Zabrałem Galaxy S24 FE za 650 dolarów z Nowego Jorku do Orlando, aby przetestować jego aparaty

Od Highline w Nowym Jorku po Kia Center w Orlando zabierałem ze sobą w podróż Galaxy S24 FE za 650 dolarów, aby przetestować jego aparaty w różnych środowiskach i scenariuszach. I podczas gdy Samsung rozkręcił fakt, że nowy telefon ma to samo Galaktyczna sztuczna inteligencja cechy takie jak jego Rodzeństwo Galaxy S24to aparaty S24 FE mogą być jednym z głównych powodów, dla których warto rozważyć ten model w porównaniu z tańszymi telefonami, takimi jak Galaxy A35 za 400 dolarów lub Pixel 8A Google za 500 dolarów.

S24 FE ma trzy tylne obiektywy (szerokokątny, ultraszerokokątny i teleobiektyw), ale brakuje mu ekstremalnego 100-krotnego zoomu widocznego na modelu Galaxy S24 Ultra za 1300 dolarów oraz wyższej klasy aparaty i procesor, które można znaleźć w Galaxy S24 za 800 dolarów. Niezależnie od tego, czy znajdowałem się w dobrze oświetlonym plenerze, słabo oświetlonych barach, czy przy oświetleniu koncertowym o wysokim kontraście, Galaxy S24 FE w dużej mierze był w stanie dotrzymać kroku, wykonując naprawdę szczegółowe zdjęcia i kilka zdjęć, które były w porządku.

Ta historia jest częścią Wydarzenie Samsungazbiór aktualności, porad i porad CNET dotyczących najpopularniejszych produktów firmy Samsung.

Oto kilka zdjęć, które zrobiłem Galaxy S24 F4, które pokazują, jak wszechstronny jest jego aparat i gdzie przekroczył swoje granice.

Szeroki aparat Galaxy S24 FE o rozdzielczości 50 megapikseli

Główny aparat Galaxy S24 FE ma szerokokątny obiektyw z przysłoną f/1.8 i 50-megapikselową matrycę. Aparat posiada optyczną stabilizację obrazu, która jest przydatna zwłaszcza przy słabym oświetleniu, gdy aparat musi mieć dłuższy czas otwarcia migawki.

To zdjęcie zostało wykonane przy użyciu szerokiego obiektywu Galaxy S24 FE.

Mike’a Sorrentino/CNET

To zdjęcie zrobione z nowojorskiego High Line ilustruje, z czym radzi sobie telefon w idealnym oświetleniu. Mimo że słońce znajduje się w kadrze, zdjęcie nadal ma dobre szczegóły w cieniach (spójrz na ulicę) i wzdłuż Little Island na Manhattanie w tle. Widać nawet teksturowaną nawierzchnię ulicy i mały nadruk na znaku autobusu po prawej stronie zdjęcia.

To zdjęcie obiadu zostało zrobione w słabym świetle głównym aparatem Galaxy S24.

Mike’a Sorrentino/CNET

Z drugiej strony, oto zdjęcie, które zrobiłem w Heart of Gold w Astorii w ciemnym otoczeniu – jeszcze ciemniejsze, ponieważ zdjąłem oprawę oświetleniową ze stołu. Zdjęcie ma przyzwoite szczegóły, zwróć uwagę na kropelki wody na szklance piwa i kawałki przypraw widoczne w mojej misce makaronu. Nie jest idealnie, widelec po prawej stronie w zasadzie stał się czarny. Ale główny punkt zdjęcia pozostaje nienaruszony, mimo że jest dość ciemny.

Niektóre szczegóły widać na tym zdjęciu wykonanym głównym aparatem w Kia Center na chwilę przed wejściem na scenę trasy Charli XCX i Troye Sivana Sweat.

Mike’a Sorrentino/CNET

Kiedy byłem w Kia Center w Orlando, aby zobaczyć występy Charli XCX i Troye Sivana, zrobiłem to zdjęcie areny, gdy zgasły światła podczas występu otwierającego, Shygirl. Byłem z tyłu areny i pomiędzy tą odległością a mieszanym oświetleniem scenicznym o wysokim kontraście, S24 FE wypadły OK. W rezultacie szczegóły zdjęcia na scenie wydają się miękkie, a każdy ruch na scenie zostaje zredukowany do kolorowych rozmyć.

Jeśli jednak przyjrzysz się uważnie statycznym częściom obrazu, takim jak flagi z tyłu i logo „Sweat” z przodu sceny, rzeczywiście możesz je rozpoznać. Można także zobaczyć, jak ludzie na widowni przygotowują się do występu, sprawdzają telefony lub patrzą na scenę. To trudne zdjęcie – szczególnie w ciemniejszym otoczeniu – ale pozwala uzyskać mieszankę różnych źródeł światła przy minimalnej ilości szumów na obrazie. Byłoby wspaniale, gdyby S24 FE mógł uchwycić więcej szczegółów od ludzi na arenie, ale cieszę się, że w przypadku telefonu w tym przedziale cenowym możemy zobaczyć tyle, ile pozwala aparat.

