Piękne konsekwencje wywiadu Alberto Herrery z Álvaro Moratą dla zdrowia psychicznego piłkarzy: „Pozytywne”

Żadnego buczenia i gwizdów, tylko oklaski i chóry jego imienia. To właśnie otrzymał Álvaro Morata w meczu z Serbią, mimo że tak się stało dwie szanse na zdobycie gola, przez społeczeństwo.

I niestety piłkarz był przyzwyczajony do niemiłego traktowania ze strony kibiców, gdy zawiodła jakakolwiek szansa. I nie tylko na boisku, ale także na samej ulicy, kiedy Był z żoną lub bawił się swoimi dziećmi.

Tak przynajmniej przyznał sam piłkarz Alberto Herrerze w wywiadzie dla COPE. To doprowadziło go, jak sam powiedział, do stanu depresji i lęku co zrodziło przez długi czas myśl, że nigdy więcej nie będę mógł grać.

„Proszę o pomoc w chwili, gdy zdaję sobie sprawę, że sytuacja wymyka się spod kontroli. Budzisz się, jedziesz samochodem w drodze na trening i wiesz, że jesteś chory. Jeśli gdziekolwiek jestem, lubię porozmawiać, żartować i pamiętam, że poszedłem do szatni i milczałem na swoim miejscu, a gdy już musiałem się ubrać, musiałem wrócić do domu, zamknąć się w pokoju i walczyć z mój brat cały czas na głowie” – wyznał.

Te wyznania były jak cios dla wszystkich kibiców, którzy przez długi czas zadzierali z piłkarzem, nie spodziewając się tego Jego zdrowie psychiczne wisiało na włosku.

Na szczęście wydaje się, że stało się to dzięki wywiadowi w COPE, w którym Morata otworzył się i wyznał: po raz pierwszy o jego słabych stronach.

Piękne skutki dla zdrowia piłkarzy

Publiczność w Kordobie jednoczyła się wokół piłkarza, co oznaczało reakcję przed i po, jaką zwykle wykazują kibice na boisku. A to, jak zauważyła Juanma Castaño, jest po części dzięki wywiadowi Moraty z Alberto Herrerą.

„Istnieje bezpośredni związek między reakcją ludzi a wywiadem z Herrerą, oni cenią to znacznie bardziej, gdy ktoś pokazuje swoje problemy, niż wtedy, gdy okazujesz się niezwyciężony. Byli dla niego bardzo wyrozumiali, reakcja, jaką wywołali po rozmowie, była bardzo pozytywna” – wyjaśnił w „La Tarde”.

EFE

A to, jak zauważył sam Alberto Herrera, miało wpływ na jego kolegów i pomogło im zachować lepsze zdrowie psychiczne. „Jego żona, bliscy przyjaciele, niektórzy koledzy wiedzieli, wiedziałem, że przeszedł zły etap, ale nie do tego stopnia, jak zostało otwarte.”

„Widzenie siebie reprezentowanego w zawodniku jest skomplikowane i to okno, które się otworzyło, uczyniło wielu ludzi „Czuła się zidentyfikowana” – zauważył Herrera.

Pomaga zachować zdrowie psychiczne

Alberto Herrera powiedział, że nadal utrzymuje kontakt z Álvaro Moratą i od czasu wywiadu sprawia wrażenie bardzo szczęśliwego i zrozumianego. „Oprócz tego, że był bardzo odważny, mówił z odpowiednią temperaturą. Nie było ani ciepło, ani zbyt zimno, wiele osób widziało swoje odzwierciedlenie w niektórych sytuacjach że musieli żyć” – powiedział.

Dlatego też Juanma Castaño również to wyraził zrobił więcej dobrego niż złego piłkarzom, ponieważ okazanie bezbronności sprawia, że ​​ludzie zaczynają im współczuć i przyczynić się do tego, aby „nie czuć się źle z powodu czegoś głupiego”.

Morata z Alberto Herrerą

Morata z Alberto Herrerą

I opowiedział jeszcze jedną bardzo odkrywczą anegdotę: „Trzeciego gola tego wieczoru strzelił Baena, a wczoraj Morata powiedział potem: „Jestem bardzo szczęśliwy, że strzelił gola, ponieważ to chłopak, który miał zły okres”. „Zapaliło się dla mnie czerwone światło”.

Zrodlo