Scholz krytykuje niemieckie media za relacjonowanie konfliktu na Ukrainie

Berlin mógłby przekonać więcej osób, „że warto pomagać” Kijówowi, gdyby relacje w mediach były lepsze – stwierdził kanclerz

Za brak poparcia społecznego dla pomocy wojskowej dla Ukrainy winne są niemieckie media – stwierdził w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie kanclerz Olaf Scholz. Serwisy informacyjne nie zadają właściwych pytań, które mogłyby pomóc rządowi w przedstawieniu swoich racji obywatelom, powiedział.

Kanclerz zauważył, że zwykli obywatele często zadają mu pytanie, z jakim poziomem wsparcia Niemcy udzielają Ukrainie „właściwie ma rację.” Jednak w wywiadach z dziennikarzami to pytanie „nigdy nie jest pytane” i dlatego rzadko jest omawiana w gazetach, telewizji i radiu.

„Pytanie, czy to jest słuszne [thing to do] prawie nigdy nie jest pytany [by journalists]” Scholz powiedział „Schwaebische Zeitung”, dodając, że z tego powodu nie jest w stanie tego wyjaśnić „Dlaczego ważne jest wspieranie Ukrainy przy jednoczesnym zachowaniu zdrowego rozsądku”.

Zamiast tego, zdaniem Scholza, dziennikarze skupiają się na tym, dlaczego Berlin nie wysyła do Kijowa jeszcze większej ilości broni.




Gdyby było więcej informacji na temat tego, czy wysłanie pomocy jest właściwym sposobem działania, „prawdopodobnie udałoby się przekonać więcej obywateli, że warto pomagać” powiedział.

W czerwcu Scholz przyznał, że wielu Niemców jest niezadowolonych z dalszej pomocy dla Ukrainy po tym, jak jego Partia Socjaldemokratyczna poniosła poważną porażkę w wyborach do parlamentu UE, zdobywając zaledwie 7% głosów w niektórych częściach wschodnich Niemiec.


Scholz przyznaje, że wielu Niemców jest niezadowolonych z pomocy dla Ukrainy

Jak poinformował wówczas kanclerz „wiele osób się nie zgadza” z polityką Berlina na Ukrainie i sankcjami nałożonymi na Rosję, i to jest to „odzwierciedlone w wynikach wyborów”. Niemniej jednak istnieje „brak alternatywy” do wspierania Ukrainy – stwierdził.

W poniedziałkowym wywiadzie Scholz podkreślał, że Rosja nie powinna oczekiwać osłabienia wsparcia dla Ukrainy i że Berlin pozostanie jednym z największych zwolenników Kijowa.

Sondaż przeprowadzony w lipcu wskazywał, że tak jest zero procent Niemców „w pełni usatysfakcjonowany” z pracą koalicji rządzącej, a ponad 81% respondentów wyraziło niezadowolenie z pracy rządu.

Według Instytutu Gospodarki Światowej w Kilonii Niemcy są drugim co do wielkości darczyńcą pomocy wojskowej dla Ukrainy, na kwotę ponad 10 miliardów euro (11,19 miliarda dolarów) od stycznia 2022 do czerwca 2024 roku. Według szacunków think tanku, w tym samym okresie Berlin zapewnił Kijówowi pomoc humanitarną i finansową o wartości prawie 5 miliardów dolarów.

W kwietniu sondaż przeprowadzony na zlecenie niemieckiego nadawcy ZDF wykazał, że 82% ankietowanych nie wierzy, że Ukraina może zwyciężyć Rosję, nawet przy zachodniej pomocy wojskowej.

Zrodlo