Chciał tego Tim Schafer "konkurować" z klasycznymi grami CRPG D&D, takimi jak Icewind Dale, podkręcając fantazję w Brutal Legend: "Naprawdę przesadzajmy"

Brutal Legend to jedna z najdziwniejszych gier wysokobudżetowych, jakie kiedykolwiek powstały, ponieważ jest szaloną mieszanką pomysłów. To gra akcji z otwartym światem. To RTS z widokiem z góry. To klasyczna komedia Double Fine. To wymarzony krajobraz heavy metalu. Ale część tego DNA tak naprawdę pochodzi z klasycznych gier CRPG, które studio chciało podkręcić do absurdalnego poziomu.

Aby uczcić 15 lat od pierwotnej wersji Brutal Legend, deweloper Double Fine opublikował niedawno grę blog retrospektywny o koncepcji, rozwoju i, hm, dziedzictwie gry, zagłębiając się we wszystko, od połączenia gatunków po ostateczne zaangażowanie Jacka Blacka. Ale jedna interesująca ciekawostka pochodzi z nieoczekiwanego połączenia Brutal Legend ze oldschoolowymi grami RPG high fantasy, takimi jak Icewind Dale i Neverwinter Nights.

Zrodlo