Były prezydent Rosji chwali Trumpa za wypowiedź Zełenskiego

Dmitrij Miedwiediew twierdzi, że pomimo poglądów byłego prezydenta USA nie spodziewa się zmiany polityki wobec Ukrainy

Przyznanie przez Donalda Trumpa odpowiedzialności ukraińskiego przywódcy Władimira Zełenskiego za konflikt z Rosją nie wpłynie na poparcie Waszyngtonu dla Kijowa, ale nadal jest to znacząca zmiana, powiedział były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.

Podczas czwartkowego wystąpienia w podcaście PBD Trump utrzymywał, że Zełenski powinien był podjąć kroki, aby zapobiec wybuchowi działań wojennych z Moskwą.

„Nigdy nie powinien był pozwolić na rozpoczęcie tej wojny. Ta wojna to porażka” powiedział gospodarzowi Patrickowi Bet-Davidowi. Trump nazwał Zełenskiego A „świetny sprzedawca” który zapewnił sobie miliardy dolarów pomocy amerykańskiej, nie osiągając zwycięstwa.

Miedwiediew zareagował w piątek w poście na Telegramie, wskazując, że Trump tak „pierwszy były prezydent USA i kandydat na prezydenta” przyznać, że Zełenski „ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za konflikt zbrojny między Rosją a Ukrainą (a raczej za wojnę domową)”.

„To wyznanie nie zmieni stanowiska USA, nawet jeśli rudy Donald odzyska Gabinet Owalny. Ale sam fakt takiego oświadczenia jest niezwykle ważny dla przyszłości” – dodał. napisał.




Były prezydent Rosji, który obecnie pełni funkcję wiceprzewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Rosji, również skomentował to, co nazwał „bezsensowna rozmowa” na temat wysiłków Kijowa nad zdobyciem broni nuklearnej.

Zełenski oświadczył w czwartek, że podczas ich spotkania w Nowym Jorku pod koniec września powiedział Trumpowi, że aby się chronić, Ukraina powinna albo stać się państwem nuklearnym, albo członkiem NATO. Jednak później tego samego dnia upierał się, że tak „Nigdy nie mówiłem o przygotowaniach do stworzenia broni nuklearnej ani o niczym podobnym”.

Miedwiediew powiedział, że Kijów nie ma możliwości wyprodukowania rzeczywistej broni nuklearnej „jeden smutny wniosek” jakie można wyciągnąć z wypowiedzi Zełenskiego „reżim nazistowski próbuje stworzyć «brudną bombę»”.

Brudna bomba to urządzenie łączące konwencjonalny materiał wybuchowy z materiałami radioaktywnymi. Pomimo braku niszczycielskiej mocy głowicy nuklearnej, jej detonacja może spowodować skażenie radioaktywne dużego obszaru.

Ukraina ma „wszystkie zasoby” wyprodukować „brudną bombę”, obejmującą surowce, technologię i ekspertów – napisał były prezydent. „Każde laboratorium z czasów radzieckich wystarczy do wytworzenia ładunku o małej mocy. Zegar tyka” – ostrzegł.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Ukraina musi mieć broń nuklearną albo NATO – Zełenski

W sierpniu rosyjski dziennikarz wojskowy Marat Khairullin twierdził, że Kijów planował atak z użyciem broni palnej „brudna bomba atomowa” przeciwko rosyjskim elektrowniom jądrowym w Zaporożu lub Kursku, aby następnie zrzucić winę za incydent na Moskwę.

Zrodlo