12-megapikselowy ultraszerokokątny aparat w Galaxy S24 FE

12-megapikselowy aparat Samsunga z ultraszerokokątnym obiektywem to krok w dół w porównaniu z głównym aparatem Galaxy S24 FE, ale nie jest to żadna przesada. Choć brakuje mu wbudowanej w aparat główny stabilizacji obrazu ani łączenia pikseli, radzi sobie całkiem nieźle w jasnym otoczeniu.

Na skrzyżowaniu tuż za nowojorskim Columbus Circle widać mnóstwo szczegółów, zarejestrowanych ultraszerokokątnym aparatem Samsunga Galaxy S24 FE.

Mike’a Sorrentino/CNET

To zdjęcie zrobiłem na skrzyżowaniu tuż za nowojorskim Columbus Circle w pochmurny dzień, używając ultraszerokokątnego aparatu. Dzięki idealnemu oświetleniu zdjęcie zawiera wiele szczegółów, w tym kłęby pary z ulicznych otworów wentylacyjnych po lewej stronie. Przyjrzyj się uważnie wejściu do metra po prawej stronie; można nawet rozróżnić znaki i tekst nad nim.

W dalszym tle, gdzie znajduje się urzędnik Columbus Circle, widać jeszcze mniejsze szczegóły, aczkolwiek z pewną miękkością. Dotyczy to także rowerzysty Citibike, gdzie widać wystarczająco dużo koloru niebieskiego, aby wiedzieć, że jest to część programu rowerów dojeżdżających do pracy w Nowym Jorku, ale tekst w tym momencie cierpi. Ale przy powiększeniu nie widać dobrze znaku ulicy Columbus Circle po prawej stronie skrzyżowania.

skrzyżowanie ulic przy Columbus Circle

To to samo skrzyżowanie tuż przed nowojorskim Columbus Circle, zrobione szerokokątnym aparatem Galaxy S24 FE.

Mike’a Sorrentino/CNET

Dla porównania zrobiłem to samo zdjęcie przy użyciu szerokiego obiektywu, który nie obejmuje tak dużo w kadrze po lewej i prawej stronie początkowego przecięcia, ale ma znacznie lepsze i ostrzejsze szczegóły Kręgu Kolumba tuż za nim. Szczegóły i tekst można rozpoznać po znaku ulicy Columbus Circle, małym posągu znajdującym się dalej z tyłu i czerwonym znaku po lewej stronie wyznaczającym restauracje „20+” na podziemnym targu. To zdjęcie pokazuje kompromis między obiektywem szerokim a ultraszerokokątnym: albo uzyskasz więcej szczegółów w pierwszym przypadku, albo szerszą ramkę widzenia w drugim.

Kanapka z croissantem Kanapka z croissantem

Kanapkę śniadaniową z rogalikiem sfotografowano ultraszerokokątnym aparatem w Galaxy S24 FE.

Mike’a Sorrentino/CNET

Chciałem też spróbować bardziej nietypowej metody przetestowania aparatu ultraszerokokątnego, robiąc nim zdjęcie kanapki śniadaniowej stojącej przede mną. Rezultatem jest zdjęcie całego mojego stołu, łącznie z kanapką, wodą, kawą i sztućcami. W centrum zdjęcia aparat rzeczywiście zachowuje łuszczące się kolory rogalika. Na tej kanapce widać roztopiony ser, ale widzę też, że ser łączy się z jajkiem, przez co trudniej je rozróżnić.

Zdjęcie kanapki z rogalikiem Zdjęcie kanapki z rogalikiem

Więcej tekstur można zobaczyć na rogaliku z grzybami, jajkiem i serem, zarejestrowanym szerokim aparatem.

Mike’a Sorrentino/CNET

Przechodząc do szerokiego aparatu, możesz teraz dostrzec roztopiony ser gruyere na moich jajkach, który w przypadku korzystania z aparatu ultraszerokokątnego zlewa się nieco bardziej. Można także lepiej przyjrzeć się fakturze rogalika, w tym odbijaniu światła przez ciasto. Można nawet zobaczyć różne odcienie brązu grillowanych grzybów.

8-megapikselowy teleobiektyw Galaxy S24 FE

Jestem pod wrażeniem 8-megapikselowego teleobiektywu z optyczną stabilizacją obrazu i 3-krotnym zoomem optycznym. Pamiętajcie, że cena początkowa Galaxy S24 FE wynosi 650 dolarów, więc dodanie teleobiektywu o wartości ponad 2x jest niezwykłe. Jednak pod względem jakości obrazu teleobiektyw odbiega od głównego.

