MANILA, Filipiny – System nagród „wojny narkotykowej” pod rządami Duterte rzeczywiście istniał, stwierdzili przywódcy czteroosobowej komisji Izby Reprezentantów, cytując dowody przedstawione podczas śledztwa w sprawie pozasądowych zabójstw.
Kluczowi urzędnicy czterech paneli Izby zauważyli, że dokumentacja i zeznania zebrane podczas dochodzenia pokazują jasny obraz systemu nagród dla funkcjonariuszy policji, którzy zabili podejrzanych w czasie wojny narkotykowej ówczesnego prezydenta Rodrigo Duterte.
We wspólnym oświadczeniu trzech z czterech przewodniczących komisji czterech – poseł z 2. okręgu Surigao del Norte Robert Ace Barbers, przedstawiciel z Santa Rosa Dan Fernandez i przedstawiciel z 6. okręgu Manila Bienvenido Abante Jr. – zakwestionowało oświadczenia sojuszników Duterte , senatorowie Ronald dela Rosa i Bong Go, którzy stwierdzili, że system nagród za wojnę narkotykową nie istnieje.
Dela Rosa był głównym szefem filipińskiej policji krajowej, a Go, wieloletni współpracownik Duterte, był urzędnikiem gabinetu poprzedniej administracji, co uczyniło wojnę narkotykową jednym ze swoich dotychczasowych programów.
Według Fernandeza doniesienia byłej pułkownik policji Royiny Garmy – uważa się, że jest ona blisko Duterte – wskazują, że system nagradzania obejmował funkcjonariuszy policji na miejscu, począwszy od wyższych szczebli rządu.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
„Dowody zebrane do tej pory w Quad Comm zaprzeczają temu, że senatorowie Bato i Bong Go zaprzeczają zaangażowaniu EJK i istnieniu systemu wynagrodzeń, który był powszechnie znany za poprzedniej administracji, szczególnie w filipińskiej policji krajowej (PNP)” – powiedział Fernandez, przewodniczący komisji Izby Reprezentantów ds. porządku i bezpieczeństwa publicznego.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
„Nie tylko istniał; zarządzali nim przełożeni, czyli Malacañang (administracja Duterte)” – dodał.
Fernandez podkreślił, że Garma nie był pierwszym, który ujawnił, że policjanci, którzy zabili podejrzanych o posiadanie narkotyków, byli nagradzani. Przypomniał o tym społeczeństwu Pułkownik policji Jovie Espenido powiedział podczas poprzedniego przesłuchania komisji quad, że były burmistrz powiedział mu, że dochody od filipińskich zagranicznych operatorów gier hazardowych (Pogo), loterii małych miast (STL) i fundusze wywiadowcze zostały wykorzystane na odszkodowania dla funkcjonariuszy policji zaangażowanych w operacje wojny narkotykowej.
PRZECZYTAJ: Garma: Duterte nagrodził policjantów za zabójstwa w „wojnie narkotykowej”.
W ubiegły piątek Garma potwierdził, że poprzednia administracja przyjęła „szablon Davao” dotyczący kampanii antynarkotykowej, w ramach którego funkcjonariusze policji zaangażowani w zabijanie osób podejrzanych o posiadanie narkotyków otrzymywali premie.
Garma przedstawiła oświadczenie, w którym stwierdziła, że istnieją trzy sposoby płatności lub nagród – po pierwsze, za każdego zabitego podejrzanego; drugi dla planowanych operacji; i po trzecie, zwrot kosztów operacyjnych.
Według Garmy to Duterte skontaktował się z nią w sprawie utworzenia krajowej grupy zadaniowej. Następnie Garma przyznała, że przedstawiła byłemu prezydentowi byłego członka Krajowej Komisji Policji Edilberto Leonardo – swojego ucznia z wyższej klasy w filipińskiej Krajowej Akademii Policyjnej.
Garma powiedział także, że Leonardo skontaktował się z Go w sprawie nagród przekazanych funkcjonariuszom policji. W oddzielnych oświadczeniach senatorowie Ronald dela Rosa i Bong Go zaprzeczyli, że znali system nagród za wojnę narkotykową za rządów Duterte.
Go on Saturday powiedział, że nie uczestniczy „w wymaganiach operacyjnych wojny z narkotykami”.
Niemniej jednak Barbers powiedział, że czteroosobowa komisja Izby Reprezentantów w końcu odkryje, kto kłamie.
„Mamy wrażenie, że fundusze wywiadowcze pochodziły z Kancelarii Prezydenta i PNP. Kiedy te fundusze zostaną poddane audytowi, dowiemy się, kto mówi prawdę, a kto kłamie: senator Bato i senator Bong Go, czy Garma i Espenido” – powiedział Barbers.
Tymczasem Abante zwrócił uwagę, że podczas rzekomych rozmów w 2016 r. na temat ogólnokrajowego wdrożenia szablonu Davao dela Rosa i Go byli widziani na spotkaniu Duterte z wyższymi funkcjonariuszami policji, w tym Garmą i Leonardo.
„Podczas spotkania omówiono szablon EJK (zabójstwa pozasądowego) miasta Davao i system nagród. Kilka tygodni później rozpoczęły się zabójstwa podejrzanych o narkotyki podczas operacji policyjnych lub przez wynajętą broń w tandemie. Połączyć kropki nie jest trudno” – powiedział Abante.
PRZECZYTAJ: Nagrody w wysokości do 1 miliona funtów doprowadziły do zabójstw „narco-pol”.
Oprócz systemu nagród przesłuchania składające się z czterech paneli Izby Reprezentantów ujawniły kilka przypadków rzekomych EJK.
Niektóre z nich były zabójstwo trzech obywateli Chin w 2016 r w więzieniu w Davao, rzekomo przeprowadzonym przez dwóch więźniów zatrudnionych na zlecenie funkcjonariuszy policji; zabójstwo byłego sekretarza zarządu filipińskiego biura loterii charytatywnych Wesleya Barayugi w lipcu 2021 r.; oraz niedawne przyznanie się byłej pułkownik policji Royiny Garmy, że znany jej funkcjonariusz policji przechwalał się, że zamordował byłego burmistrza Tanauan Antonio Haliliego.
W przypadku obywateli Chin zdeklarowany zabójca Leopoldo Tan powiedział, że niejaki SPO4 Arthur Narsolis – jego kolega z klasy w szkole średniej – przekazał mu rozkazy zabicia zatrzymanych Chińczyków. Tan powiedział, że słyszał urzędnika Biura Więziennictwa, seniora supta. Gerardo Padilla rozmawia przez telefon z Duterte, który pogratulował funkcjonariuszowi więzienia „dobrze wykonanej pracy”.
Padilla początkowo zaprzeczył, jakoby miał wiedzę na temat uderzenia, ale ostatecznie przyznał, że rzeczywiście rozmawiał z Duterte, który mu pogratulował.
W sprawie zabójstwa Barayugi podpułkownik policji Santie Mendoza zeznał, że Garma i Leonardo zaplanowali zabójstwo urzędnika PCSO.