Mike Williams ujawnia swoje przemyślenia na temat handlu Jets dla Davante Adamsa

(Zdjęcie: Luke Hales/Getty Images)

W tym tygodniu drużyna New York Jets trafiła na pierwsze strony gazet, wymieniając skrzydłowego All-Pro Davante Adamsa.

Teraz dołącza do elitarnej grupy skrzydłowych, w skład której wchodzą rozgrywający na dystansie 1000 jardów Garrett Wilson, były kolega z drużyny Packers Allen Lazard i były odbierający na 1000 jardów Mike Williams.

W piątek nowojorskie media zapytały Williamsa o jego przemyślenia na temat tego, jak dobra jest obecna grupa szerokiego odbiorcy i jak Adams może mu pomóc.

„To elita. Prawdopodobnie jeden z najlepszych pokoi w lidze… Jestem podekscytowany możliwością uczenia się od (Davante Adamsa) i wybierania jego pomysłów” – powiedział Williams.

Z Aaronem Rodgersem na czele i talentem, jaki posiada obecnie szeroka sala odbiorcza, dla Gang Greena niebo może być granicą.

Na nieszczęście dla Jets mają bilans 2-4 i muszą zacząć gromadzić zwycięstwa.

Wystawienie takiego na wyjeździe w Pittsburghu w godzinach największej oglądalności przeciwko TJ Watt and Co. mogłoby być trudne, ale Jets grali w każdym meczu poza pierwszym tygodniem w San Francisco.

Wracając do Adamsa, były Packer i Raider mógłby zrobić ogromną różnicę w tym ataku.

Jego związek z Rodgersem sięga czasów ich ośmioletniej wspólnej gry w Green Bay, podczas której Rodgers zdobył trzy ze swoich czterech tytułów MVP z Adamsem na czele, a sam Adams zdobył pięć turniejów Pro Bowl.

Ciekawie będzie zobaczyć, jak obrona Mike’a Tomlina radzi sobie z mijającymi atakami Aarona Rodgersa i Jets.

Jedno jest pewne: niedzielny wieczór w Pittsburghu może być elektryzujący.

NASTĘPNY:
Insider twierdzi, że Jets może „współpracować z Williamsem” w zakresie handlu



Zrodlo