Po Starfield Shattered Space wróciłem do mojego ulubionego rozszerzenia Skyrim i ostatecznie zobaczyłem jego zupełnie nową stronę

Stojąc przed twierdzą pełną bandytów Skyrimaprzesuwam aparat w górę i widzę duży księżyc w pełni wiszący na nocnym niebie nade mną. Jego świetlisty blask zdobiący ciemność przypomina niemal kismet. Z punktu widzenia odgrywania ról nie ma nic lepszego. Po prostu wiem, co dalej robić. Po naciśnięciu przycisku na ramieniu na kontrolerze PS5 moje Smocze Dziecię zaczyna się zmieniać. Mój widok z pierwszej osoby zmienia się na trzeci, gdy patrzę, jak ich wyciągnięte kończyny formują się w kształt wilkołaka. Teraz w formie bestii dopełniam przemianę, wydając zastraszające wycie, aby każdy wróg w pobliżu wiedział, że tu jestem.

Scena jest idealnie przygotowana, abym mógł dobrze wykorzystać swoje likantropiczne moce, więc właśnie to robię. Z lekkomyślnością szarżuję na zrujnowaną twierdzę, masując wszystkich w zasięgu wzroku i żerując na ich ciałach, aby odblokować więcej umiejętności. Wkrótce tylko ja stoję. Nie pozostaje mi nic innego jak poczekać, aż minie moja żądza krwi i będę mógł powrócić do zwykłej, skromnej wersji imperialnego wojownika.

Zrodlo