycz jest trochę krótsza.

To zasługa Strażników, że dotarli tak daleko bez swojego najlepszego startera. Boyd to bystry nabytek – weteran ze świeżą ręką po własnej rehabilitacji Tommy’ego Johna – ale drużyna po prostu nie ufa żadnemu ze swoich starterów, jeśli chodzi o długie rzucanie.

To przepis, który sprawdził się w sezonie zasadniczym i pozwolił Cleveland wyprzedzić w lidze jeszcze bardziej przeciążoną drużynę, Detroit Tigers. Ale teraz, gdy widać szczyt góry, mały silnik prycha.

„To znaczy, wszyscy są zmęczeni” – powiedział Vogt. „Myślę, że często z nich korzystaliśmy. Musieliśmy. Oto kim jesteśmy.”

Strażnicy mają jeszcze jedną szansę na zwycięstwo dzięki tej tożsamości. To trudny sposób na życie i nie są sami.

(Zdjęcie startera Gavina Williamsa opuszczającego mecz: Jason Miller / Getty Images)

Zrodlo