Babin kończy 38 lat w swojej „świetności”: "Chcę w przyszłości zostać trenerem i jestem szczęśliwy w Asturii"

Jeana Sylvaina Babina Właśnie skończył 38 lat i świętował je Sport COPE AsturiaS. Obecny gracz Prawdziwy Avileskon 170 meczów w koszulce Real Sportingpodsumował swoją obecną chwilę po powrocie do Asturii.

NOWA PRZYGODA W AVILÉS

Wyjaśnił, jak kształtowało się jego przybycie do Suárez Puerta jeden z letnich transferów w Avilés. „Czekałem na ofertę odnowienia umowy od Alcorcón wraz z trzema pozostałymi kapitanami, ale oferta ta nigdy nie nadeszła. Powiedzieli mi, że 1 lipca umowa nie będzie kontynuowana i moje plany zakładają kontynuację gry w Madrycie, ale moją drugą opcją była Asturia. Diego Baeza, prezes Avilés, jest dobrym przyjacielem Pichu Cuéllara, a Miguel Linares, dyrektor sportowy, jest dobrym przyjacielem Javiego Larybyły kolega z drużyny w Alcorcón”.

Wraca do Asturii, gdzie zawsze wyrażał swoją radość i ogromne wsparcie ze strony swoich ludzi. “W Asturii jestem szczęśliwy. Mam w pobliżu moich przyjaciół z Gijón i San Esteban de Pravia. Nie miałem czasu się przystosować, bo nie było mi to potrzebne.„.

Jeśli chodzi o Javiego Rozadę, swojego nowego trenera, Babin podkreśla kilka rzeczy, które chciałby mieć w przyszłości. “Rozada to facet wymagający, z charakterem. Podoba mi się to, co proponuje jako trener i Uczę się od niego każdego dnia, ponieważ w przyszłości chcę zostać trenerem. „Jestem drugim trenerem młodzieżowej drużyny Real Avilés National League B i w styczniu wracam do zajęć”.

Zrodlo