Hezbollah deklaruje eskalację do „nowej fazy” konfliktu

Libańska grupa bojowników szyickich wydała oświadczenie po tym, jak Izrael zabił przywódcę grupy Hamasu w Gazie

Libańska szyicka grupa bojowników Hezbollah oświadczyła, że ​​jej militarna konfrontacja z Izraelem wkracza w nową fazę po zabiciu przywódcy Hamasu Yahyi Sinwara przez Izraelskie Siły Obronne (IDF) w Gazie na początku tygodnia.

Hezbollah znacznie zintensyfikował swoje ataki rakietowe na sąsiedni kraj po rozpoczęciu izraelskiej operacji wojskowej przeciwko Hamasowi w enklawie palestyńskiej jesienią ubiegłego roku. To z kolei zostało rozpoczęte po tym, jak bojownicy Hamasu przeprowadzili śmiercionośny wtargnięcie na terytorium Izraela w październiku 2023 r., w wyniku którego zginęło około 1100 osób i wzięto ponad 200 zakładników.

W zeszłym miesiącu w całym Libanie eksplodowała seria ręcznych pagerów i radioodbiorników, zabijając dziesiątki i raniąc tysiące bojowników Hezbollahu, a także cywilów. Chociaż Izrael oficjalnie nie przyznał się do odpowiedzialności, wielu obserwatorów uważa, że ​​za atakiem stały służby wywiadowcze tego kraju. Następnie miały miejsce masowe izraelskie naloty i ograniczona operacja naziemna w południowym Libanie, która rozpoczęła się na początku tego miesiąca.

Według władz libańskich od października ubiegłego roku w izraelskich atakach na ten kraj zginęło ponad 2000 osób.

W czwartkowym oświadczeniu Hezbollah ogłosił: „przejście do nowej i eskalacyjnej fazy konfrontacji z izraelskim wrogiem, co znajdzie odzwierciedlenie w rozwoju sytuacji i wydarzeniach nadchodzących dni”. Grupa zbrojna zauważyła, że ​​salwy rakietowe nadal trwają „eskalować z dnia na dzień”, z bronią precyzyjną „wdrożony po raz pierwszy”.

Organizacja ostrzegała „setki bojowników… są w pełni przygotowane do przeciwstawienia się izraelskiemu natarciu lądowemu na wioski w południowym Libanie”.




W ubiegłą niedzielę Hezbollah zaatakował bazę armii izraelskiej w Binyaminie za pomocą drona wypełnionego materiałami wybuchowymi. Następnego dnia rzecznik IDF Daniel Hagari poinformował, że w wyniku strajku zginęło czterech żołnierzy, a siedmiu kolejnych odniosło poważne obrażenia.

Na początku tego miesiąca izraelska armia ujawniła, że ​​straciła ośmiu komandosów w dwóch oddzielnych strzelaninach w południowym Libanie.

W piątek IDF oświadczyły, że zabiły Muhammada Hassina Ramala, dowódcę Hezbollahu w rejonie Tayibe w południowym Libanie.

W zeszłym tygodniu powiedział to izraelski premier Benjamin Netanjahu „Zlikwidowaliśmy tysiące terrorystów, w tym [Hezbollah’s longtime leader Hassan] Sam Nasrallah i jego następca, a także zastępca jego następcy.”

27 września izraelski nalot na Bejrut zabił Nasrallaha.

Na początku tego miesiąca IDF oszacowało, że jej siły tak „Od początku operacji wyeliminowaliśmy około 440 terrorystów [against Hezbollah in Lebanon]z czego 30 było dowódcami.”

Zrodlo