MIASTO KABANATUAN – W piątek piętnastu obywateli Chin i 100 pracowników filipińskich zostało zatrzymanych i oskarżonych o naruszenie ustawy przeciwdziałającej sabotażowi gospodarczemu w rolnictwie (ustawa republikańska nr 12022) po tym, jak władze Krajowego Biura Śledczego i Urzędu Skarbowego (BIR) napadł na tajną fabrykę papierosów w Barangay Cinco-Cinco.
W wywiadzie dyrektor NBI Jaime Santiago powiedział, że nalot, prowadzony przez zastępcę dyrektora regionalnego NBI Central Luzon, Isaaca Carpeso Jr., był wynikiem intensywnej operacji wywiadowczej.
Stwierdził, że nakaz przeszukania nie jest konieczny, ponieważ BIR sprawuje uprawnienia wizytacyjne w stosunku do przedsiębiorstw podejrzanych o naruszenie przepisów podatkowych.
Biuro NBI Central Luzon przedstawiło zarzuty podejrzanym w prokuraturze miasta Cabanatuan.
Postawiono im także zarzuty za naruszenie przepisów podatkowych.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
Chińscy podejrzani to Lizhe (37 lat), Hang Xin Giao (57 lat), Liu Pei Long (48 lat), Song Bao Bao (56 lat); Yuanfei, 47; Wang Lili, 51; Hanz Qi, 35; Gao Qiu, 47; Cheng He, 45; i Cheng Tan Ong, 45 – wszyscy mieszkają w fabryce.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
Dodał Santiago, że jeden z obywateli Chin, który pełnił funkcję nadzorcy pracowników fabryki, mówił po filipińsku.
Właścicielem fabryki został zidentyfikowany jako June Canlas, mieszkanka Purok 2, San Josef Sur.
Podczas czwartkowej nalotu władze przejęły setki skrzynek wyrobów tytoniowych i pięć dużych maszyn produkcyjnych.
Santiago ujawnił, że fabryka produkowała podrabiane wersje papierosów zarówno lokalnych, jak i importowanych marek.
Komisarz BIR Romeo Lumagui Jr., który przeprowadził kontrolę skonfiskowanych towarów, oszacował, że obecne zapasy fabryki mogły wygenerować około 600 milionów funtów podatku akcyzowego. Śledczy znaleźli także ponad 500 000 fałszywych znaków skarbowych.
„Jeśli spojrzeć na ich codzienne i miesięczne operacje, potencjalne dochody z podatków, które moglibyśmy zebrać, są ogromne” – powiedział Lumagui.
Według Lumagui wszystkie skonfiskowane przedmioty, w tym maszyny, zostaną zniszczone.
‘Brudny’
Lumagui zwrócił również uwagę na niehigieniczne warunki panujące w fabryce, wskazując, że zła higiena stwarza dodatkowe ryzyko dla zdrowia konsumentów, oprócz zagrożeń związanych z paleniem.
„Zauważyliśmy jedną rzecz: brudny jest obiekt. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że wdychają te produkty, nie wiedząc, w jakich niehigienicznych warunkach zostały one wyprodukowane” – powiedział.
Chociaż jeden z obywateli Chin twierdził, że przebywał w fabryce krócej niż dwa tygodnie, urzędnicy NBI podejrzewają, że operacja trwała znacznie dłużej ze względu na niehigieniczny stan obiektu.
Namawiał społeczeństwo, aby nie kupowało żadnych wyrobów tytoniowych, w tym waporyzatorów, które nie mają odpowiednich znaków skarbowych, gdyż brak tych znaków oznacza, że produkty te są nielegalne i nieuregulowane.