Po lewej stronie zdjęcie z głównego aparatu, po prawej zdjęcie z teleobiektywu S24 FE.

Mike’a Sorrentino/CNET

Oto dwa zdjęcia S24 FE wykonane na High Line, jedno wykonane głównym aparatem głównym o rozdzielczości 50 megapikseli, a drugie 8-megapikselowym teleobiektywem. Zwróć uwagę na ten sam kwiat w każdym ujęciu. Zakres dynamiczny obrazu z głównego aparatu jest imponujący, podobnie jak szczegółowość zdjęcia z 3-krotnym zoomem.

Troye Sivan występuje w Kia Center na tym zdjęciu wykonanym 8-megapikselowym teleobiektywem S24 FE.

Mike’a Sorrentino/CNET

Oto kolejne zdjęcie, które zrobiłem w Kia Center, ale tym razem teleobiektywem S24 FE. Troye Sivan poprosił widzów o włączenie latarek w telefonach, co w sposób niezamierzony pomogło zwiększyć jasność tego teleobiektywu. Wciąż jest daleko, ale widać zmarszczki na przypominającej łóżko platformie, na której siedzi. Chociaż to dodatkowe światło naprawdę poprawia widoczność sceny, rozmywa cienie (zwróć uwagę na oświetlenie powyżej i samochód Kia w lewym górnym rogu). Podoba mi się jednak to, że wszystkie latarki na widowni mają pierwszeństwo, a to było moje najwyraźniejsze zdjęcie jednego z głównych występów w programie.

To bliższe zdjęcie Troye Sivana zostało zrobione przy użyciu 30-krotnego zoomu cyfrowego w Galaxy S24 FE.

Mike’a Sorrentino/CNET

Chciałem zrobić możliwie najbliższe zdjęcie, nawet jeśli oznaczało to użycie zoomu cyfrowego, co jest słabym obszarem dla Galaxy S24 FE. Wziąłem głęboki oddech, trzymałem telefon tak nieruchomo, jak tylko mogłem, i powiększyłem do 30x, aby zrobić to zdjęcie piosenkarza na scenie. Nie jest to pochlebne, ale w pewnym sensie widać jego strój, włosy i to, że trzyma mikrofon, i że to występ. To tak dobrze, jak to możliwe, a inne telefony, których używałem w tym przedziale cenowym lub tańsze, oddałyby to jako plamę światła. Teraz to raczej obraz niż plama.

10-megapikselowy aparat do selfie w Samsungu Galaxy S24 FE

Dopełnieniem aparatów w Galaxy S24 jest 10-megapikselowy aparat do selfie. W mojej recenzji pokazałem idealne zdjęcie selfie zrobione na dachu, ale 10-megapikselowy aparat przedni testowałem także w bardziej wymagających warunkach, takich jak laboratorium telewizyjne CNET.

Zdjęcie zostało zrobione przednim aparatem w trybie nocnym, w bardzo ciemnym laboratorium telewizyjnym w biurze CNET.

Mike’a Sorrentino/CNET

Na tym zdjęciu zasłoniłem zasłony zaciemniające, aby do wnętrza wpadała tylko niewielka ilość światła, i połączyłem to z lampą błyskową do selfie w telefonie. W rezultacie na obrazie pojawia się dużo szumów, ale otrzymujesz wyraźnie wyrenderowane zdjęcie, na którym jestem nieco rozmyte — prawdopodobnie z powodu dłuższego czasu otwarcia migawki potrzebnego do zebrania większej ilości światła i pewnego drżenia ręki, gdy trzymam telefon. Na mojej koszuli widać plamki zarostu i kilka zmarszczek, a moje włosy zlewają się z ciemnym tłem. Zasadniczo środowiska bliskie ciemności nie są idealne do robienia selfie wykonanymi aparatem w telefonie, ale Galaxy S24 FE może się przez nie przebić, aby w razie potrzeby wykonać przydatne zdjęcie.

To zdjęcie zostało zrobione przednim aparatem Samsunga Galaxy S24 FE po występie Charli XCX i Troye Sivan w Kia Center.

Mike’a Sorrentino/CNET

Na zakończenie tego fototestu oto selfie, które zrobiłem sobie i mojemu chłopakowi Ryanowi na zakończenie koncertu Charli XCX i Troye Sivan. Oświetlenie było mieszane, a nasze twarze były nieco ciemniejsze niż jasna arena, która nas oświetlała. W rezultacie S24 FE musiał zrekompensować i rozjaśnić nas dwoje, ale wszystko w tle wygląda jaśniej i rozmyte. Nadal nie możemy zapomnieć o tym zdjęciu – krótka chwila po obejrzeniu niesamowitego programu.



Zrodlo