Drony Hezbollahu atakują izraelską bazę wojskową, zginęło 4 żołnierzy syjonistycznych

Poniedziałek, 14 października 2024 – 07:11 WIB

Haifa, niech żyje – W ataku dronów Hezbollahu na bazę wojskową w północnym Izraelu zginęło czterech żołnierzy, a siedmiu innych zostało ciężko rannych, poinformowało izraelskie wojsko.

Przeczytaj także:

ONZ: Izraelski atak na siły pokojowe w Libanie może być zbrodnią wojenną

Niedzielny atak miał miejsce w pobliżu miasta Binyamina, na południe od Hajfy. Libańska grupa zbrojna Hezbollah oświadczyła, że ​​za pomocą „róju” dronów wycelowała w izraelski obóz wojskowy.

Wojsko VIVA: milicja libańskiego Hezbollahu

Przeczytaj także:

Hezbollah wystrzelił 320 rakiet w kierunku Izraela podczas obchodów żydowskiego święta

Według izraelskiego Channel 12 przed atakiem nie słychać było żadnych syren ostrzegawczych.

Do ataku przyznał się Hezbollah. W oświadczeniu grupa sprzymierzona z Iranem stwierdziła, że ​​wystrzeliła „rój dronów” w stronę obozu Brygady Golani.

Przeczytaj także:

W izraelskim ataku na Liban od 8 października 2023 r. zginęło 2255 osób

Brygada Golani jest jedną z pięciu brygad piechoty regularnej armii izraelskiej i uważana jest za jednostkę elitarną.

W oddzielnym oświadczeniu Hezbollah oświadczył, że wystrzelił rakietę także w izraelską bazę logistyczną Tsnobar na okupowanych przez Izrael Wzgórzach Golan.

Atak dronem Hezbollahu miał miejsce w tym samym czasie, gdy Stany Zjednoczone ogłosiły, że wyślą do Izraela nowy system obrony powietrznej, aby pomóc ulepszyć jego ochronę przed atakami rakietowymi.

Na polecenie prezydenta USA Joe Bidena Sekretarz Obrony USA Lloyd Austin „zezwolił na rozmieszczenie baterii Terminal High Altitude Area Defense (THAAD) wraz z załogą amerykańskiego personelu wojskowego w Izraelu, aby pomóc wzmocnić izraelską obronę powietrzną po bezprecedensowym ataku Iranu na Izrael 13 kwietnia i ponownie 1 października” – oznajmił w oświadczeniu sekretarz prasowy Pentagonu Pat Ryder.

Donosząc z Ammanu w Jordanii Nour Odeh z Al Jazeery powiedział, że pomimo wysoce wyrafinowanego i wielowarstwowego systemu obrony powietrznej Izraela, drony są trudne do wykrycia.

„Zazwyczaj syreny włączają się, gdy coś zmierza w określone miejsce, w związku z czym cywile i mieszkańcy tego obszaru proszeni są o szukanie schronienia. Dlatego w zeszłym roku w wyniku tych ataków tylko kilka osób zostało rannych” – powiedział.

„Jednak drony są trudniejsze do wykrycia, a ponieważ latają na niższych wysokościach, znacznie trudniej je przechwycić. Skuteczne przechwycenie ich naraziłoby wiele osób na ryzyko” – powiedział Odeh.

VIVA Military: dron milicji libańskiego Hezbollahu

VIVA Military: dron milicji libańskiego Hezbollahu

Niedzielny atak nastąpił, gdy Izrael zintensyfikował ofensywę przeciwko Hezbollahowi w Libanie.

Konflikt między Izraelem a Hezbollahem zaostrzył się rok temu, kiedy grupa libańska zaczęła strzelać rakietami w północny Izrael dzień po rozpoczęciu przez Izrael ofensywy na Gazę.

W ostatnich tygodniach Izrael gwałtownie nasilił walki, przeprowadzając naloty na Liban i wysyłając wojska lądowe na południe kraju.

Według władz libańskich od października ubiegłego roku w Libanie zginęło ponad 2100 osób, najwięcej w ostatnich tygodniach, odkąd Izrael zintensyfikował swoją ofensywę, a ponad 1,2 miliona ludzi zostało wysiedlonych.

Następna strona

Atak dronem Hezbollahu miał miejsce w tym samym czasie, gdy Stany Zjednoczone ogłosiły, że wyślą do Izraela nowy system obrony powietrznej, aby pomóc ulepszyć jego ochronę przed atakami rakietowymi.

Następna strona



Zrodlo