Sabalenka wygrywa po raz trzeci w Wuhan i jest o krok od odzyskania numer 1 WTA

LBiałoruski tenisista Aryny Sabalenki została umieszczona na krawędzi numeru jeden na liście WTA, którą dowodzi Polka Iga Świątek od listopada 2023 r., odnosząc po raz trzeci zwycięstwo w Wuhan Open (Chiny) po pokonaniu w niedzielę w finale Chinki Qinwen Zheng w trzech setach (6:3, 5:7 i 6:3).

Tegoroczna zwyciężczyni dwóch Wielkich Szlemów, Stanów Zjednoczonych i Australiimusiała zaprezentować swój najlepszy repertuar, aby pokonać w Paryżu mistrzynię olimpijską (7. miejsce w WTA), wzmocniona wsparciem publiczności.

Sabalenka, która w 2023 roku przewodziła w rankingach WTA już przez osiem tygodni, ze swoim czwartym tytułem w tym roku, traci zaledwie 69 punktów do Świątek, która nie brała udziału w ostatnim z dziesięciu turniejów WTA 1000 w kalendarzu kobiet.

W wznowieniu finału ostatniego Australian Open Białorusin (26 l.) i Chińczyk (22 l.) rozegrali mecz na wysokim poziomie, który przedłużył mecz o ponad dwie i pół godziny.

W pierwszej rundzie Sabalenka wydawała się bardziej solidna i regularna od początku i wykorzystał porażki Zhenga w serwisie, jedną z jego mocnych stron, aby przełamać serwis i zabezpieczyć seta.

Daleki od rzucenia ręcznika, Chińczyk stawił czoła Sabalence w drugiej kwarcie, gdzie obaj zagrali na wysokim poziomie, co podsyciło niepewność wyniku.

Sabalenka jednak jako pierwsza przełamała serwis Zawodniczka trenowana przez Hiszpankę Pere Ribę doszła do siebie i po zagrywce wyszła na 5:3.

Białorusinka wytrzymała presję remisu do piątej i wtedy miejscowa tenisistka pokazała swój najlepszy tenis, dodając kolejne dwa gemy i wygrywając seta, który trwał godzinę.

W końcowej serii zmęczenie fizyczne odcisnęło swoje piętno na Zhengu. który stracił dwa serwisy z rzędu (0-3) pod pędem rywala. Mecz wydawał się być na dobrej drodze, choć niesamowity punkt, którym udało mu się uzyskać „przełamanie” (1-3) i który postawił drużynę na nogi, dodał mu otuchy.

Zheng nie wykorzystał nowej, przełamującej piłki, aby zremisować na trójce i dodał skrzydeł Savalence utrzymać tę różnicę i zapewnić sobie trzeci tytuł w Wuhan po tytułach z 2018 i 2019 roku.



Zrodlo